Długie godziny za kierownicą tylko pozornie nie męczą. Teoretycznie siedzimy w miejscu, więc trudno mówić o typowym zmęczeniu fizycznym. Jednak permanentna koncentracja wymaga od organizmu stałej czujności i gotowości do działania.
Organizm człowieka składa się w około 70% z wody, a nawet nieduże odwodnienie prowadzi do gorszego samopoczucia i spadku koncentracji. Często podczas długich podróży unikamy spożywania nadmiernej ilości płynów. Z prostego powodu - aby ograniczyć zbyt częste postoje w celu udania się tam, gdzie król chodzi piechotą. Nissan postanowił jednak przyjrzeć się kierowcom i ich skłonności do sięgania po butelkę. Z wodą oczywiście!
Jak rozpoznać odwodnienie?
Niepokojący jest fakt, że aż dwie trzecie kierowców nie rozpoznaje objawów odwodnienia. Bagatelizujemy zmęczenie, zawroty i bóle głowy, suchość w ustach czy dekoncentrację. Często winą za takie samopoczucie obarczamy długie godziny spędzone za kierownicą, ale w wielu przypadkach może to być po prostu odwodnienie organizmu.
Zobacz też: Bezpieczna mama powinna o tym pamiętać za kierownicą
Według badań kierowcy, którzy wypijają tylko łyk wody na godzinę (około 25 ml) popełniają średnio dwa razy więcej błędów od osób odpowiednio nawodnionych. A owe pomyłki są bardzo zbliżone do tych, które kierowcy popełniają pod wpływem alkoholu. Należą do nich choćby jazda slalomem w obrębie swojego pasa ruchu, opóźnione hamowanie a nawet zjeżdżanie z toru jazdy. Co ciekawe, liczba tego typu błędów popełnianych przez osoby odwodnione była taka sama, jak przez osoby posiadające 0,8 promila alkoholu we krwi. Dokładnie tyle wynosi dopuszczalny limit w Wielkiej Brytanii. Jak widać wcale nie trzeba spożywać napojów wyskokowych, aby stworzyć zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu.
Problem ten można rozwiązać po prostu częściej sięgając po butelkę zwykłej wody. Badania przeprowadzone w 2013 roku wykazały, że osoby wypijające przed wysiłkiem intelektualnym pół litra wody, reagują o 14% szybciej od osób, które wcześniej nic nie piły.
Inteligentna tapicerka
Nissan ma sposób na picie za kierownicą. Marka nawiązała współpracę z holenderską firmą Droog zajmującą się wzornictwem przemysłowym i proponuje kierowcom zastosowanie w branży motoryzacyjnej "inteligentnych" materiałów.
Prototypowo Nissan zainstalował w crossoverze Juke nowoczesną technologię SOAK, która... wykrywa pot. Specjalna powłoka na kierownicy i przednich fotelach zmienia kolor w kontakcie z wilgocią. Do tej pory specjalny materiał znalazł zastosowanie jedynie w odzieży dla sportowców, aby sygnalizować odwodnienie po intensywnym treningu, jednak Nissan postanowił przemycić do rozwiązanie do swoich aut. Tkanina zmienia kolor na żółty w przypadku wykrycia odwodnienia, natomiast barwa niebieska oznacza, że kierowca jest odpowiednio nawodniony. Nissan nie planuje jednak wprowadzenia tej technologii w seryjnych modelach. Całe przedsięwzięcie mialo na celu jedynie uświadomienie kierowców, jak ważne jest odpowiednie nawodnienie organizmu podczas długich podróży.
Zdanie Nissana potwierdza jednak kierowca wyścigowy Lucas Ordónez, zwycięzca inauguracyjnej edycji Nissan GT Academy, a obecnie zawodnik NISMO (Nissan Motorsport). Wystąpił w filmie zrealizowanym w celu uświadamiania jaki wpływ ma odwodnienie na bezpieczeństwo jazdy.