W dni poprzedzające grudniowe święta w sklepach panuje wzmożony ruch, a parkingi przy centrach handlowych są pełne. Złodzieje szczególnie upodobali sobie ten okres, ponieważ ludzie są mniej uważni.
Według danych Gannet Guard Systems, grudniowe zgłoszenia dotyczące kradzieży aut stanowią od 15 do 19 proc. przyjmowanych przez cały rok. Jak twierdzi Mirosław Marianowski, przedstawiciel firmy. Wynika to między innymi z faktu, że w tym okresie wzrastają wydatki samych złodziei. - Osoby zajmujące się kradzieżą aut też mają rodziny. Zwiększenie zainteresowania nielegalnym procederem nie dotyczy tylko kieszonkowców, którzy są najbardziej aktywną grupą przestępczą przed świętami Bożego Narodzenia. Również złodzieje samochodów starają się zdobyć jak najwięcej gotówki. Warto jednak zaznaczyć, że świat kradzieży aut rządzi się swoimi prawami i tam nic nie dzieje się z przypadku. Większość działań jest starannie zaplanowanych, a przestępcy nie kradną pojazdów dla siebie – wyjaśnia Mirosław Marianowski z Gannet Guard Systems.
Zobacz również: Jak samemu wykryć usterkę zawieszenia auta - porada
Policja ostrzega, że złodzieje samochodów śledzą i obserwują właścicieli samochodów i zdarza się, że kluczyki do auta kradną z płaszczy i kurtek w sklepach i restauracjach. Dlatego warto bezustannie pilnować kluczy i dokumentów od auta i mieć je przy sobie.
Kradzież można utrudnić
Nie ma samochodu, którego nie da się ukraść. Właściciel może jedynie utrudnić pracę złodziejowi. Aby ustrzec się przed kradzieżą auta warto stosować dostępne na rynku zabezpieczenia kradzieżowe. Wszelkie nieseryjne rozwiązania wydłużają czas potrzebny na uruchomienie i odjechanie autem. Blokadę na kierownicy czy skrzyni biegów można sforsować, ale trwa to kilkanaście cennych sekund.
W 2014 r. łupem złodziei padły w Polsce 14124 samochody. To o 9 proc. mniej niż rok wcześniej, co nie zmienia faktu, że co 37 minut ktoś żegna się ze swoim autem. Zwykle na zawsze, bo odzyskać udaje się co czwarte z nich.
Mechaniczne i elektroniczne zabezpieczenia auta
- Mechaniczne to przeżytek. Elektroniczne, ale fabryczne, są rozpracowane przez złodziei. Lepiej stawiać na rozwiązania aftermarketowe, bo w ich przypadku złodzieje mają najwięcej pracy, a w razie problemów raczej zrezygnują z kradzieży, niż poświęcą na nią więcej czasu ryzykując wpadkę – wyjaśnia Paweł Ślubowski z firmy hadron.pl.
Ranking samochodowych zabezpieczeń antykradzieżowych:
8. Blokada na kierownicę
Niedroga, ale też najmniej skuteczna. Złodzieje najczęściej ściągają ją przecinając kierownicę lub usuwając mocnym kopnięciem – nie bawią się w przecinanie samego urządzenia ani rozbrajanie jego zamka.
7. Blokada na pedały
Jej demontaż zajmuje nieco czasu, ale uznawana jest za przeżytek – podobnie jak blokada na kierownicę.
6. Blokada na dźwignię zmiany biegów
W zależności od stopnia zaawansowania danego modelu, jej usunięcie zajmuje złodziejowi od kilkudziesięciu sekund do ponad minuty. Może odstraszyć złodziei-amatorów, ale nie profesjonalistów. Tym bardziej, że nawet bez pozbywania się blokady, po wciśnięciu pedału sprzęgła, samochód może zostać przetoczony w bezpieczniejsze dla złodzieja miejsce, a następnie odholowany.
