Dla wielu kierowców jest to rutyna. Podjeżdżasz pod dystrybutor, otwierasz klapkę wlewu paliwa, odkręcasz korek i... no właśnie. Co robisz z korkiem? Wielu z nas odkłada go na dach, lub na podszybie. Niektórzy pozwalają mu zwisać na plastikowej żyłce, jeśli oczywiście takowa jest na wyposażeniu auta. A przecież robi się to zupełnie inaczej! Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że producenci już dawno wymyślili sposób na to, by korek nawet podczas tankowania miał swoje miejsce. Wiedziałeś o tym wcześniej?
Okazuje się, że nie każdy korzysta z tego udogodnienia. Szerokim echem w mediach społecznościowych odbił się film na TikToku, w którym 38-letni kierowca przyznaje, że przez całe swoje życie nie korzystał z rozwiązania, które ułatwia tankowanie i pozwala odłożyć korek wlewu paliwa we właściwe miejsce.
Korek wlewu paliwa - już nigdy o nim nie zapomnisz
Chodzi oczywiście o projekt klapki wlewu paliwa, który umożliwia zaczepienie korka na czas tankowania tak, byśmy nie mogli o nim zapomnieć, lub go zgubić. Samochody japońskie, europejskie i amerykańskie najczęściej mają blaszkę, w której umieszczamy gwint korka. Niektóre niemieckie auta klasy premium oferują specjalne "gniazdo" umieszczone na zawiasie klapki wlewu paliwa. Zobaczcie sami - tak wygląda rozwiązanie w większości samochodów:
A tak prezentuje się to np. w modelach Audi i BMW:
Wiedzieliście o tym wcześniej? A może macie samochód pozbawiony tradycyjnego korka? To wygodne rozwiązanie jest m.in. domeną modeli Forda i zyskuje popularność w samochodach nowych. Wygląda to tak: