Wielkanoc to okazja by spotkać się z rodziną, przyjaciółmi. W takich sytuacjach często towarzyszy nam przy tym alkohol. Święta jednak przemijają, i później kierowców czekają powroty, korki i częste kontrole policji. Na co zwrócić uwagę, by drugiego dnia po przyjmowaniu alkoholu nie obudzić się z ogromnym bólem głowy? Co przyśpieszy proces trzeźwienia "dzień po"? Jak się przygotować do bezpiecznej i trzeźwej jazdy? Czy można zaufać własnemu alkomatowi? Mamy dla kierowców garść praktycznych porad, które pomogą odpowiedzieć na te pytania. Poprosiliśmy również o komentarz dietetyk, Beatę Gondolewską z Akademii Zdrowia GreenPort, oraz Janusza Turzańskiego, specjalistę ds. alkomatów, reprezentującego markę Alkohit.
.
Metabolizm alkoholu
Rozprowadzanie alkoholu po organizmie odbywa się szybko, zaledwie w kilka minut, jednak jego wydalanie trwa znacznie dłużej. Wypity alkohol przenika z żołądka i jelit do krwi - jest to proces zwany wchłanianiem. Następnie trafia do wątroby, gdzie zachodzi proces rozkładu do dwutlenku węgla i wody. Przemianie ulega większość wypitego alkoholu, a ta niewielka ilość, która pozostaje nieprzetworzona, umożliwia pomiar zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu (płuca) i w moczu. Tempo tej przemiany zależy po części od poziomu enzymów, zatem proces jest zróżnicowany indywidualnie i zdeterminowany genetycznie.
Dowiedz się: Odszkodowanie od pijanego kierowcy. Jak dochodzić swoich praw, co można zyskać
- Średni czas metabolizowania alkoholu wynosi 0,15 promila na godzinę. Jednakże trzeba zaznaczyć, że czas ten jest różny dla poszczególnych osób, i zależy od wielu czynników, jak np. płeć, wiek, waga, spożyte jedzenie czy uwarunkowania genetyczne. Poza tym znaczenie ma także czas trwania picia. Wypijanie znacznych ilości porcji alkoholu w krótkim odstępie czasu powoduje gwałtowne zwiększenie jego stężenia we krwi. Warto więc wydłużyć czas spożywania kolejnych porcji alkoholu. Dokładną ocenę stężenia alkoholu we krwi można uzyskać, przeprowadzając analizę próbki wydychanego powietrza za pomocą alkomatu - mówi dietetyk, Beata Gondolewska.
Warto wziąć to pod uwagę przy okazji Świąt Wielkanocnych: zakrapiane spotkania mogą spowodować, że wyjazd następnego dnia trzeba będzie odłożyć, lub po prostu się lepiej przygotować.
Jak pozbyć się alkoholu z organizmu
Wyzbycie się spożytego alkoholu nie jest łatwe. O tym procesie decyduje czas. Jak mówi Pani dietetyk: - Wbrew powszechnym opiniom tempa rozkładu alkoholu niestety nie da się przyspieszyć. Żadne suplementy diety, pokarmy, napoje czy wysiłek fizyczny nie wpłyną na efektywniejszą pracę enzymów rozkładających alkohol. Jednak możemy zadbać o odpowiednio szybszą regenerację organizmu, dzięki czemu wzrośnie szansa, że dzień po spożyciu szybciej dojdziemy do siebie a organizm będzie wypoczęty. Co ważne możemy pomyśleć o skutkach picia zarówno przed, w trakcie oraz po - mówi Gondolewska.
.
Najważniejsze picie wody
Z każdym kieliszkiem jesteśmy coraz bardziej odwodnieni (nawet jeśli pijemy duże ilości procentowego nektaru). Warto więc uzupełniać płyny, w trakcie rautu oraz dnia następnego. Trzeba pamiętać o zasadzie 1:1 – każdego drinka popijamy szklanką wody. Dobrze również wypić parę szklanek wody jeszcze przed snem. Im więcej płynów wypijesz, tym mniej będziesz odwodniony następnego dnia. Woda oczyści organizm i pozwoli wypłukać resztki alkoholu. Następnego dnia można się posilić np. sokiem warzywnym, kwasem z kiszonej kapusty czy zieloną herbatą, która pomaga oczyścić ciało z alkoholowych toksyn
.
