Jakiś czas temu zrobiło się głośno o nowych przepisach, które wprowadzą kary za ingerencję w stan licznika przebiegu pojazdu. Znamy już datę wejścia w życie nowego prawa. Cofanie licznika stanie się karalne już od 25 maja.
Proceder fałszowania przebiegu jest w tej chwili tak powszechny, że według niektórych szacunków, ponad połowa wwożonych do kraju aut ma cofnięty licznik. Samochodów, które od nowości są rejestrowane tylko w naszym kraju dotyczy to w mniejszym stopniu, ale nadal wiele z nich miało kręcony przebieg. Dziś, zabieg cofania licznika jest wykonywany legalnie. Od 25 maja będzie to przestępstwo.
Zobacz także: Rąbnął BMW w kapliczkę. Właściciel auta miał zakaz prowadzenia pojazdów, a kierowca mógł być pijany
W życie wejdą również przepisy, które pozwolą służbom mundurowym na kontrolę stanu drogomierzy. Uprawnienie do spisania przebiegu zyska policjant czy funkcjonariusze służby celno-skarbowej. Pojazdy sprowadzane zza granicy mają mieć spisywany stan licznika jeszcze przed zarejestrowaniem.
W przypadku konieczności wymiany licznika na nowy, będziemy musieli pojawić się na SKP, by diagnosta spisał stan nowego drogomierza. Stosowna adnotacja pojawi się w CEPiKu. Jeśli tego nie dopilnujemy, zapłacimy karę - nawet do 3000 zł.
Trudno powiedzieć, czy przepisy okażą się skuteczne w walce z nieuczciwymi handlarzami. Kreatywność osób chcących ominąć prawo często bywa wręcz zaskakująca. O tym, czym poskutkuje wprowadzenie nowego prawa, przekonamy się wkrótce.