Najnowsze czyli szóste już wcielenie Corsy zadebiutowało w połowie 2019 roku. Miejski Opel jest owocem mariażu niemieckiej marki z francuską grupą PSA. W efekcie popularna Corsa to brat bliźniak równie nowego i gorącego Peugeota 208 (porównywaliśmy te auta – ZOBACZ TUTAJ). Jednak zupełnie nowa Corsa ma swój indywidualny styl. Wygląda nie tylko trochę inaczej od francuskiego auta, ale odcina się swoją stylistyką od nieco mdłych poprzedników. Wróćmy jednak do tematu ceny...
Podstawa czyli...
Jak już wspomniałem najtańsze wcielenie miejskiego Opla kupicie za 49 990 zł. Co otrzymacie w tej kwocie? Podstawową wersję wyposażenia nazwaną... Corsa oraz wolnossący (to obecnie rzadkość nawet w miejskich autach) silnik 1.2 75 KM połączony z manualną 5-biegową przekładnią. Co znajdziemy na pokładzie takiej otwierającej cenniki wersji?
Porównaliśmy: 5 różnic i masa podobieństw. Peugeot 208 Allure i Opel Corsa Elegance - TEST, OPINIA, PORÓWNANIE
Zacznę od tego, że w podstawowej Corsie... nie znajdziemy klimatyzacji. W dzisiejszych czasach, nowe auta bez klimatyzacji są niesamowitą rzadkością, której niemalże nikt już nie akceptuje. Co prawda klimatyzację do podstawowej wersji dokupić można, ale kosztuje ona 4000 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że druga w kolejności odmiana Edition jest droższa od podstawowej Corsy o 4940 zł (w promocji na rocznik 2019 różnica jest jeszcze mniejsza i wynosi 1460 zł) i zawiera nie tylko klimatyzację, ale także szereg innych dodatków inwestycją w gołą Corsę doposażoną tylko w klimę nie ma jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia. Gdyby jednak ktoś się uparł...
Corsa w wersji Corsa za 49 900 zł ma elektrycznie sterowane przednie szyby. Tylne obsługiwane są za pomocą ręcznej korby. We wnętrzu znalazły się także m.in. radio z czterema głośnikami, obsługą bluetooth oraz monochromatycznym 5-calowym ekranem dotykowym. Są także multifunkcyjna kierownica, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane i składane lusterka, czarna materiałowa tapicerka oraz układ utrzymania na pasie ruchu. Stylistyka zewnętrzna także nie powala. Podstawowa Corsa będzie miała 15-calowe stalowe felgi oraz nadwozie polakierowane na szary kolor. Innego lakieru do najtańszej odmiany wybrać nie można! Tak wyposażoną i "przystrojoną" Corsą wyjedziecie z salonu już za niespełna 50 000 zł.
Drugi koniec skali
Na drugim końcu skali wśród wersji spalinowych stoi testowana odmiana GS Line z topowym silnikiem benzynowym pod maską. Francuska jednostka z serii PureTech ma 1.2 litra pojemności, 3 cylindry, turbosprężarkę i rozwija moc 130 KM. Łączona jest tylko i wyłącznie z 8-biegowym automatem i pozwala na rozpędzenie się małego Opla do pierwszych 100 km/h w 8,7 sekundy. Topowy benzynowy silnik dostępny jest tylko w połączeniu z wyposażeniem Elegance (od 77 150 zł) lub GS Line (od 77 650 zł). Różnica względem podstawowej odmiany wynosi niespełna 28 000 zł. Co, oprócz mocniejszego silnika dostaniemy ekstra w tej cenie?
Z zewnątrz Corsa GS Line wyróżnia się 16-calowymi, aluminiowymi, 4-ramiennymi kołami, tylnym spojlerem, chromowaną końcówką układu wydechowego, lusterkami zewnętrznymi i klamkami w kolorze nadwozia (również w wersji Elegance), lakierowanymi na czarno zewnętrznymi listwami okiennymi oraz również czarnym słupkiem B (również w Elegance). Dopłaty nie wymagają także przednie oraz tylne światła w technologii LED. Jedynym darmowym lakierem jest metaliczny, pomarańczowy Fizz.
