Posłowie biorą się za sprawców wypadków. Kary i więzienie będą stosowane częściej

2014-06-24 5:10

Posłowie postanowili walczyć z drogowymi piratami i sprawcami wypadków, wykorzystując radykalne rozwiązania. Najsurowsze stosowane mają być wobec pijanych kierowców, stanowiących największe zagrożenie dla innych użytkowników dróg.

Opóźniona reakcja, zaburzenia wzrokowe i senność za kółkiem to efekty picia alkoholu, które w każdej chwili mogą doprowadzić do tragedii. Już niebawem posłowie zaczną pracować nad przepisami, które mają być o wiele bardziej restrykcyjne wobec pijanych kierowców niż obecne. Co ciekawe, projektów jest kilka, jednak prawdopodobnie urzędnicy będą nad nimi czuwać wspólnie.

Jedno z rozwiązań podsuwa PiS. Posłowie tej partii żądają podwyższenia kary za nieumyślne spowodowanie katastrofy komunikacyjnej ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu ofiar. Aktualnie prawo przewiduje za tego typu występek karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, zaś Prawo i Sprawiedliwość chce podnieść te okresy od 1 do 10 lat. Podobnych kar posłowie chcą za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Ponadto, jeśli winowajca w momencie zdarzenia będzie nietrzeźwy lub odurzony, wtedy "widełki" będą przesunięte nawet do 15 lat więzienia, a decyzje orzekane w przypadku tego typu kierowców nie będą mogły być w formach kar w zawieszeniu. Kolejnym żądaniem posłów z partii Kaczyńskiego jest również możliwość orzekania konfiskaty pojazdu, przy czym jeśli sprawca będzie prowadził pojazd nienależący do niego, sąd powinien orzec przepadek równowartości auta.

Zobacz też: Jerzy Dudek szuka najlepszego warsztatu w Polsce! [WIDEO]

Tymczasem resort sprawiedliwości oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych także pracują nad swoim pomysłem. Urzędnicy tej grupy chcą, by wobec sprawcy przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, który w momencie zaistnienia zdarzenia był nietrzeźwy, odurzony lub uciekł z miejsca zdarzenia, sąd orzekał zakaz prowadzenia pojazdów wszelkiego rodzaju na okres 3-15 lat. Jeśli skazany złamie to ustalenie, ma go czekać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Odstąpienie od decyzji będzie możliwe jedynie w wyjątkowych przypadkach, uwzględniając szczególne okoliczności. Dodatkowo propozycja resortu przewiduje kary i świadczenia pieniężne na rzecz poszkodowanych. Pijani sprawcy muszą się liczyć z karą 5000 zł, przeznaczoną na fundusz pomocy pokrzywdzonym, a osoby łamiące decyzję sądu lub skazane według zaostrzonych kryteriów po 10 000 zł. Ponadto w przepisach proponowanych przez MSW ma pojawić się także nowy rodzaj przestępstwa, jazda bez uprawnień, co obecnie ma status wykroczenia lub naruszenia prawa.

Osoby skazane za prowadzenie "po pijaku", które odzyskały prawo jazdy będą musiały przez trzy lata korzystać z blokady alkoholowej (tzw. alcolock) zamontowanej w aucie. Takie rozwiązanie ma na celu niedoprowadzenie do uruchomienia pojazdu przez kierowcę mającego ponad 0,1 mg alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza. Aktualnie ministerstwo infrastruktury stara się wprowadzić przepisy o obowiązkowych alcolockami we wszystkich pojazdach komunikacji publicznej.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku