Większość kierowców usuwa biały puch tylko z szyby i rusza w drogę, a zaśnieżony samochód jest dużym zagrożeniem dla ruchu. Za to przewinienie policjanci mogą nam wlepić mandat w wysokości od 20 złotych nawet do 500 złotych.
Bardzo ważną rzeczą jest też dokładne zeskrobanie wszystkich zamarzniętych szyb i lusterek. Niestety, spora część zmotoryzowanych oczyszcza tylko przednią szybę i lusterka. Za to wykroczenie też zapłacimy od 20 złotych aż do 500 złotych kary. Na co jeszcze uważać? Na nieoczyszczone reflektory i tablice rejestracyjne. Mandat możemy dostać też za brak płynu do spryskiwaczy oraz za niesprawne wycieraczki. Warto pamiętać także o wyłączaniu silnika podczas postoju w terenie zabudowanym, jeżeli stoimy gdzieś dłużej niż minutę. Za to przewinienie możemy zapłacić 100 złotych.
Przeczytaj też: Chemia zimą pomoże. Co stosować na zamarznięte szyby i zaparowane okna
Silnik może być uruchomiony tylko podczas odgarniania śniegu z samochodu. W zimę nie warto organizować kuligu. Jest on surowo zabroniony. Policja za taki wybryk może nas ukarać mandatem w wysokości 500 złotych i wlepić 5 punktów karnych.
Pod żadnym pozorem nie możemy też używać opon z umieszczonymi na trwale elementami przeciwślizgowymi, czyli popularnych w Skandynawii kolców, bądź łańcuchów przeciwślizgowych. Jeżeli zostaniemy przyłapani z takimi oponami, funkcjonariusze mogą nas ukarać 100-złotowym mandatem.
Taryfikator mandatów zimowych przewinień
- nieodśnieżony samochód: 20-500 złotych, 6 punktów karnych
- nieoczyszczone szyby i lusterka: 20-500 złotych
- nieczytelne tablice rejestracyjne: 200 złotych, 3 punkty karne
- włączony silnik w zaparkowanym aucie w terenie zabudowanym: 100 złotych