Pod koniec 2014 roku dużo mówiło się o podwyżkach cen polis OC związanych z wprowadzeniem
od 1 stycznia br. systemu Bezpośredniej Likwidacji Szkód. Prognozy te nie odnalazły jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości, bowiem BLS ma zacząć działać dopiero od kwietnia 2015r. W styczniu br. ceny obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego zamiast rosnąć, spadły.
Dane mówią same za siebie - wystarczy porównać oferty i przekonać się, że OC można kupić nie tylko taniej, ale i zaoszczędzić – nawet do 400 złotych! Przedstawione dane pochodzą z dnia 30 stycznia 2015, a statystyki powstały w oparciu o porównanie ofert kilkunastu Towarzystw Ubezpieczeniowych.
Sprawdź: Ważne zmiany czekające na kierowców w 2015 roku. Co się poprawi, a co utrudni życie?
Kalkulacje dla wszystkich miast przeprowadzono według tego samego profilu kierowcy: osoba w wieku 33 lat prowadząca samochód bezszkodowo od 10 lat, posiadająca 60% zniżki w OC; właściciel Opla Astry z 2007 roku o pojemności silnika 1.4 l i mocy 90KM.
Jak wynika z danych multiagencji CUK Ubezpieczenia, średni koszt najtańszego OC w styczniu br. wynosił 335 zł – to o 17 zł mniej niż 6 miesięcy wcześniej. Spadek cen w poszczególnych miastach wahał się średnio od 5 do 20-kilku złotych. Największą obniżkę odnotowano w Szczecinie, Olsztynie i Kielcach, gdzie kierowcy mogli kupić polisę o 23 zł tańszą w porównaniu do cen sprzed pół roku.
Przykładowy 33-latek najtańszą ofertę OC znajdzie w Kielcach. Polisę można tam kupić już za 255 zł (najdrożej za 556 zł). Szansę na zakupienie OC poniżej 300 zł mają również kierowcy w Rzeszowie, Lublinie i Olsztynie. Tam ubezpieczenie kosztuje odpowiednio 276, 285 i 294 zł (maksymalnie 556, 625 i 683 zł). Najdroższym miastem nadal pozostaje Wrocław, gdzie w styczniu br. za OC trzeba było zapłacić tam minimum 444 zł. Najwyższa cena polisy wynosiła 747 zł. Drogo jest także w Warszawie i Łodzi. Najtańszy wariant polisy kosztuje tam odpowiednio 399 i 395 zł (maksymalnie 704 zł).