Obecne, szokująco niskie ceny paliw zrodziły w głowie niejednego kierowcy pomysł, by zatankować na zapas. Nie wiadomo, jak długo ceny za litr utrzymają się na obecnym poziomie, za to pewne jest, że prędzej czy później nastąpi odbicie. Jeśli nie mamy Volkswagena Passata B3, do którego da się wlać nawet 100 litrów ropy (i do którego można zamontować 160-litrowy zbiornik od T4), to tankowanie na zapas może być trudne. Ale czy warto w ogóle to robić? Ile paliwa możemy przechowywać legalnie, w kanistrach? Jak długo może stać benzyna lub ropa?
Sprawdź: Notowania ropy NA MINUSIE. Historyczny spadek - co z cenami na stacjach paliw?
Tankowanie paliwa "na zapas" może się odbywać tylko do atestowanych kanistrów. Stare, metalowe pojemniki na benzynę źle znoszą kontakt z dodatkami stosowanymi we współczesnym paliwie. Plastikowe pojemniki nieprzeznaczone do przechowywania benzyny czy ropy mogą z kolei odkształcać się, dziurawić, a nawet rozpuszczać w wyniku długotrwałego kontaktu z paliwami.
Trwałość paliw płynnych, sprzedawanych na stacji jest określona na około 6 miesięcy. Korzystając ze starszego paliwa, ryzykujemy usterkami silnika, powstałymi wskutek wytrącania się dodatków z mieszaniny, jaką tankujemy z dystrybutora. Półroczny termin przydatności zakłada oczywiście, że będziemy przechowywać paliwo w poprawny sposób.
Ile paliwa możemy przechowywać?
Te kwestie regulują odpowiednie przepisy. Jeśli mieszkamy w bloku, nie musimy po nie sięgać zbyt daleko, bo zazwyczaj ograniczenia w składowaniu paliwa wprowadzają zarządcy nieruchomości. Przechowywanie paliwa w piwnicach i pomieszczeniach mieszkalnych jest niedopuszczalne i sprzeczne z przepisami przeciwpożarowymi. Te zasady dotyczą również loggi i balkonów, a za niestosowanie się do nich grozi odpowiedzialność karna.
Podobna sytuacja występuje w garażach o powierzchni powyżej 100 m2, choć prawo dopuszcza przechowywanie paliwa w niewielkich ilościach i tylko wtedy, gdy jest ono niezbędne do eksploatacji pojazdu, a także i są przechowywane w opakowaniach jednostkowych wykorzystywanych w handlu detalicznym.
Przeczytaj: Tankując auto możesz ZARAZIĆ SIĘ koronawirusem! Tych zasad koniecznie musisz przestrzegać!
Małe, wolnostojące garaże (poniżej 100 m2) to w świetle przepisów miejsce odpowiednie do składowania do 200 l oleju napędowego lub benzyny. W garażach innych niż wolnostojące, maksymalna dopuszczalna ilość wynosi do 60 l. W każdym wypadku, paliwo musi być przechowywane "w naczyniach metalowych lub innych dopuszczonych do tego celu posiadających szczelne zamknięcie".
Załóżmy, że mamy dom na swojej działce, dysponujemy relatywnie sporą przestrzenią do składowania surowców i chcemy kupić kilka tysięcy litrów paliwa na potrzeby własne. Taki scenariusz będzie od nas wymagał zainwestowania w zbiornik dwupłaszczowy o pojemności do 5000 l. Nie jest to jednak takie proste, bo umieszczenie tego typu zbiorników musi być zgodne z przepisami, które określają minimalne odległości od budynków (np. 10 m od budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej), a także podlegają obowiązkowemu nadzorowi technicznemu przez Urząd Dozoru Technicznego. A to kosztuje.
Wniosek? Nie ma co tankować na zapas i składować paliwa na własną rękę. Korzyści z takiego działania nie są ani pewne, ani warte "zachodu". W najgorszym wypadku, samodzielne przechowywanie paliw może skończyć się wybuchem lub pożarem, a liczba mniej spektakularnych, ale wciąż niekorzystnych dla nas scenariuszy jest znacznie dłuższa.
Bądź na bieżąco, polub nas na facebooku