Przyjmuj dużo witamin
Alkohol jest toksyną, a witamina C pozwala go rozłożyć! Wątrobie w szybszym metabolizmie alkoholu najlepiej pomoże spora dawka warzyw i owoców, które zawierają witaminę C. Polecamy pomarańcze, cytryny a szczególnie limonki. Z doświadczenia wiemy, że dobrze robi spora dawka soku z cytrusów przed snem - są duże szanse że obudzicie się bez kaca. - Alkohol wypłukuje również elektrolity, takie jak: wapń, magnez i potas, więc warto zadbać o jego zapas, jedząc m.in. pomidory, ziemniaki czy banany - doradza dietetyk.
.
Pij miód z wodą
Kiedy alkohol pojawia się we krwi, wątroba zajmuje się całkowicie przetwarzaniem alkoholu, co powoduje zahamowanie innych procesów metabolicznych, w tym utrzymywania prawidłowego poziomu glukozy we krwi. Należy pamiętać, że alkohol może obniżać stężenie cukru w organizmie, co z kolei może powodować uczucie zmęczenia. Dlatego wymieszany razem z wodą miód stawia na nogi. Miód wspomaga metabolizm i pomaga oczyścić organizm z alkoholu.
Co i kiedy jeść, by się nie upić
Przed planowanym spożywaniem alkoholu należy wypocząć, wyspać się. Człowiek zmęczony jest bardziej skłonny do szybszego upojenia się. Przed zakrapianym spotkaniem dobrze wcześniej również zjeść obfity posiłek, który dostarczy dużo tłuszczu, białka i węglowodanów, dzięki czemu późniejsze wchłanianie alkoholu przebiega zdecydowanie wolniej. Nie można strzelić większego samobója niż upijanie się na pusty żołądek. - Pół godziny przed planowanym piciem alkoholu zjedzcie białkową przekąskę, np. kawałek mięsa lub ryby, jajko na twardo, kawałek sera czy nawet garść orzechów. Będzie to lepsze od chipsów czy paluszków - radzi Beata Gondolewska.
Przeczytaj koniecznie: Spowodowałeś wypadek po pijaku, możesz nie wypłacić się do końca życia!
W trakcie zabawy metabolizacja alkoholu będzie mniej odczuwalna, jeśli zostaną zapewnione tłuste przekąski. Dobre są sałatki, koreczki, wędliny, śledzie, ogórki. Trzeba Pamiętać, że w takim wypadku jesteśmy w lepszej formie, ale za to we krwi dłużej też pozostają %, nawet do kilkunastu godzin dnia następnego. - Tak to już jest, gdy dajemy naszej wątrobie więcej pracy, która potrzebuje czasu by zając się metabolizmem alkoholu jak i tłustego kotleta. Co ważne, do zagryzania alkoholu nie warto jednak używać słonych przekąsek i chipsów. Sól podnosi ciśnienie tętnicze i zatrzymuje wodę w organizmie, a to pogarsza nasze samopoczucie i potęguje przykre objawy upojenia alkoholowego. Korzystnie wpływają zarówno tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego - wskazuje dietetyk.
Zdaniem Pani Beaty: "dzień po" na nogi powinno postawić śniadanie bogate w cysteinę. Doskonałym rozwiązaniem będzie jajecznica z zielonymi warzywami, chudy twaróg czy gorąca zupa mięsno-warzywna (barszcz czerwony lub rosół), która powinna szybko załatwić problem porannego kaca.
.
Czym zapijać alkohol
Popijając alkohol najlepiej unikać słodkich, gazowanych napojów – obciążą one organizm i przyspieszą wchłanianie alkoholu. Napoje alkoholowe z dwutlenkiem węgla (drinki połączone z napojami gazowymi, wina musujące, szampan) wchłaniają się znacznie szybciej i przyspieszają tempo zwiększania się stężenia alkoholu we krwi. Zamiast pić wódkę z sokiem, lepiej pić wódkę z głową. Najlepszą zaspojką jest po prostu woda mineralna z dużą ilością cytryny. Wielu praktyków zaleca zastąpienie jej zagrychą. Zdrowa i ekonomiczna jest cytryna lub swojski ogórek.
