Autostrada

i

Autor: Shutterstock Autostrada

Bezpieczna jazda w trasie

Polacy nie stosują się zasady 3 sekund i proszą się o wypadek. Nietrudno ją zapamiętać

2022-08-09 9:13

Jeden z największych grzechów polskich kierowców to jazda "na zderzaku", czyli po prostu niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Nierozsądne zachowanie jest wykroczeniem, które co roku przyczynia się do groźnych wypadków drogowych. A przecież zasada, która określa minimalny bezpieczny odstęp jest taka prosta!

Ile wynosi bezpieczny odstęp na autostradzie?

Kierowcy na polskich drogach mają na sumieniu wiele mniejszych grzechów, ale akurat ten, trudno nazwać "drobnym". Niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu co roku doprowadza do wielu wypadków, a szczególnie poważne konsekwencje może mieć w warunkach jazdy autostradowej. Częstym widokiem są również jadące zdecydowanie zbyt blisko siebie ciężarówki - kierowcy zawodowi w kwestii bezpiecznego odstępu mają swoje za uszami. Właściwy odstęp jest szczególnie ważny na drogach szybkiego ruchu, lecz chyba każdy, kto jechał polską autostradą dobrze wie, że prawo i rozsądek mówią w tym przypadku jedno, a praktyka - drugie.

Bezpieczna odległość od auta przed nami - to proste

Jak określić bezpieczny odstęp od samochodu przed nami? Są na to różne sposoby, ale jedna z metod jest nawet zapisana w przepisach Prawa o ruchu drogowym. W myśl obowiązującego prawa, kierujący jest zobowiązany zachować minimalny odstęp, który mówiąc potocznie - wyrażony w metrach wynosi połowę liczby określającej prędkość, wyrażonej w km/h. Jedziemy 140 km/h? Właściwy odstęp wynosi 140/2 czyli 70 m. Jedziemy 100 km/h? Prawidłowy odstęp to 50 m. Ta zasada obowiązuje na drogach szybkiego ruchu, a za jej nieprzestrzeganie grozi mandat. Jest jednak drugi sposób, na określenie bezpiecznego odstępu. Naszym zdaniem jest jeszcze lepszy.

Bezpieczny odstęp na drodze

i

Autor: GDDKiA Bezpieczny odstęp na drodze

Wystarczą dwie, trzy sekundy

Określenie bezpiecznego odstępu dla niektórych może być łatwiejsze, jeśli zamiast odległości weźmiemy pod uwagę czas. Jeśli w dobrych warunkach (w ciepły, suchy dzień i przy dobrej widoczności) jedziemy trzy sekundy za poprzedzającym samochodem, odstęp od niego jest prawidłowy. To prostsze do policzenia od odległości - wystarczy zwrócić uwagę, w którym momencie auto przed nami mija dowolny obiekt - drogowy słupek, wiadukt czy zjazd. Policzenie odstępu w sekundach gwarantuje, że odstęp jest wystarczający, a zasada to jest również łatwa do adaptacji w rozmaitych warunkach drogowych. Przyjmuje się, że w deszczu, odstęp warto zwiększyć minimum do 4 sekund. Na zaśnieżonej jezdni powinno to być jeszcze więcej - np. 5 sekund.

Mandat za niezachowanie bezpiecznej odległości

Policja przypomina, że niezachowanie odstępu od poprzedzającego auta może skończyć się mandatem. Kara za to wykroczenie wynosi od 300 do 500 zł.

Sonda
Miałeś/aś kiedyś wypadek samochodowy?