Wzmożony ruch na drogach w okresie świątecznym powoduje zwiększenie liczby policyjnych patroli. Policjanci będą mieli za zadanie kontrolowanie prędkości z jaką poruszają się kierowcy, a także ich trzeźwość i stan techniczny aut. Przedstawiciele policji zapowiadają też, że na drogach wyjazdowych z miast, gdzie mogą tworzyć się zatory i korki, policjanci będą gotowi do kierowania ruchem jeśli zajdzie taka konieczność.
Z danych udostępnionych przez Policję wynika, że bardzo często do wypadków dochodzi na ostatnich kilometrach przed celem podróży. "Kierowcy, którzy przejechali 100, 200 km, zaczynają się spieszyć, są mniej ostrożni, bo chcą jak najszybciej dojechać do celu" - wskazała Iwona Kuc z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji. "Zawsze kierujmy się rozsądkiem. Lepiej wolniej i dłużej jechać, by te święta były spokojne i szczęśliwe dla całej naszej rodziny" – powiedziała Iwona Kuc dla PAP.
Zobacz też: Policjant z drogówki pełnił służbę bez prawa jazdy
Często przyczyną wypadków może być zmęczenie kierowcy, dlatego ważne są przerwy w podróży i realne ocenianie swoich sił i możliwości. Najlepiej co około 2 godziny zrobić sobie przerwę na kawę, "rozprostowanie kości" i np. krótką gimnastykę, aby poprawić sobie krążenie.
"Zadbajmy też o bezpieczeństwo naszych dzieci; sprawdźmy czy fotelik jest dobrze zamontowany w samochodzie, upewnijmy się, że pasy są zapięte zgodnie z instrukcją - nie są zbyt luźne, nie biegną np. przy szyi dziecka. Źle zapięte pasy mogą - w trakcie wypadku - spowodować dodatkowe obrażenia" - podkreśliła Kuc.
.
Zero tolerancji dla kierowców po alkoholu
Warto też przypomnieć, że od maja 2015 roku obowiązują ostrzejsze kary dla tych, którzy zdecydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów i m.in. do 30 dni aresztu; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia. Sądy mają też obligatoryjnie orzekać świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się jazdy pod wpływem alkoholu, oraz świadczenie nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Sprawdź: W jakich miejscach działa Odcinkowy Pomiar Prędkości
"Mimo naszych apeli nadal wiele osób decyduje się na jazdę na podwójnym gazie. Apelujemy do pasażerów, by nie zgadzali się na takie sytuacje. Pamiętajmy, że taki kierowca jest zagrożeniem nie tylko dla osób, które wiezie ale też dla innych użytkowników ruchu drogowego" - zaznaczyła Kuc.
"Cały czas apelujemy też, by w trakcie jazdy nie korzystać z telefonów komórkowych. Nie rozmawiajmy przez nie jeśli nie mamy zestawu głośnomówiącego, nie wysyłajmy - prowadząc - sms-ów, nie sprawdzajmy poczty. Pamiętajmy, że te czynności odwracają naszą uwagę od drogi. Te kilkanaście sekund potrzebnych do napisania sms-a może doprowadzić do tragedii" - dodaje Kuc.