.
Papierosy pomagają w upojeniu
Jeśli jesteście palaczami, powinniście ograniczyć nikotynę podczas imprezowania. Wchodzi ona w reakcję z alkoholem, przez co możecie niespodziewanie szybciej skończyć spotkanie niż byście sobie tego życzyli (toksyny z papierosów obciążają wątrobę).
Kiedy kierowca może wsiąść za kierownicę
Przedstawione porady maja na celu przyśpieszenie procesu trzeźwienia, jednak nigdy nie dadzą 100% szybkiego efektu. Dobre samopoczucie nie jest wykładnią naszej trzeźwości. A większość złapanych pijanych kierowców, to nie Ci, którzy wracali z imprezy, tylko Ci zdziwieni, którzy wsiedli do samochodu następnego dnia. Nie ulegaj autosugestii "czuję się dobre, więc z pewnością mogę już wsiąść za kółko". Organizm nadal mogą zatruwać toksyny. Najlepsza metoda to nie wsiadać za kółko minimum 24 godziny po imprezie.
.
Alkomat przyjacielem kierowcy
Jeśli już musimy wcześniej, to warto sprawdzić swój stan alkomatem. Jakim? O to zapytaliśmy specjalistę, Janusz Turzański, specjalista ds. alkomatów, prezesa marki Alkohit: - Wystrzegałbym się najpopularniejszych alkomatów półprzwodnikowych, które mogą co najwyżej być zabawka, jednak nie należy im ufać, ponieważ nie dają precyzyjnych pomiarów. Co ważne, na ich działanie może wpływać wiele czynników np. jedzenie, temperatura, wilgotność powietrza. Polecam natomiast alkomaty elektrochemiczne, które reagują jedynie na alkohol. Takimi właśnie posługuje się policja na całym świecie. Warto zwrócić uwagę jakiej produkcji sensory zawierają - europejskiej czy chińskiej. Przykładowo alkomaty Alkohit dają gwarancję sprzętu, jaki również czujników elektrochemicznych. Niektóre modele posiadają możliwość nakładania nasadki lejkowej, która umożliwia nawet 350 pomiarów w ciągu godziny. Rozważając taki sprzęt należy zapytać czy ustniki posiadają rozwiązanie uniemożliwiające zaciągnięcie się powietrzem z alkomatu. W dzisiejszych czasach ma to priorytetowe znaczenie ze względu na różne choroby zakaźne: ptasią grypę, sepsę itp. Wysokiej jakości alkomat elektrochemiczny może posiadać świadectwo wzorcowania. Dzięki temu jego wyniki mogą stanowić materiał dowodowy w sprawach sądowych - wyjaśnia ekspert.
Sprawdź też: Piłeś alkohol? Zostaw samochód, albo znajdź kogoś kto odprowadzi twoje auto
Co w wypadku, gdy nie potrzebujemy profesjonalnego alkomatu, ponieważ rzadko zdarza się nam prowadzić samochód dzień po zakrapianej imprezie? - W takich wypadkach wystarczy, że zaopatrzymy się w kilka sztuk testerów jednorazowego użytku, których cena zaczyna się już od kilku złotych. Choć nie podają dokładnej ilości promili, to wskazują, czy kierowca przekroczył dopuszczalną normę czy nie (0,2 %). Przy ich zakupie najlepiej kierować się ilością i jakością posiadanych certyfikatów. Najbardziej rygorystycznym jest francuski NF. Pozostałe certyfikaty, na które warto zwrócić uwagę: FDA czy polski PZH (produkt z Atestem). Np. alkomaty Alkohit Start podczas wdmuchiwania powietrza nie mają bezpośredniego kontaktu z ustami. Jest to istotne, ponieważ wpływa na bezpieczeństwo, ochronę dróg oddechowych i oczu - mówi Janusz Turzański.
Pamiętajmy - nigdy nie wsiadajmy do samochodu po spożyciu alkoholu, a następnego dnia po zakrapianej imprezie upewnijmy się (najlepiej dzięki badaniu alkomatem), czy na pewno jestesmy trzeźwi.
