- Najlepszym momentem na zmianę opon jest okres, gdy temperatura powietrza spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Letnia opona w takich temperaturach robi się twarda i przez to staje się śliska - tłumaczy Aleksander Adamiecki (41 l.), mechanik z warsztatu samochodowego Robertus przy ulicy Wołoskiej 26.
Poza tym opona letnia ma zupełnie inną przyczepność i zdolność odprowadzania wody. A ile kosztuje wymiana kół?
Jeżeli posiadamy własne opony, to w zależności od warsztatu mechanicy wymienią nam je za kwotę od około 60 do 120 złotych. Jeśli jednak ich nie mamy, możemy zakupić je u wulkanizatora. Ceny używanego kompletu czterech kół wahają się od 300 do 600 złotych. W sklepach motoryzacyjnych jest drożej. A jak jeszcze przygotować auto do nadchodzącej zimy?
- Oprócz opon warto sprawdzić i wymienić płyn chłodniczy oraz płyn do spryskiwaczy. W silnikach dieslowych warto też wymienić filtr paliwa oraz świece żarowe - wyjaśnia Aleksander Adamiecki.
W zimie często zdarza się też, że z powodów silnego mrozu nasz samochód nie chce odpalić, bo akumulator jest za słaby. Test akumulatora można zrobić praktycznie w każdym warsztacie na terenie stolicy. Z reguły mechanicy wykonują go za darmo. Warto również sprawdzić, czy zawieszenie i hamulce są sprawne oraz zainwestować w nowe pióra wycieraczek. Dostać je można w każdym większym sklepie. Koszt jednego pióra waha się od 10 do nawet 60 złotych.
