Pielęgnowane samochodu
Podobnie jak o odpowiedni strój czy makijaż, perfekcyjne kobiety troszczą i o swoje auta. - Zwiększa się odsetek pań, które traktują swój samochód nie tylko jako pojazd do przemieszczania się, ale coś więcej – mówi Katarzyna Frendl, redaktor naczelna portalu Motocaina.pl. – Potrafią o niego odpowiednio zadbać, wiedzą też, co drzemie pod maską, gdyż dobrze znają historię serwisowania. Takie kobiety są świadome, że należy kontrolować stan oleju silnikowego, płynu chłodniczego, robić przeglądy klimatyzacji, a nawet potrafią rozpoznać, że np. kończą się klocki hamulcowe w ich ukochanych autku – dodaje. Samodzielne panie nie potrzebują męskiego wsparcia, by auto ubezpieczyć, umyć czy sprawdzić ciśnienie w oponach.
Wybór opon to nie problem
Właścicielki aut coraz chętniej samodzielnie kupują opony. Z danych serwisu oponeo.pl wynika, że aż o 26% wzrosła w ubiegłym roku sprzedaż ogumienia wśród kobiet. – Nasze klientki chętnie korzystają z możliwości dokonywania zakupów w sieci - mówi Filip Fischer. – Narzędzia internetowe pomagają im wybrać odpowiedni produkt, a jeśli panie mają jakiekolwiek wątpliwości, korzystają z pomocy naszych specjalistów z Działu Obsługi Klienta.
Felgi są jak ładne buty
Dla kobiet samochód jest wizytówką. Musi więc się pięknie prezentować. Felgi wyróżniają auto z tłumu i podkreślają jego charakter. Obręcze mają być ładne, komfortowe i bezpieczne. Część właścicielek aut traktuje je niczym buty, a ich zakup jest dla nich równie prosty. Elementem łączącym zakup butów i obręczy jest ich przymierzenie. O ile nowe szpilki łatwo przymierzyć w stacjonarnym sklepie, z felgami nie ma już takiej możliwości. Kobiety aby przekonać się będą pasowały, często korzystają z przymierzalni internetowej, w sklepach oferujących obręcze. Takie rozwiązanie pomaga bez wychodzenia z domu zadbać o wizerunek swojego auta.
Awarie pod kontrolą
Panie przykładają wagę do tego, jak auto wygląda i sprawuje się na co dzień, ale też potrafią poradzić sobie w sytuacji kryzysowej na drodze. Zapobiegliwe prócz trójkąta ostrzegawczego wożą w bagażniku kamizelkę odblaskową i zestaw podstawowych narzędzi. Są one pomocne, gdy pojawia się konieczność wymiany koła. - Pierwszy raz koło w samochodzie wymieniałam prawie 40 lat temu – mówi Maria Kolasa, która jeździ już prawie 50 lat. – Był zimowy wieczór, a ja wracałam z małymi dziećmi z dłuższej podróży. Zamiast czekać na pomoc, wystarczyło złapać za narzędzia i wykazać się zdecydowaniem. Koło sprawnie wymieniłam, czym zaskoczyłam i dzieci, i męża. Zapobiegliwe panie, które nie wożą w aucie zapasowego koła, mogą zaopatrzyć się w tzw. koło w sprayu czyli środek pozwalający na dalszą jazdę po niewielkim uszkodzeniu opony. Dzięki temu szybciej wracają za kierownicę.