Wiele osób chce jak najlepiej wykorzystać urlop i z tego powodu planuje powrót na ostatnią chwilę. Kierowcy dużo jednak wtedy ryzykują: bardzo prawdopodobne, że czeka ich stanie w korkach, niepotrzebny stres oraz pośpiech, co często prowadzi do jazdy z nadmierną prędkością.
Pisaliśmy: W klapkach lub boso za kierownicą? Nigdy tak nie jeździj!
Wysoka prędkość jest ryzykowna z wielu powodów. Po pierwsze mamy mniej czasu na reakcję w razie zagrożenia, bo w każdej sekundzie przejeżdżamy większy dystans niż przy niższej prędkości. Po drugie wydłuża się nasza droga hamowania. Po trzecie w razie kolizji wraz z prędkością zwiększa się siła uderzenia, co ma wpływ m.in. na to, jak poważne obrażenia mogą odnieść uczestnicy wypadku
– mówi Zbigniew Weseli, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Na znaczenie prędkości wskazują policyjne statystyki. W 2018 r. niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było drugą najczęstszą przyczyną wypadków, a ponad 1/3 (35,7%) wszystkich ofiar śmiertelnych zginęła w zdarzeniach, do których przyczyniła się nadmierna prędkość.
Sprawdź też: Najwięcej wypadków powodują młodzi kierowcy. Potwierdzają to policyjne statystyki
Wiele mówią również warunki atmosferyczne panujące w momencie, gdy dochodzi do wypadków. Okazuje się, że najwięcej takich zdarzeń ma miejsce przy dobrej pogodzie, która sprzyja brawurze i nadmiernej prędkości. Najmniej wypadków wydarzyło się wtedy, gdy warunki atmosferyczne zmuszały kierowców do zdjęcia nogi z gazu, czyli podczas silnego wiatru czy mgły.
Chcąc zapewnić sobie spokojną podróż do domu, kierowca powinien przede wszystkim dobrze ją zaplanować.
Najlepiej przed wyjazdem zorientować się, kiedy natężenie ruchu na wybranej trasie może być największe i postarać się wyjechać wcześniej, być może warto wybrać na powrót inny dzień. W przeciwnym razie czeka nas stanie w korkach. Wielu kierowców decyduje się później nadrabiać stracony czas, m.in. poprzez jazdę z nadmierną prędkością i ryzykowne wyprzedzanie. Dlatego nawet jeśli my na zatłoczonej drodze zachowamy zdrowy rozsądek, to możemy stać się ofiarą niebezpiecznych zachowań innych uczestników ruchu
– mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.