Pomysł MSW na poskromienie posłów-piratów miałby polegać na niezwykle wnikliwym i dokładnym sprawdzeniu samochodu polityka w razie zatrzymania przez drogówkę - Będą mogli tak zrobić, bo immunitet chroni posła, a nie dotyczy samochodu. Sprawdzanie stanu technicznego ma być przeprowadzane na zasadzie strajku włoskiego - bardzo, ale to bardzo drobiazgowo – twierdzi źródło Faktu.
Według informatora w większości przypadków „zawsze coś się znajdzie". Odkrycie usterki bądź niesprawności miałoby skutkować niedopuszczeniem pojazdu do ruchu – innymi słowy – uziemieniem posła.
Zobacz też: W tobie też tkwi wariat drogowy!
Dziennik informuje również, że w najbliższych dniach ma się odbyć specjalna narada z komendantem Markiem Działoszyńskim w tej sprawie. Policjanci z drogówki mają otrzymać nowe wytyczne. A nam pozostaje tylko czekać na zatrzymanie pierwszego posła-pirata.