Chętnych do kupna takiego samochodu byłoby więcej, gdyby przeszkodą nie była cena. Niestety, auto elektryczne jest obecnie średnio dwukrotnie droższe od swojego konwencjonalnego odpowiednika. Pocieszające jest jednak to, że cena tych samochodów będzie z czasem spadać, zwłaszcza jeśli auta tego typu wejdą do powszechnego użytku. Są też rządowe zachęty do kupowania takich samochodów – projekt rozporządzenia Ministerstwa Energii w sprawie szczegółowych warunków udzielania oraz sposobu rozliczania wsparcia udzielonego ze środków Funduszu Niskoemisyjnego Transportu mówi o dopłatach w wysokości do 36 tys. zł przy kupnie samochodu elektrycznego.
BEZ SPALIN I BEZ SMOGU
Auta elektryczne są nie tylko komfortowe i oszczędne, ale także nie emitują spalin. To bardzo ważne z uwagi na troskę o czyste powietrze, zwłaszcza w miastach. Smog ma bowiem różne oblicza – najczęściej zanieczyszczenia pochodzą z tzw. niskiej emisji, czyli ogrzewania paliwami kopalnymi i używania starego typu kotłów. Jednak w centrach dużych miast zanieczyszczenie pochodzi także od transportu. Na przykład za smog w Warszawie w 80 proc. odpowiada ruch samochodowy. Spaliny zawierają mnóstwo groźnych dla zdrowia substancji – tlenek węgla, tlenki azotu i wiele innych. Wdychanie ich powoduje alergie i choroby górnych dróg oddechowych. Narażenie na kontakt z tymi substancjami przez dłuższy czas może być nawet dla ludzi (i zwierząt) śmiertelne. Spaliny zagrażają także przyrodzie. Używanie samochodów elektrycznych to ograniczenie zanieczyszczeń, a co za tym idzie bardziej komfortowe i zdrowsze życie.
CAR-SHARING, CZYLI MODNE WYPOŻYCZANIE
Na ulicach polskich i europejskich miast pojawiły się elektryczne samochody, rowery, hulajnogi, a nawet deskorolki wypożyczane na czas mierzony w minutach. Zyskują coraz większą popularność. Zagadnieniem tym zajął się PwC Polska, wydając raport „Transformacja produkcji pojazdów: jak współdzielenie pojazdów i automatyzacja zrewolucjonizują przemysł motoryzacyjny do 2030 r.” Zdaniem autorów opracowania, do 2030 r. co najmniej 30 proc. wszystkich samochodów w Europie będą stanowiły standaryzowane auta współdzielone o podstawowym wyposażeniu. Warto się przekonać do wypożyczania auta na minuty – własny samochód to wysokie koszty, konieczność opłacania ubezpieczenia, serwisowania, napraw i coraz większe problemy z parkowaniem. Elektryczne samochody zapewne podbiją serca mieszkańców wielkich miast tak, jak zrobiły to miejskie rowery czy elektryczne hulajnogi.
INFRASTRUKTURA W BUDOWIE
Wciąż za mało jest stacji ładowania. Obecnie w Polsce dostępnych jest około 300 publicznych ładowarek. Z analiz przeprowadzonych przez Fundację Promocji Pojazdów Elektrycznych wynika, że do 2020 r. potrzebnych będzie około 127 tys. punktów ładowania (publicznych i prywatnych), a do 2025 r. – ok. miliona. Inaczej nie uda się wykorzystać potencjału rynku. Stacje są w budowie, stawiają je wszystkie spółki energetyczne, współuczestniczą w tym miasta. KGHM Polska Miedź S.A. w zakresie rozwoju elektromobilności rozpoczęła współpracę z Tauronem Polska Energia S.A. Jej efektem jest już pierwsza stacja ładowania w Lubinie. Rewolucja technologiczna, która ma miejsce w przemyśle na całym świecie, wywróci rynek pracy do góry nogami. Szacunki wskazują, że do 2030 r. zatrudnienie w przemyśle motoryzacyjnym spadnie o połowę. Fabryki, które obecnie są po prostu montowniami pojazdów, będą musiały zająć się także administracją danych i dostawcami usług w zakresie mobilności. Pracownicy będą się więc musieli przekwalifikować, bo będą wymagane nowe, bardzo specjalistyczne kwalifikacje. Jednak powstaną także nowe miejsca pracy – nawet o 90 proc. wzrośnie zapotrzebowanie na inżynierów danych i inżynierów oprogramowania.