5. Fabryczne alarmy i immobilisery
Producenci samochodów starają się zabezpieczyć auta przed zakusami złodziei. Brytyjska firma Thatcham przygotowuje nawet raport prezentujący modele najlepiej przygotowane na starcie z amatorami cudzej własności. Tak się jednak składa, że szajki przestępcze w pierwszej kolejności rozpracowują rozwiązania fabryczne konkretnych marek, co powoduje, że ich przydatność – choć bezdyskusyjna – nie jest najwyższa.
4. Elektroniczne zabezpieczenia aftermarketowe
Znacznie lepiej niż alarmy sprawdzają się blokady uruchomienia silnika. Z punktu zabezpieczenia przed kradzieżą kwestią drugorzędną jest w ich przypadku sposób autoryzacji użytkownika (za pomocą np. wciśnięcia konkretnych przycisków w odpowiedniej kolejności lub posłużenia się zdalnym identyfikatorem). Liczy się skuteczność blokady. W przypadku aut z silnikami benzynowymi ingerencja dotyczy zwykle układu paliwowego, w samochodach z jednostkami Diesla i pracującymi na LPG – układu zapłonowego, a w pojazdach z automatyczną skrzynią biegów – rozrusznika.
Zobacz również: Zaskocz zimę i zmień opony. Sprawdź dlaczego warto
3. Alarm z funkcją powiadomienia
To rozwiązania wykorzystujące moduły GPS i GSM, dzięki którym, w razie wykrycia włamania lub przemieszczenia pojazdu, informują o tym fakcie użytkownika za pomocą SMS-a lub połączenia telefonicznego. Przy okazji przesyłają dane lokalizacyjne samochodu, pozwalające na jego namierzenie.
2. System monitoringu GPS
Produkt i usługa w jednym. Po zamontowaniu w aucie modułu GPS i GSM, pozycja samochodu może być monitorowana w sposób ciągły (z odpowiednimi interwałami) lub na żądanie. System monitoringu nie jest zabezpieczeniem antykradzieżowym w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale pełni funkcję pomocniczą w odzyskaniu auta. Firma go obsługująca, po informacji o kradzieży, uruchamia swoje służby i we współpracy z policją namierza samochód. Wadą rozwiązań bazujących na GPS/GSM jest coraz powszechniejsze stosowanie przez złodziei zagłuszarek sygnałów, których uruchomienie skutkuje oślepieniem systemu.
1. System monitoringu radiowego
Dzięki niewrażliwości na działanie zagłuszarek stosowanych powszechnie przez złodziei cechuje się wysoką skutecznością w odnajdywaniu skradzionych samochodów. Pozwala na ich zlokalizowanie nawet w przypadku ukrycia w garażach podziemnych.
Policjanci ze warszawskiego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową zwracają z kolei uwagę, że w dobie królującej elektroniki, największą skuteczność mają systemy monitoringu radiowego. Rzecz jednak nie w tym, że zapobiegają kradzieżom, ale iż pomagają odzyskać pojazdy, które padły łupem złodziei.
- Urządzenia montowane w autach pozwalają namierzać skradzione samochody. Zaawansowana technologia w połączeniu z szybkością reakcji pozwalają na efektywne odzyskiwanie pojazdów" – mówi Dominika Włodarczyk, Key Account Manager w firmie Gannet Guard Systems. Zaznacza, że złodzieje coraz częściej stosują różnego rodzaju zagłuszarki sygnału GPS. Stąd od narzędzi monitorujących, które wykorzystują wyłącznie systemy satelitarne, skuteczniejsze są rozwiązania bazujące na łączności radiowej.
Przedstawiciele firmy zajmującej się montowaniem systemu monitoringu radiowego zapewniają, że 95 proc. samochodów, które padają łupem złodziei, jest odnajdywanych w ciągu 24 godzin.
Źródło: Gannet Guard Systems