W przyszłym roku minimalna płaca ma wzrosnąć o 5%. Polacy będą więc teraz zarabiać co najmniej 2100 zł. Niestety na podwyżki różnych artykułów nie będziemy raczej długo czekać. A towarzystwa ubezpieczeniowe już ostrzą sobie zęby na kierowców zwlekających z opłaceniem polisy OC.
Maksymalny mandat za brak ubezpieczenia OC będzie wynosił 4200 zł dla aut osobowych, czyli o 200 zł więcej niż obecnie. Kara dla pojazdów ciężarowych wzrośnie o 600 zł (do 6600 zł), a dla skuterów i motocykli – o 30 zł (do 700 zł).
Skąd te kwoty? Za brak wykupionej polisy OC dla samochodu osobowego, właściciel pojazdu ponosi karę finansową w wysokości dwukrotnego minimalnego wynagrodzenia w kraju. Właściciele aut ciężarowych są traktowani mniej ulgowo, ponieważ dla nich mandat to wysokość trzech minimalnych pensji. Kara dla kierowców jednośladów to 1/3 miesięcznego minimalnego wynagrodzenia.
Pośpiech w cenie
Z odwiedzeniem ubezpieczyciela lepiej nie zwlekać, a spory wydatek jakim jest polisa, warto zaplanować z odpowiednim wyprzedzeniem. Jeśli z opłatą spóźnimy się mniej niż 3 dni, konsekwencje nie będą aż tak dotkliwe. Zapłacimy wówczas 20% najwyższej kary dla danego typu pojazdu. Jeśli jednak okres bez polisy będzie wynosił od 4 do 14 dni, zapłacimy już 50% opłaty maksymalnej. Jeśli po dwóch tygodniach towarzystwo ubezpieczeniowe nadal nie odnotuje naszej wpłaty, portfel będzie płakał - zapłacimy pełną najwyższą stawkę dla danego typu pojazdu.
Sprawdź też: Droższe ubezpieczenie OC to mniej wypadków?
- Ponad połowa kierowców jeżdżących bez obowiązkowego ubezpieczenia OC jest wykrywana bez kontroli drogowej. Brak polisy OC wykrywa w swojej bazie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) i wysyła kierowcom wezwania do zapłaty – tłumaczy Damian Andruszkiewicz, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Klienta Indywidualnego w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Niestety wielu kierowców uważa, że jeśli nie opłacą ubezpieczenia OC, to nic się nie stanie, a gotówka zostanie w portfelu. Nie myślą jednak o konsekwencjach. Jeśli w takim przypadku spowodują jakąkolwiek kolizję, wspomniana wyżej kara będzie ich najmniejszym problemem. Poza nią taki kierowca będzie też musiał zapłacić ubezpieczycielowi pełną kwotę, którą ten wypłacić osobom poszkodowanym w wypadku. Według danych Funduszu, z reguły są to kwoty przekraczające 10 tysięcy złotych. Nie warto zatem zwlekać z terminowym opłaceniem ubezpieczenia OC, bo chwilowa oszczędność może szybko odpłacić nam się z nawiązką.