Poszukując świątecznych zakupów nie warto ryzykować mandatu. Pieniądze zamiast na grzywnę lepiej wydać na coś przydatnego. Przykładowo wyjazd na zakupy warto zaplanować z wyprzedzeniem i wkalkulować dodatkowy czas potrzebny na parkowanie. Gdy zatrzymuje się samochód byle gdzie i uruchamia światła awaryjne, dochodzi do złamania przynajmniej dwóch przepisów kodeksu drogowego: nadużycia świateł awaryjnych i niezastosowania do zakazu parkowania. Kierowca nie może utrudniać też ruchu innym pojazdom. Niedozwolone jest także parkowanie na miejscach dla osób niepełnosprawnych (500 zł mandatu).
- Kierowca może używać świateł awaryjnych tylko wtedy, gdy postój nastąpił z powodu uszkodzenia pojazdu lub wypadku. W sytuacji niedozwolonego parkowania policja może także dopatrzyć się tamowania ruchu, co skutkuje dodatkowym mandatem - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Sprawdź: Motoryzacyjne prezenty pod choinkę dla niego. Co wybrać?
Bez względu na to, czy kierowca parkuje na dużym parkingu, czy na miejscach wyznaczonych w centrum miasta, musi pamiętać, że jego uwaga nie może skupiać się wyłącznie na poszukiwaniu wolnego miejsca. - Jak zawsze kierujący pojazdem musi jednocześnie wykonywać wiele czynności, w tym obserwować inne samochody znajdujące się w pobliżu oraz zwracać uwagę na pieszych – radzą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Czasami gdy prowadzący auto znajdzie poszukiwane miejsce do zaparkowania, zaczyna działać pospiesznie i nerwowo. Jest to widoczne także w sposobie wykonywania manewru parkowania. W takich okolicznościach uwidaczniają się także umiejętności kierowcy. - Gdy nie ma pewności, że można bezpiecznie wykonać manewr, lepiej wycofać auto, skorygować tor jazdy i spróbować ponownie. Nie pozwólmy, aby inni kierowcy nas zestresowali. Mamy prawo do bezpiecznego manewrowania, nawet jeśli zajmuje to więcej niż kilka sekund – dodają trenerzy. Wszystkie manewry należy wykonywać z minimalną prędkością, w gotowości do zatrzymania auta w każdej chwili.