Krajowe media co roku publikują informacje o liczbie spowodowanych wypadków i stłuczek przez Polaków w Europie. Pewnie nikogo to nie zdziwi, ale tegoroczne doniesienia nie są optymistyczne. Problem polega jednak na tym, że tak złych statystyk nie zwiastowały nawet sprawdzone prognozy. Eksperci z porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl aby poznać szczegóły, przyjrzeli się informacjom zebranym przez Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK). Poza danymi PBUK, istotne są także statystyki dotyczące liczby stłuczek i wypadków, które na naszych drogach spowodowali cudzoziemcy.
Najgorszy do tej pory
Ze względu na specyfikę swojej działalności, PBUK posiada najpełniejsze i najdokładniejsze dane na temat szkód komunikacyjnych, jakie rodacy powodują za granicami Polski. W najnowszym komunikacie czytamy, że z roku na rok jest coraz gorzej. W 2015 r. liczba skód wyniosła 51 900, natomiast rok później, już 62 300 wypadków. 2017 rok podniósł poprzeczkę do wyniku 65 200. Według najnowszych statystyk za 2018 r. było jeszcze gorzej.
Niestety po podsumowaniu danych z 2018 roku okazało się, że polscy kierowcy spowodowali aż 75 200 wypadków na zagranicznych drogach. To o ponad 10 000 więcej, niż w ubiegłym roku.
- informuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Liczba szkód i wypadków bez OC
Przerażające statystyki to również te, które pokazują jak dużo szkód powodują za granicą powodują ludzie bez ważnej polisy OC. W ostatnich latach tendencja z roku na rok jest coraz większa.
Rok | Liczba szkód bez OC |
---|---|
2014 | 365 |
2015 | 285 |
2016 | 369 |
2017 | 415 |
2018 | 493 |
W tym kontekście warto przypomnieć, że szkody spowodowane przez nieubezpieczonych Polaków za granicą w pierwszej kolejności pokrywa PBUK. Następnie Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych domaga się od lekkomyślnych kierowców zwrotu poniesionych kosztów.
- podkreśla Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Które kraje mają z Polakami największy problem?
Otóż do największej ilości wypadków z naszym udziałem dochodzi na terenie Niemiec. W zeszłym roku Polacy spowodowali tam aż 36 225 (51,7 proc.) wypadków i stłuczek. Na następnych miejscach znalazły się Francja (6,9 proc.), Włochy (6,8 proc.) oraz Wielka Brytania (6,3 proc.). Warto jednak pamiętać, że większość rodaków w Wielkie Brytanii posiada auta zarejestrowane "na miejscu". W wypadku Niemiec często jest odwrotnie, ponieważ sporo pracujących tam osób porusza się tam, a później wraca do kraju samochodem zarejestrowanym w Polsce, co negatywnie wpływa na statystyki wypadkowości.
Z jakimi kierowcami Polacy mają największy problem?
W ramach porównania, eksperci Ubea.pl postanowili zaprezentować także dane dotyczące liczby wypadków na terenie Polski z udziałem kierowców zza granicy. Przedstawione wyniki pochodzą wyłącznie z rocznego raportu polskiej policji i uwzględniają tylko wypadku - czyli zdarzenia drogowe skutkujące poważnymi obrażeniami lub śmiercią uczestników. Na pierwszym miejscu znaleźli się kierowcy pochodzenia Ukraińskiego, którzy w 2018 r. spowodowali 596 wypadków drogowych. Całe statystyki prezentują się następująco:
Narodowość | Liczba wypadków |
---|---|
Ukraina | 596 |
Niemcy | 108 |
Białoruś | 67 |
Litwa | 49 |
Rosja | 45 |
Czechy | 31 |
Słowacja | 25 |
Łotwa | 21 |
Bułgaria | 16 |
Rumunia | 16 |
Mołdawia | 14 |