Notowania ropy naftowej na światowych rynkach są uzależnione od wielu czynników. To m.in. sytuacja geopolityczna na świecie, ilość zapasów paliwa czy porozumienia między głównymi eksporterami. I właśnie te ostatnie spowodowały, że trend został odwrócony. Bowiem główni eksporterzy, którzy są stowarzyszeni w OPEC i Rosja doszli do porozumienia w kwestii przywrócenia stabilizacji. Eksperci twierdzą jednak, że zwyżki są chwilowe, bowiem niedługo do głównych producentów powróci Iran, który wznowi produkcję po zniesieniu sankcji przez zachodnie mocarstwa.
Zobacz: Ciąg dalszy obniżek na stacjach paliw. Będzie poniżej 4 złotych za litr?
Analitycy zajmujący się rynkami paliw przewidują, że w związku ze zwiększeniem produkcji ropy naftowej przez Iran i znacznym zwiększeniu rezerw paliwowych na świecie, notowania "baryłek" będą dalej spadać. Zwłaszcza, że już obecnie jest znaczna nadwyżka surowca na świecie. Zatem wszystko wskazuje na to, że hurtowe i detaliczne ceny będą nadal obniżane. A jak wygląda to teraz?
Kliknij: 3900 km nowych dróg w Polsce - sprawdź gdzie i kiedy powstaną
Obecnie hurtowe ceny w polskich rafineriach Orlenu i Lotosu lekko poszły do góry. Możliwe jest, że ceny detaliczne lekko poszybują w górę, ale jeszcze widać tendencję spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia średnie ceny bezołowiowej benzyny 95, oleju napędowego i gazu LPG zaliczyły zniżki o odpowiednio: 8 gr/l, 6 gr/l i 3 gr/l. Średnie kwoty to: 4,67 zł/l, 4,31 zł/l i 1,85 zł/l.
Chociaż notowania ropy naftowej na światowych rynkach przekroczyły kwotę 50 dolarów za "baryłkę", to jak wspominaliśmy wyżej prognozowane są dalsze spadki. Czy ceny na stacjach paliw osiągną kwoty poniżej 4 zł/l? Wszystko zależy od tego jak będą oscylować kursy polskiej waluty względem zagranicznych - głównie wobec amerykańskiego dolara, który ostatnio jest coraz droższy.