Telefon komórkowy w ręku kierowcy potrafi być wielkim zagrożeniem. Podczas prowadzenia samochodu wstawianie posta na Facebooka, robienie "selfie", czy sprawdzanie co dzieje się na Instagramie lub Snapchacie, potrafi doprowadzić do tragedii. Według badań brytyjskiego Institute of Advanced Motorist Badania, przykładowo aż jeden na dziesięciu kierowców robi sobie "selfie", kierując autem.
- Korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy oznacza konieczność oderwania wzroku od drogi i otoczenia. Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że w takiej sytuacji mogą przejechać nawet kilkadziesiąt metrów bez żadnej kontroli otoczenia – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Warto też mieć świadomość, że trzymanie telefonu oznacza oderwanie na pewien czas ręki od kierownicy, a to z kolei może skutkować utratą kontroli nad pojazdem – dodają trenerzy.
Sprawdź: Używanie telefonu podczas jazdy nie zawsze jest wykroczeniem
Kierowca w krótkim czasie musi przeanalizować bardzo wiele bodźców i odpowiednio na nie zareagować. Jazda, w szczególności po mieście, gdzie uczestników ruchu jest bardzo dużo, wymaga pełnego skupienia i obserwacji otoczenia. Robienie sobie zdjęć podczas kierowania autem nie sprzyja skupieniu i szybkim reakcjom. Jeśli mamy potrzebę udokumentowania podróży aparatem telefonicznym, poprośmy jednego z pasażerów o zrobienie nam zdjęcia. Jeśli nikt z nami nie jedzie, zatrzymajmy się w bezpiecznym miejscu i wówczas skorzystajmy z telefonu. Badania pokazują, że najczęściej zdjęcia podczas jazdy robią sobie młodzi kierowcy – 15 proc. w przedziale wiekowym 18-24 lata oraz 19 proc. w wieku 25-35 lat.
Mandat i punkty karne za telefon
Z roku na rok przybywa mandatów za korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy. Tylko w 2015 roku polscy kierowcy w sumie zapłacili mandaty w wysokości 23 miliony złotych. Korzystając z telefonu komórkowego za kierownicą, każdy kierowca musi liczyć się z mandatem w wysokości 200 zł. Dodatkowo dostanie także 5 punktów karnych.