Żar leje się z nieba i wystarczy wyjść za próg, by poczuć się jak na rozgrzanej patelni. W cieniu ponad 30 st. Celsjusza, w słońcu 40, a w środku zamkniętej puszki, jaką jest samochód, może być przeszło 60 stopni! Każdego roku w sezonie wiosenno-letnim docierają do nas tragiczne wiadomości o dzieciach i zwierzętach uwalnianych z aut. Lekarze ostrzegają - do tragedii może dojść po bardzo krótkim czasie.
Przeczytaj też: Jak ochłodzić wnętrze auta podczas upałów? Ten trik jest prosty i skuteczny
- Znam eksperyment, z którego wynika, że silny, dorosły człowiek po 45 minutach w gorącym samochodzie wymaga podłączenia kroplówki - mówi dr Marek Niemirski. - Dla dziecka, zwłaszcza malucha, ten czas jest o wiele krótszy. Jakiemuś bezmyślnemu rodzicowi może się wydawać, że gdy zostawi dziecko na 60 sekund, nic się nie stanie. Ale może się stać! - dodaje.
Przeczytaj również: Dziecko zostawione w aucie na upale. Maluchowi w takich warunkach grozi śmierć! PAMIĘTAJ O TYM!
- Już minuta dla delikatnych, starszych czy chorych psów spędzona w takich warunkach grozi szybkim odwodnieniem i śmiercią w męczarniach - potwierdza dr Dorota Sumińska, weterynarz. Niebezpieczeństwo czyha też na ulicy. Temperatura rozgrzanego betonu czy asfaltu może być bardzo wysoka! Można dla ochłody na przykład zmoczyć wtedy głowę odrobiną wody.
Jak zachować się podczas upału
- Jeśli to możliwe, zostań w domu
- Pij 3 litry wody dziennie, nie pij alkoholu
- Noś jasne, przewiewne ubrania i nakrycie głowy
- Przed podróżą wywietrz samochód, nawet jeśli masz klimatyzację
- Nie podejmuj dużego wysiłku fizycznego