Jazda zimą na oponach letnich to skrajna nieodpowiedzialność – guma traci swoje właściwości już przy temperaturze 7 stopni Celsjusza. Twardsza mieszanka na wilgotnej nawierzchni skutkuje mniejszą przyczepnością, a co za tym idzie, dłuższą drogą hamowania. O wiele lepiej zobrazować to przykładem: auto na letnich oponach, w zimowych warunkach, potrzebuje dwa razy dłuższego dystansu by się zatrzymać.
Zobacz też: Auto na jesienną pluchę wymaga przygotowania
Warto też zwrócić uwagę na bieżnik. Przepisy mówią, że można poruszać się na oponach jeśli mają one bieżnik o głębokości 1,6 milimetra. Nie ma jednak co ukrywać, że to stanowczo za mało. Warto zainwestować w nowe opony, gdy stare mają mniej niż 4 milimetry głębokości.
Przyglądamy się rynkowi opon ekonomicznych, które produkowane są przy użyciu technologii wykorzystywanych kilka lat temu przy oponach tzw. klasy premium. Idealnie sprawdzą się w spokojnym użytkowaniu w słabszych autach. Do porównania cenowego wybraliśmy popularny rozmiar 205/55 R15.
.
Opony Barum
Barum jest od dwudziestu lat spółką należącą do grupy Continental, a firma w ciągu roku produkuje 18 milionów opon. Produkty zaprojektowane są do europejskich warunków drogowych. Najpopularniejszy na naszym rynku okazuje się model Polaris 3, który dzięki sieci lamelek po prostu wgryza się w śnieg. Opona nie tylko została doceniona przez użytkowników, ale i w testach ADAC, gdzie była polecana przez trzy kolejne lata. Ceny za rozmiar 205/55R15 zaczynają się od 239 złotych.
Opony Dayton
Dayton, choć może wydawać się nieznaną marką, należy do giganta branży oponiarskiej – Bridgestone'a. To największy producent opon na świecie. Co ciekawe, opony Dayton powstają w Polsce, w zakładach zlokalizowanych w Poznaniu. W ofercie tego producenta w gamie zimowej znajduje się model DW510 oraz jego następca pod nazwą EVO. Nie należy sugerować się małą popularnością tej opony na rynku – opinie użytkowników wskazują, że świetnie radzi sobie z odprowadzaniem np. błota pośniegowego. Ceny za rozmiar 205/55R15 wynoszą około 222 zł.
Opony Dębica
Dębica to kultowa w Polsce marka. Należy jednak do koncernu Goodyear, który zajmuje trzecie miejsce pod względem produkcji i sprzedaży opon na świecie. Synonimem Dębicy stała się guma Frigo przeznaczona na zimowe warunki. Produkt punktuje miękką mieszanką, przez co nawet w niskich temperaturach opona zachowuje wymaganą elastyczność. Co więcej, bieżnik w Dębica Frigo to kopia wzoru z Goodyear Ultra Grip. Frigo była przez trzy lata nagradzana przez pisma branżowe. Ceny Dębica Frigo w rozmiarze 205/55R15 to około 240 złotych.
Opony Imperial
Opony Imperial są produktem chińskim, jednak nie należy od razu skreślać ich z racji pochodzenia. Mówimy bowiem o portfolio marki Deldo, która powstała w Belgii jako efekt pracy małżeństwa zajmującego się dystrybucją i sprzedażą opon. To trzecia marka w ich gamie, obok opon Fortuna czy Minerva. Gumy Imperial nie są więc nieznane, a model Snowdragon 2 punktuje miękką mieszanką i dobrym bieżnikiem odprowadzającym sprawnie śnieg. Klienci czasami wspominają o piszczących oponach (lub ich głośnej pracy), lecz nie w opiniach trudno znaleźć słowa o słabej przyczepności opony. Warto wziąć ją pod uwagę, bowiem cena testowego rozmiaru to 197 zł.
Opony Laufenn
Marka Laufenn jest niemal nieznana na polskim rynku. Trudno się dziwić, skoro firma powstała dokładnie rok temu. Nie brakuje jej doświadczenia - należy przecież do koncernu Hankook. Koreańczycy wykorzystali dane z Europejskiego Centrum Technicznego położonego w Hannowerze, przez co przystosowali opony do rynku europejskiego. Co więcej, opony wytwarzane są na Węgrzech. Nie wspominamy o dożywotniej gwarancji. Ceny opon Laufenn I Fit w rozmiarze 205/55R15 to około 210 złotych.
Opony Nankang
Nankang to opony wprost z Wietnamu, a do tej marki należą też gumy ukryte pod nazwą Sonar jak i Star Performer. Doświadczenie zdobywane jest... w armii, dla której Nankang produkuje opony przeznaczone do samolotów i wozów bojowych. Na rynku samochodów osobowych jest już od 1974 roku. Rocznie firma eksportuje swoje towary do ponad 100 krajów. Najbliższym rozmiarem w segmencie budżetowym jest SW7 205/60R15 (z nieco większym profilem w stosunku do innych opon), który kosztuje nieco ponad 200 złotych.
Opony Nexen
Marka Nexen wywodzi się z Korei Południowej, a o potencjale firmy może świadczyć fakt, że posiada ona jedną piątą rynku opon w tym kraju, co jest gigantycznym skokiem w stosunku do udziału sprzed kilku lat. Co więcej, Nexen poświęca lwią część budżetu na innowacje, dzięki czemu jako opatentowała ona gumę nanokompozytową. Model Winterguard Snow G ma większy niż konkurencja indeks prędkości, co więcej, została doceniona przez instytut GTU. Ceny za rozmiar 205/55R16 zaczynają się od około 245 złotych.
Opony Sava
Jak sama nazwa wskazuje, Sava to firma środkowoeuropejska tworząca opony na Słowacji. Przy produkcji opon wykorzystuje ona doświadczenie marki Goodyear, a Sava sprzedaje 8 milionów opon rocznie w samej Europie. Warto zwrócić uwagę na model Eskimo HP2, który jest nowością i jednocześnie ewolucją sprawdzonej już opony. Produkt punktuje głównie cichą pracą i niezłą wydajnością na śniegu. Ceny ustalonego rozmiaru to mniej więcej 240 złotych za sztukę.
Opony Zeetex
Firma Zeetex, choć jej nazwa wskazuje na Chiny, pochodzi z Dubaju. Najpierw prowadziła działalność jako dystrybutor opon Pirelli, później – bo w 2002 roku – na rynku pojawiła się pierwsza opona tej marki. Przy tworzeniu gum wykorzystano doświadczenie inżynierów z Michelin i Bridgestone. Zeetexy trafiają do 85 krajów, a roczna sprzedaż to dwa miliony sztuk. Zeetex kosztuje w rozmiarze 205/55 R16 około 160 złotych, a klienci nie zgłaszają negatywnych opinii. Warto jednak pamiętać, że opony ekonomiczne przeznaczone są do użytkowania w mieście i przygotowano je dla spokojnych kierowców.
