Wakacje to okres, w którym możemy się zatrzymać, odpocząć, oderwać od codziennej rutyny. Napełnia nas to nową energią, którą warto wykorzystać np. na kurs prawa jazdy. Tym bardziej że nie musimy zostawać w mieście, a zdobycie uprawnień do jazdy samochodem połączyć z pobytem na wczasach czy obozie młodzieżowym (oferta dla osób, które mają ukończone 18 lat) w atrakcyjnym miejscu w Polsce.
Taki sam jak miejski
Wakacyjny kurs prawa jazdy realizowany jest w ten sam sposób co tradycyjny, zgodnie z obowiązującymi przepisami: 30 godzin teorii i 30 godzin jazdy przy kat. B. Są jazdy po mieście i placu manewrowym oraz zajęcia teoretyczne (niektóre z firm oferują nieograniczony dostęp kursantów do korzystania z programu komputerowego). Kursy na prawo jazdy kategorii "A", "B", "C", "D", a także doskonalenie techniki jazdy po mieście oraz w trudnych warunkach drogowych prowadzą szkoły z doświadczeniem, na nowoczesnych samochodach: Renault, Opel, Fiat. Kurs można zrobić na wczasach czy obozach, które trwają zwykle od 10 do 14 dni. Kursanci mogą też skorzystać z jazd doszkalających. Organizatorzy podkreślają, żeby na wczasy z kursem na prawo jazdy zabrać dokumenty oraz zdjęcie. O badania lekarskie nie trzeba się martwić. Są organizowane na miejscu.
Egzamin na wczasach lub w domu
Kursy kończą się wydaniem zaświadczenia o ukończenia kursu, które uprawnia do zdawania egzaminu państwowego we wszystkich ośrodkach egzaminacyjnych. Można też po ukończeniu kursu prawa jazdy na wczasach zdać egzamin państwowy teoretyczny i praktyczny w miejscowym Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Internauci zadowoleni z wakacyjnych kursów prawa jazdy podkreślają, że wczasy i obozy te odbywają się z reguły w małych miasteczkach, a egzaminy są przeprowadzane w lokalnych WORD-ach. Kursanci chwalą brak korków, niewielką ilość sygnalizacji i mały ruch miejski, co sprzyja komfortowi przy zdobywaniu umiejętności. Zaznaczają też, że w mniejszych ośrodkach można liczyć na życzliwszych instruktorów i egzaminatorów.
Bez stresu i pośpiechu
Wakacje z prawem jazdy to świetny pomysł na wykorzystanie wakacyjnego wypoczynku. Mamy czas na naukę przepisów ruchu drogowego, nie biegniemy zestresowani na kolejne jazdy, nie musimy brać dodatkowego urlopu na egzaminy, jesteśmy bardziej zrelaksowani, nigdzie się nie spieszymy. To wszystko sprzyja nauce jazdy i wejściu w rolę kierowcy pewnie i bez stresu.
