Rok 2020 daje nam w kość. Pamiętacie pożary lasów w Australii? A niepokoje związane z sytuacją na bliskim wschodzie? Nauczyliśmy się już żyć z pandemią koronawirusa, a możliwe, że tego lata będziemy musieli się również przystosować do suszy. Niski poziom wód zapowiada nie tylko wyższe ceny żywności, ale i możliwe utrudnienia w dostępie do bieżącej wody. Co możemy zrobić, by we własnym zakresie zmniejszyć jej zużycie?
Sprawdź: Aukcje samochodów. Czy to się opłaca? Gdzie szukać - USA, Japonia?
Z pewnością najbardziej ekologicznym działaniem byłaby całkowita rezygnacja z mycia samochodu. Choć utrzymywanie karoserii w czystości i w dobrym stanie jest ważne, w tym sezonie konieczne może być przewartościowanie priorytetów.
Na razie nie ma mowy o zamykaniu myjni, ale niektóre gminy wydają już zalecenia dotyczące oszczędzania wody. Dalszy rozwój sytuacji zadecyduje o ewentualnych decyzjach podejmowanych na szczeblu samorządowym, ale i ogólnokrajowym.
Sposoby na "oszczędne" mycie auta
Są sposoby na czyszczenie auta, które obniżają zużycie wody do minimum. Na czas suszy dobrze jest zainteresować się myciem parowym, które w zależności od wielkości auta pochłania zaledwie 4 do 8 litrów wody. Co jeśli zabrudzenia są zbyt "grube" na mycie parowe i chodzi nam o zmycie np. błota z karoserii terenówki?
W tym wypadku najlepsza będzie mycie ręczne. Nie chodzi o samoobsługowe myjki dotykowe, a o myjnie ręczne w pełnym tego określenia znaczeniu. W takich punktach woda jest używana do namaczania i spłukiwania nadwozia, a proces mycia jest mechaniczny. Również efekty będą najlepsze w przypadku mycia ręcznego.
Nie przegap: Seks w samochodzie. Czy za seks w aucie grozi mandat?
Popularne mycie ciśnieniowe pochłania około 150 do 200 litrów wody. Najtańsza droga do czystego auta to również dobry wybór w czasach suszy. Jak podaje autokult.pl, powołując się na relacje właścicieli myjni, średnia wizyta na stanowisku trwa około 7 minut.
Samodzielne mycie auta na podwórku lub pod blokiem, nie dość że należy do najmniej ekonomicznych sposobów, to może się dla nas skończyć mandatem. Ze względów środowiskowych, czyszczenie auta poza przystosowanym do tego stanowiskiem jest zagrożone karą do 500 zł.