Umyj samochód z SOLI i OSADU z nadejściem cieplejszych dni

2014-02-09 16:56

Z nadejściem cieplejszych dni warto zainteresować się swoim samochodem, którego karoseria i kokpit cierpi w czasie zimowego użytkowania. Pięknie błyszczący lakier i czyste, pachnące świeżością wnętrze można utrzymać jeszcze przez długie lata od wyjazdu z salonu sprzedaży. Warunkiem jest jednak dbanie o czystość, szczególnie w okresie odwilży, kiedy podstawą jest usunięcie z blach zaległego osadu.

Wszyscy kierowcy wiedzą, że w okresie zimowym samochód brudzi się najbardziej. Nie każdy właściciel pojazdu zdaje sobie jednak sprawę, że karoserie znacznie bardziej cierpią o tej porze roku z powodu soli i chemicznych preparatów, które sypane są na drogi i ulice. Specyfiki rozpuszczające lód, gwarantujące bezpieczną jazdę, niestety osiadają na naszych autach i rozpoczynają powolne dzieło zniszczenia.

Z nadejściem odwilży wzrasta wilgotność powietrza, a więc zwiększa się też podatność blach na korozję. Rozpoczynający się okres cieplejszych dni oraz nocy, to czas wskazujący na kategoryczne umiecie samochodu, jeżeli zaniedbało się go w czasie trwania zimy. Taką kąpiel w miarę możliwości możemy wykonać na własnym podwórku lub pod blokiem, ale trzeba się liczyć z tym, że nie uda zrobić się jej dokładnie, bo niestety nie dotrzemy pod podwozie.

Przeczytaj też: Auto NA BŁYSK - Jak zadbać o auto, jak utrzymać lakier i wnętrze w dobrej kondycji

Auto należy umyć nie tylko z wierzchu, ale też od spodu, a następnie dokładnie osuszyć. Najlepiej więc poświęcić od kilkunastu, do kilkudziesięciu złotych, i wybrać się na samochodową myjnię, oferującą czyszczenie podwozia. Jeżeli nie ma jednak takiej w pobliżu naszego miejsca zamieszkanie, dobrze jest przynajmniej podjechać na popularne myjki bezdotykowe. Za pomocą lancy tryskającej wodą pod dużym ciśnieniem, możliwe jest też umycie podwozia. Tego typu myjnie oferują kilka wariantów programów, wraz natryskiem ciepłej wody i środka myjącego.