Zainteresowanie oponami całorocznymi rośnie, a kierowcy coraz chętniej wybierają ogumienie, którego nie trzeba wymieniać w zależności od pory roku. Opony wielosezonowe są coraz bardziej wyrafinowane i dopracowane, a ich właściwości sprawiają, że dziś nadają się nawet do mocnych samochodów. Gdy na rynku debiutowało BMW serii 3 E46, ogumienie tego typu nie było w Europie szczególnie popularne. Dziś, możemy je bez obaw stosować nawet w takim starym, tylnonapędowym i stosunkowo mocnym aucie. Jak pokazał test opon Nokian Seasonproof w rozmiarze 225/45 R17 94 W, nie musimy się obawiać o bezpieczeństwo. Przez rok eksploatacji ujawniły się jednak również drobne wady fińskiej opony, którą interesuje się wielu potencjalnych nabywców.
i
Opony Nokian Seasonproof, które odebraliśmy do testu, zostały zamontowane do BMW serii 323i z 1998 roku. Stary sedan nie jest wyposażony w zaawansowane systemy bezpieczeństwa, a przed tarapatami chroni nas jednie nasza wyobraźnia i prosty układ kontroli trakcji, zapobiegający buksowaniu kół napędzanej osi. Auto ma 6-cylindrowy silnik o pojemności 2.5 litra i 170 KM mocy. Taka wartość dziś nie robi wrażenia, ale zapewnia przyspieszenie do setki na poziomie poniżej 9 sekund. Czy wielosezonowe opony w takim samochodzie, w zimowych warunkach zdają egzamin?
Próba na śniegu
Niedługo po założeniu opon na 17-calowe felgi, ulice zostały pokryte białym puchem, a odgłos walczących o przyczepność samochodów dobiegał z każdego skrzyżowania. Trudno wyobrazić sobie lepsze warunki do sprawdzenia nowych opon. Nokian chwali się szeregiem zastosowanych w modelu Seasonproof technologii, które mają poprawiać trakcję na śniegu i pewność prowadzenia w zimowych warunkach. Wrażenia z jazdy potwierdzają, że wysiłki inżynierów nie poszły na marne. Na śniegu, Seasonproof zachowuje się jak dobrej klasy opona zimowa, wgryzając się w nawierzchnię i gwarantując doskonałą trakcję wzdłużną. Nokian podkreśla m.in zastosowanie tak zwanych "snow claws" czyli chwytaków ukrytych w rowkach. Ruszanie i hamowanie jest pewne, a napędzana oś nie wpada w zaskakujące poślizgi. Przyczepność boczna stoi na przyzwoitym poziomie a auto w zakrętach na śniegu zachowuje się w łatwy do przewidzenia sposób.
i
Na suchym asfalcie, opona radzi sobie równie dobrze, a zastosowana mieszanka sprawia, że samochód klei się do drogi w zadowalający sposób. Jak większość opon całorocznych, Nokian Seasonproof nie przepada za upałami, bo jest jej bliżej do opony zimowej, niż letniej. Nie ma jednak mowy o uczuciu przesadnego pływania po asfalcie, a sztywność opony nie daje powodów do obaw. Największą bolączką są wrażenia akustyczne podczas jazdy po autostradzie. Nokian Seasonproof okazał się być nieco zbyt głośną oponą. Hałas zaczyna dokuczać przy 120 km/h i choć odgłosy toczenia są mocno zależne od rozmiarów opony, jej indeksu prędkości i nośności, to testowane 225/45 R17 z indeksem nośności 94 i prędkości W (270 km/h) okazały się być trochę zbyt hałaśliwe. Jeśli jednak korzystamy z samochodu w mieście, jest duża szansa, że nigdy nie odczujemy generowanych przez oponę dźwięków. Podczas jazdy z niewielką prędkością, oponie nie można nic zarzucić.
i
Nokian Seasonproof na mokrej nawierzchni
Wreszcie, zachowanie na mokrej nawierzchni. Całoroczna opona Nokiana nie daje powodów do narzekań, gdy jeździmy w deszczu i dobrze radzi sobie z odprowadzaniem wody. Ani razu nie zdarzyło się, by opony w odczuwalny sposób przestały sobie radzić z mocnymi opadami i wodą pokrywającą asfalt. Bieżnik gęsto pocięty lamelami różnej wielkości zapewnia pewne prowadzenie na mokrej nawierzchni, nie pozostawiając niedosytu zarówno podczas hamowania jak i w trakcie skręcania.
Następca modelu Weatherproof dobrze poradził sobie w teście, choć czuć wyraźnie, że to zima jest żywiołem tej opony. Zdaniem producenta, model Seasonproof jest również o 25% bardziej długowieczny od poprzednika. Zużycie bieżnika po roku jazdy było minimalne, choć nie ma co ukrywać - jest to głównie zasługa niskiego przebiegu (poniżej 10 000 km rocznie) i spokojnego stylu jazdy. Choć mając na uwadze indeks prędkości opony widać jak na dłoni, że jest ona dostosowana do potrzeb mocnych i szybkich samochodów, polecamy ją szczególnie kierowcom, którzy większość czasu spędzają w mieście. Na bezpieczeństwo możemy liczyć w każdych warunkach, ale szkoda, że nie udało się poprawić wrażeń akustycznych towarzyszących autostradowej jeździe.
