Pasy bezpieczeństwa w samochodach projektowane są dla osób o różnym wzroście, ale ze wskazaniem na dorosłych pasażerów. Niewysokiemu dziecku górna część pasa będzie przebiegała blisko szyi, co może doprowadzić do tragedii podczas zderzenia. Dlatego od dwunastu lat obowiązkowe jest przewożenie dzieci w fotelikach. Przynajmniej tak było do tej pory. Wynaleziono bowiem specjalne pasy dla dzieci, dzięki którym młodzi pasażerowie mogą podróżować wygodniej, ale tak samo bezpiecznie.
Fotelikowa logistyka
Zdaniem twórców pasów Smart Kid Belt, z powodzeniem mogą one zastąpić foteliki czy siedziska dla większych i starszych dzieci. Pozwolą też wyeliminować niektóre aspekty logistyczne. Obecnie wiele rodzin ma więcej niż jeden samochód. Tempo pracy i życia powoduje, że musimy organizować pomoc do zawożenia, odwożenia do przedszkola, szkoły, na zajęcia dodatkowe etc. Angażujemy rodzinę, dziadków, sąsiadów, znajomych. Pozostają jeszcze inne kwestie. Co z bezpieczeństwem jazdy w taksówce? Z wycieczkami autokarowymi?
Smart Kid Belt to polski patent, który podbija już rynek amerykański i europejski. Jest to urządzenie, które umożliwia bezpieczne przewożenie dzieci. Jest dedykowane dla dzieci z grup 2 i 3 (czyli 5-12 lat, 15-36 kg). Pas zapewnia dobre ułożenie odcinka pasa biodrowego i dopasowuje odcinek barkowy do wzrostu dziecka, a więc „rośnie” razem z nim.
Prostota to klucz do sukcesu
Urządzenie jest banalnie proste. To regulowany pas zakończony po dwóch stronach klamrami do zapinania. Najpierw należy zapiąć dziecko zwykłym pasem, następnie zamontować jedną klamrę przy pasie biodrowym, po czym wyregulować wysokość górnej klamry tak, by był tuż nad ramieniem i na koniec zapiąć górną klamrę. To wszystko.
Akcesoryjny pas jest tak mały, że bez problemu zmieści się w plecaku czy tornistrze. W razie niespodziewanej zmiany planów, konieczności przyjazdu taksówką czy wycieczki autokarowej , dziecko może być bezpiecznie przewiezione z miejsca do miejsca, bo swój pas bezpieczeństwa może mieć zawsze przy sobie.
Sceptycy mogą być spokojni. Dodatkowy pas dla najmłodszych pasażerów jest sprawdzony i przetestowany, a na stronie producenta znajdziemy niezbędne certyfikaty i atesty, a także testy porównawcze z jazdy w foteliku i w Smart Kid Belt.
A co jeśli zatrzyma nas drogówka? Czy dostaniemy mandat, jeśli dziecko nie będzie zapięte w foteliku, tylko w „dziecięcych” pasach? Okazuje się, że nie. Dodatkowe pasy kwalifikują się jako urządzenie z tej samej grupy co foteliki czy podkładki. Posiadają certyfikaty bezpieczeństwa ECE oraz FMVSS zgodnie z kodeksem drogowym (rozdz. 5, oddz. 1, art. 39 pkt. 3). A przepisy zobowiązują nas do posiadania certyfikowanego urządzenia do bezpiecznego przewożenia dzieci. Nie definiują czy ma to być fotelik, podkładka czy pasy.