Poradnik dla osoby kupującej używane auto. Nie daj się przekręcić na licznik!

i

Autor: Shutterstock

Poradnik dla osoby kupującej używane auto. Nie daj się przekręcić na licznik!

2015-10-07 2:00

Stan licznika wcale nie świadczy o stanie technicznym pojazdu, tak naprawdę to tylko cyferki, które bez większego wysiłku da się zmienić. Przebieg to nie wszystko! Kondycji samochodu nie sposób określić wyłącznie na tej podstawie, może być tylko kryterium pomocniczym przy podejmowaniu decyzji o zakupie używanego auta. Stan techniczny auta trzeba sprawdzić, wykonując gruntowny przegląd wszystkich jego elementów.

Mało jeżdżony, należał do starszej pani, która poruszała się nim tylko do sklepu i kościoła – ileż to razy zdarzyło się nam słyszeć takie zapewnienia sprzedawców. Czasami może to być prawda, ale najczęściej za tymi słowami kryje się najstarsze oszustwo motoryzacyjne – cofnięty licznik przebiegu samochodu.

Zakup używanego auta przypomina ruletkę, ale przebieg to jeden z najważniejszych czynników, na który zwracamy uwagę. Według badania serwisu OTOMOTO i TNS Polska jest to bardzo istotne aż dla 75 proc. kierowców, przy czym aż dla 36 proc. ma to znaczenie decydujące przy kupnie samochodu. Czy słusznie?

Magiczne 150 tys. Km

Przyjmuje się, że statystyczny kierowca w ciągu roku przejeżdża około 15–20 tys. km. Tak więc mało prawdopodobne jest, że 10-letnie auto będzie miało poniżej 150 tys. na liczniku. A mimo wszystko, jak pokazują statystyki z wyszukiwarki OTOMOTO, takiego właśnie przebiegu najczęściej oczekują klienci.

Oferty kilkunastoletnich samochodów z przebiegiem poniżej 200 tys. km nikogo w Polsce nie dziwią. Kierowcy boją się samochodów z wysokimi przebiegami. Auto z 200 tys. km na liczniku, pomimo że jest naprawdę w dobrym stanie technicznym, odpowiadającym rocznikowi produkcji, ma udokumentowaną historię, ale jednocześnie wysoki przebieg praktycznie nie ma szans na zmianę właściciela. Na rynku królują używane samochody z przebiegami około 150–190 tys. km.

W każdym razie takie wartości pokazują ich liczniki i co ciekawe – tyle samo w autach kilkuletnich, jak i w tych sprzed kilkunastu lat, a nawet starszych. Jak to możliwe? Nieuczciwi handlarze dobrze wiedzą, że samochodem, który ma na liczniku 400–500 tys. km, nikt się nie zainteresuje, ale wystarczy skorygować wynik do 150 tys. i już chętni ustawiają się w kolejce, a samochód można sprzedać od ręki i odpowiednio drożej.

UWAGA!

Według badania serwisu OTOMOTO i TNS Polska aż 75 proc. kierowców, którzy kupują używane auto, bierze pod uwagę stan licznika. Dla 36 proc. z nich ma on znaczenie decydujące.

Legalny proceder

Sam proceder cofania liczników nie jest w Polsce nielegalny, dopiero kiedy ktoś sprzedaje auto, mając pełną świadomość, że licznik został przekręcony i nie informuje o tym klienta, popełnia przestępstwo. Natomiast „korekta" wskazań licznika jest dziecinnie prosta i niezbyt kosztowna. W ciągu kilku minut przebieg samochodu z nieakceptowanych przez kupujących 200 tys. Km może zostać zmniejszony do oczekiwanych 150 tys. km. Żeby cofnąć licznik, trzeba tylko znaleźć warsztat, który podejmie się takiego oszustwa.

W większości samochodów wystarczy podpiąć komputer do złącza diagnostycznego i gotowe. Natomiast wykrycie, czy licznik nie został przekręcony, wcale nie jest łatwe. Dlatego kupując auto z drugiej ręki. nie przywiązujmy się za bardzo do cyfr na liczniku i nie wierzmy w zapewnienia sprzedawcy o niskim przebiegu.

Jak sprawdzić przebieg

Najlepiej w takiej sytuacji skorzystać z tabeli przebiegów aut opracowanej na podstawie statystyk z ponad 2 mln ogłoszeń zamieszczonej na stronie internetowej OTOMOTO w zakładce „Kupuj z głową". Możemy w ten sposób oszacować, ile przejechanych kilometrów ma za sobą samochód typu kombi z silnikiem Diesla, a ile np. auto terenowe z silnikiem benzynowym. 10-letni sedan diesel ma średnio na liczniku 208 tys. km, a na benzynę – 160 tys., ten sam rocznik kombi diesel – 231 tys., z silnikiem na benzynę – 172 tys., a np. 10-letni hatchback diesel – 205 tys. km, na benzynę – 138 tys. km.

Auta, których przebieg mocno różni się od średniej dla danego typu, warto bardzo dokładnie sprawdzić. Ustalając przebieg auta, możemy też poszukać pomocy w specjalistycznej firmie (ogłaszają się w internecie), która odkoduje numer VIN przypisany do każdego pojazdu (najłatwiej go odszukać w dowodzie rejestracyjnym, może być umieszczony na tabliczce znamionowej). Możemy też wejść na stronę www.historiapojazdu.gov.pl, gdzie wystarczy, wpisać datę pierwszej rejestracji, numer VIN oraz numer rejestracyjny pojazdu, żeby bezpłatnie ustalić, jaki jest fatyczny przebieg auta. Auto używane trzeba sprawdzić pojazd podczas jazdy próbnej i w zaufanej stacji diagnostycznej, tym bardziej że mają one obowiązek spisywać przebieg wszystkich sprawdzanych aut. Dzięki temu, nawet jeśli licznik został skorygowany, jego stan będzie można zweryfikować.

 

www.kupuj-z-glowa.otomoto.pl

Nasi Partnerzy polecają