Kilka faktów o pojazdach z napędem elektrycznym
- Paradoksalnie najciekawsze, co można powiedzieć laikom na temat samochodów elektrycznych, to jest to, czego w nich nie ma, am.in. nie ma skrzyni biegów. Wystarczy delikatnie zwolnić pedał hamulca, by auto zaczęło zwalniać i zwolnić pedał gazu całkowicie, by stanęło. Przy hamowaniu awaryjnym nadal konieczne jest użycie pedału hamulca.
- W Europie prym w sprzedaży aut wiodą Norwegia, Austria, Francja i Holandia.
- Pojazdy z napędem elektrycznym nie wytwarzają spalin, co oznacza brak emisji CO2, drobnych cząstek i tlenków azotu w spalinach samochodowych.
- Rzeczywisty zasięg jazdy nowych modeli pojazdów z napędem elektrycznym, takich jak Chevrolet Bolt z 2017 r., Opel E-Ampera i zmodernizowany Renault ZOE oraz Nissan Leaf to 300–350 km.
- Modele pojazdów z napędem elektrycznym, których w 2017 r. sprzedano w Europie najwięcej, to m.in. Renault Zoe, Nissan Leaf i BMW i3.
- Sprawność silnika Diesla wynosi ok. 40 proc., sprawność silnika elektrycznego to 94 proc. Silnik elektryczny ma też prostą konstrukcję.
- Samochód elektryczny jest mniej awaryjny niż spalinowy. Nie trzeba wymieniać w nim filtrów ani oleju.
- Auto elektryczne jest bardzo łatwe do sterowania, a jego silnik pracuje bardzo cicho.
Wspólnie na rzecz elektromobilności
KGHM i TAURON uruchomiły pierwszy dostępny dla wszystkich punkt szybkiego ładowania samochodów elektrycznych w Lubinie. To pierwszy efekt współpracy na rzecz rozwoju elektromobilności w Polsce zainicjowanej przez spółki w październiku 2018 r.
Stacja znajduje się przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 48. Jest w fazie testów i rozruchu technicznego, dlatego aktualnie mogą z niej korzystać wszyscy użytkownicy aut elektrycznych bez ponoszenia jakichkolwiek opłat. Dlaczego potentat miedziowy postawił na elektromobilność i rozwój infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych? Bo to element strategii biznesowej spółki przyjętej przez zarząd na lata 2019–2023. Uruchomienie stacjonarnego punktu ładowania samochodów elektrycznych to rezultat ubiegłorocznego porozumienia KGHM z TAURONEM, które zakłada współpracę w obszarze rozwoju elektromobilności, usług car-sharingu (wynajem aut na minuty), budowania infrastruktury stacji ładowania pojazdów oraz wspólnych działań proekologicznych. Wszystko to z myślą o czystym środowisku w Zagłębiu Miedziowym. KGHM i TAURON wykorzystują do tego własne zasoby. – Oddanie do użytku stacji ładowania pojazdów elektrycznych pokazuje, że od strategii i intencji przechodzimy szybko do czynów. Budujemy firmę odpowiedzialną społecznie, inwestującą w rozwiązania ekologiczne. Jednocześnie, wiemy, że popyt na miedź będzie rosnąć, poprzez rozwój branż związanych z OZE i elektromobilnością. Dlatego chętnie jesteśmy ambasadorem takich rozwiązań, wspierając jednocześnie rządowy Plan Rozwoju Elektromobilności – mówi Marcin Chludziński, prezes zarządu KGHM Polska Miedź S.A