Parlamentarzyści szykują bat na piratów drogowych, którzy nie zrażają się wysokościami mandatów za przekroczenie prędkości, przejeżdżaniem na czerwonym świetle, wyprzedzaniem na przejściu dla pieszych, a nawet punktami karnymi i dalej łamią przepisy ruchu drogowego.
Posłowie z parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego proponują nowe stawki mandatów. Jak podały "Fakty" TVN chcą aż 100-procentowej podwyżki mandatów i kary grzywny orzekanej przez sąd do 10 tys. złotych. Zmiany mają też dotyczyć uprawnień policji. Teraz to policja, bez decyzji sądu, mogłaby zabierać kierowcom prawo jazdy na 3 miesiące.
Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem mandatów za przekroczenie dopuszczalnej prędkości na kierowcę nałożona jest określona kara:
- do 10 km/h – mandat do 50 zł oraz 1 punkt karny;
- 11-20 km/h – mandat 50 – 100 zł oraz 2 punkty karne;
- 21-30 km/h – mandat 100 – 200 zł oraz 4 punkty karne;
- 31- 40 km/h – mandat 200 – 300 zł oraz 6 punktów karnych;
- 41 – 50 km/h – mandat 300 – 400 zł oraz 8 punktów karnych;
- ponad 51 km/h – mandat 400 – 500 zł oraz 10 punktów karnych.
Po zmianach za przekroczenie prędkości ponad 51 km/h kierowcy mogliby płacić 1000 zł mandatu, za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych może kosztować nie 200 a 400 zł, za przejechanie na czerwonym świetle nie 300-500 zł, a 600-1000 zł.