Małgorzata Socha testowała Maserati dla programu "Zakup Kontrolowany". Niestety jej jazda próbna nie zakończyła się najlepiej dla auta. W pewnym momencie Socha zatrzymała się na przystanku, żeby zamienić się na miejsca z towarzyszącym jej dziennikarzem.
Adam Kornacki nieopacznie zostawił szeroko otwarte drzwi, o które zahaczył skręcający autobus. Policja mandat wypisała kierowcy autobusu.
>>> Maserati GranTurismo autem gwiazd - DANE TECHNICZNE
Tygodnik "Życie na gorąco" doniósł, że testujący sportowe Maserati, także otrzymali mandaty, w związku z nieprzepisowym zatrzymaniem się na przystanku autobusowym. Okazuje się, że te informacje są nieprawdziwe.
Adam Kornacki w rozmowie z SuperAuto24.pl, oficjalnie uciął wszelkie spekulacje. Przyznał, że po zdarzeniu był wzywany na policję, ale odpowiadał tylko w charakterze świadka i nie został ukarany żadnym mandatem.
Według zapewnień osoby odpowiedzialnej za promocją stacji TVN Turbo, na Małgorzatę Sochę także nie nałożono żadnego mandatu, a cała sprawa jest już zamknięta.
Zobacz wypadek podczas nagrania "Zakupu kontrolowanego":