Od wprowadzenia nowych zasad egzaminów teoretycznych na prawo jazdy, liczba podchodzących do egzaminu i sam odsetek zdających teoretyczne testy mocno spadła. W niektórych ośrodkach nawet z 70 procent do 40. Krytycy zmian twierdzą, że baza pytań, na którą składa się kilka tysięcy pozycji, jest zbyt rozbudowana i ogólna. Zadania egzaminacyjne powinny być bardziej precyzyjne.
Zobacz też: Dodatkowe kursy oraz zielony listek dla początkujących
Bazy próbują bronić przedstawiciele Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego twierdząc, że zazwyczaj w pytaniach znajdują się sytuacje żywcem przeniesione z polskich ulic i dróg. Przyznają jednak otwarcie, że kandydatów na kierowców i przechodzących egzaminy z sukcesem jest mniej. Tę sytuację próbują tłumaczyć jednak niżem demograficznym i tym, że większość chętnych, która chciała zdać egzamin, zrobiła to przed zmianami.
Nie przegap: Od 17 maja łatwiej stracić prawo jazdy
Pośród samych kandydatów zdania są podzielone. Jedni uważają, że pytania są dużo trudniejsze, niż wcześniejsze testy. Inni twierdzą, że jeśli ktoś porządnie opanuje materiały przygotowujące, to nie będzie miał problemów ze zdaniem egzaminu.