Uważamy, że można jeździć szybko i jednocześnie bezpiecznie. Ponad 65 proc. polskich kierowców nie widzi niczego złego w przekraczaniu prędkości o 10-30 km/h. W odpowiedzi na ten problem KRBRD prowadzi w okresie wakacyjnym kampanię pod hasłem „Prędkość zabija. Włącz myślenie”. Głównym celem akcji jest uświadomienie Polakom, że nadmierna prędkość jest największym zabójcą na polskich drogach. Według badań TNS PENTOR, już teraz ponad 65 proc. kierowców zadeklarowało, że kampania ma szansę wpłynąć na zmianę ich zachowań na drodze.
Przeczytaj koniecznie: Burmistrz zmiażdżył Mercedesa. Za złe parkowanie
Zdaniem Andrzeja Markowskiego, psychologa transportu, wyniki badań TNS Pentor pokazują, kampania porusza ważny ze społecznego punktu widzenia temat. 80 proc. kierowców przyznało, że kampania skłania do myślenia. 65 proc. badanych stwierdziło z kolei, że kampania ma szansę wpłynąć na zmianę zachowań kierujących, zaś 63 proc. podkreśla, że akcja może wpłynąć na ich własne zachowania. - Kampania trafiła w potrzeby odbiorców, ale do zmiany ich postaw potrzeba działań długofalowych, nastawionych na edukację i uświadamianie zagrożeń płynących z przekraczania prędkości – mówi Andrzej Markowski.
Patrz także: Problemy z e-mytem. Kierowcy tirów instruują się, JAK NIE PŁACIĆ MANDATÓW
Z badań TNS Pentor wiedzieliśmy, że w większości Polaków prędkość wywołuje wiele pozytywnych emocji i trudno nam będzie przebić się do ich świadomości tradycyjnymi metodami. Dlatego w kampanii wykorzystujemy działania niestandardowe, takie jak CB radio, które umożliwiły nam nawiązanie dialogu z użytkownikami dróg. - „Włącz myślenie” ma swój profil na Facebooku. Współpracujemy z blogerami, a wszyscy zainteresowani mogą przeczytać o kampanii na naszej oficjalnej stronie internetowej. Dzięki wykorzystaniu nowych mediów chcieliśmy dotrzeć do użytkowników dróg, wśród których nie brakuje kierowców, również tych z niewielkim doświadczeniem - mówi Katarzyna Turska z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
