Zima dała o sobie znać, a wielu kierowców powitał dziś widok auta skrytego pod białym puchem. Pół biedy, jeśli na samochodzie osadził się tylko śnieg. Gorzej, jeśli musimy skrobać lód i szron. Nie mamy jednak wyjścia! Policja przypomina, że właściwe odśnieżenie szyb i nadwozia jest konieczne, a odśnieżenie "wizjera", jak w czołgu, może się skończyć mandatem.
Funkcjonariusze policji będą zwracać na to uwagę. Warto pamiętać, by przed ruszeniem w drogę przyłożyć się do usunięcia śniegu z samochodu. Mówi o tym Emilia Kosma z mazowieckiej drogówki:
Odśnieżanie auta na postoju? Tak, ale tylko z wyłączonym silnikiem
Choć nie każdemu kierowcy będzie to w smak, powinniśmy pamiętać, że odśnieżanie auta z włączonym silnikiem jest nielegalne, jeśli zajmie nam dłużej niż minutę. Mowa o zakazie postoju z włączonym silnikiem przez czas dłuższy niż 60 sekund - takie prawo obowiązuje w terenie zabudowanym. Niezależnie od tego, jak długo potrwa usuwanie śniegu z szyb i reflektorów, warto wiedzieć, że emisja szkodliwych substancji w pierwszych minutach od uruchomienia jest znacznie wyższa niż normalnie, a nasz samochód najszybciej nagrzeje się podczas spokojnej jazdy.