We wnętrzu też jest sporo dodatków znacząco odróżniających wersję GS Line od odmiany podstawowej. Standardem w tej pierwszej są m.in. aluminiowe nakładki na pedały oraz aluminiowe klamki wewnątrz. Przednie fotele są mocniej wyprofilowane i bardziej sportowe, a kierownica została obszyta skórą. System multimedialny zawiera 6 głośników oraz tuner DAB. Zdecydowanie bardziej obfite jest także wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa.
Gorący mieszczuch: Opel Corsa GSi 1.4 Turbo 150 KM
Standardem w GS Line są autonomiczny hamulec, przednia kamera rozpoznająca znaki drogowe oraz pieszych, system monitorujący zmęczenie kierowcy oraz poduszki czołowe, boczne i kurtynowe. Wszystko to, w cenie nieco ponad 77 000 zł. Jak jednak wspomniałem na wstępie egzemplarz testowy wyceniono na ponad 100 000 zł. Co więc znalazło się w wyposażeniu dodatkowym wartym dopłaty?
Dopłacamy
Czerwony kolor lakieru metalicznego to wydatek 2000 zł. Czarny, odcinający się dach wchodzący w skład pakietu "Pakiet wizualny Czarny dach" (zawiera dodatkowo przyciemniane tylne szyby, lusterka w kolorze czarnym) to kolejne 2100 zł. 17-calowe aluminiowe felgi Diamond Cut? Dodatkowe 1700 zł. LED-owe, świetne przednie reflektory LED IntelliLux? 2600 zł.
Polecamy: Porównaliśmy - Renault Kadjar vs. Opel Grandland X
Najdroższym elementem wyposażenia dodatkowego we wnętrzu jest skórzana tapicerka. Tapicerka skórzana Minstral, czarna, z elementami ze sztucznej skóry, fotel kierowcy z funkcją masażu i elektryczną regulacją w 6 kierunkach oraz regulacją podparcia lędźwiowego, a także podgrzewane fotele przednie wymagają dopłaty 8600 zł. Pakiet Premium GS Line (klimatyzacja sterowana elektronicznie, jednostrefowa, system Multimedia Navi Pro, ładowarka indukcyjna telefonu, system automatycznego sterowania zamkami drzwi i zapłonem Open&Start, pakiet Dobrej Widoczności, konsola centralna z podłokietnikiem i schowkiem) kosztuje kolejne 7000 zł.
Cena auta segmentu C
Prezentowany egzemplarz posiadał jeszcze dwa inne pakiety - Pakiet Bezpieczeństwa (zaawansowany układ wykrywania pieszych i rowerzystów, tempomat adaptacyjny z zaawansowanym układem utrzymania w linii pasa ruchu) oraz Pakiet Parking Plus (Panoramiczna kamera cofania 180 stopni, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, układ ostrzegania o pojeździe w martwym polu, elektrycznie składane lusterka boczne). Pierwszy z nich wyceniono na 2100 zł a drugi na 2500 zł.
Łączna cena mocno doposażonej Corsy wyniosła 102 050 zł. Czy tę cenę można jeszcze podbić? Można, dokładając panoramiczny dach za 3300 zł lub... wybierając wersję elektryczną nowego Opla Corsy, której cennik startuje od 124 490 zł.
Aktualnie, nawet auta segmentu B potrafią kosztować relatywnie duże pieniądze. Dobrym przykładem tego twierdzenia jest prezentowany Opel Corsa. Taka dopakowana Corsa za ponad „stówkę” jest sowicie wyposażonym autem, ale czy taką kwotę nie lepiej przeznaczyć na nieco mniej dopasione, ale większe auto segmentu C? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam otwartą.
Opel Corsa 1.2 Turbo - dane techniczne
SILNIK | R3 12V |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 1199 cm3 |
Moc maksymalna | 130 KM przy 5500 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 230 Nm przy 1750 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 208 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 8,7 s |
Skrzynia biegów | automatyczna 8b. |
Napęd | na przednie koła (FWD) |
Zbiornik paliwa | 44 l |
Katalogowe zużycie paliwa (w cyklu mieszanym) |
5,8 - 6,2 l |
poziom emisji CO2 | 130 - 140 g/km |
Długość | 4060 mm |
Szerokość | 1765 mm |
Wysokość | 1433 mm |
Rozstaw osi | 2540 mm |
Masa własna | 1150 kg |
Pojemność bagażnika | 309 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ bębnowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
205/45 R17 |