Jak wynika z danych dostawcy nawigacji GPS NaviExpert, w związku z gołoledzią średni czas przejazdu przez miasta wydłużył się. Przykładowo w poniedziałek 20 stycznia, w godzinach porannego szczytu (7-9 rano) był on dłuższy o 11% w Warszawie, 17% w Krakowie i aż do 42% w Poznaniu względem tego, jak jeździło się tydzień wcześniej. Na wybranych odcinkach w tych miastach było jeszcze gorzej – średni czas przejazdu wydłużył się nawet o kilkadziesiąt procent.
Jak wskazują badania, trudne warunki atmosferyczne, w tym w szczególności opady śniegu, które występują w dni powszednie, wydłużają czas przejazdu po miastach średnio o 30%. Paradoksalnie im gorsza pogoda, tym bezpieczniejsza staje się sytuacja na drogach, ponieważ kierowcy bardziej uważają i jadą wolniej. Według statystyk policyjnych czas od grudnia do lutego to najbezpieczniejszy okres na drogach. Na jeden zimowy miesiąc przypada średnio niecałe 7% wszystkich wypadków w ciągu roku.
Przeczytaj też: Jak wyprowadzić auto z poślizgu, jak jeździć w czasie zimy
Niestety spadek średnich prędkości na drogach wiąże się ze zwiększeniem korków, które mają negatywny wpływ na naszą psychikę. - Irytowanie się małymi rzeczami, jest tak szkodliwe dla zdrowia, jak zła dieta czy unikanie aktywności fizycznej – pisze dziennik "Daily Mail". Według Susan Charles, profesor psychologii i zachowań społecznych na Uniwersytecie Kalifornii Południowej, drobne, ale często powtarzające się sytuacje stresowe po kilku latach mogą skutkować zaburzeniami nastroju, takimi jak nerwice czy depresja. Jak tłumaczy Anna Małdzińska, psycholog transportu: - Korki to powtarzająca się sytuacja stresowa. A jak powiedział Wergiliusz; "kropla drąży skałę nie siłą, ale ciągłym jej padaniem". I tak jest z korkami. Nawet jeśli niekoniecznie wywołają zaburzenia nerwicowe, to na pewno powodują zdenerwowanie kierowców, a także zmęczenie. Szczególnie stresujące jest to dla osób, które mają napięty terminarz spotkań, zobowiązań itp.
Kierowca w korku czuje się jak uwięziony w klatce, nie może się ruszyć, nie może się już też wycofać. Ogarnia go poczucie bezsilności i zniecierpliwienie, które przeradza się w złość i nienawiść. Żeby poradzić sobie ze złymi emocjami, kierowca wyładowuje rozdrażnienie na innych, od kłótni z pasażerami zaczynając, przez trąbienie na innych kierowców, na przeklinaniu stanu polskich dróg i działań polityków kończąc. Poranny korek do pracy może skutecznie popsuć człowiekowi cały dzień, i wpłynąć na problemy zdrowotne!