Obecnie kierowca mający w zamiarze zatankowanie paliwa LPG na stacji benzynowej, musi korzystać z pomocy pracownika obsługi stacji. To dlatego, że doładowaniem butli zajmują się wyłącznie przeszkolone w tym celu osoby. W konsekwencji pracownicy odpowiedzialni za autogaz wiążą się z wyższymi kosztami utrzymania stacji, co pośrednio przekłada się też na ceny paliwa.
>>> Mundurowi nie mogą zmuszać obywateli do badania trzeźwości <<<
Wkrótce w Polsce na wzór niektórych krajów europejskich, zrezygnuje się z obowiązkowego pracownika, odpowiedzialnego za tankowanie LPG. Ma pozwolić na to specjalne rozporządzenie zezwalające na samodzielne tankowanie autogazu. Dokument w tej sprawie, określający zmiany warunków technicznych obowiązujących na stacjach paliw płynnych zmieni wymogi bezpieczeństwa. Po wejściu w życie nowych zasad, pojawią się na stacjach oznaczenia informujące o możliwości samoobsługowego uzupełniania butli gazowej pojazdu oraz łatwe w obsłudze "pistolety".
Podpisane przez ministrów Janusza Piechocińskiego i Sławomira Nowaka dokumenty rozporządzenia, zostały przekazane do Rządowego Centrum Legislacji w 21 sierpnia 2013 r. Nowe regulacje wejdą w życie 14 dni po opublikowaniu ich w Dzienniku Ustaw.