Chevrolet Cruze 1.8 16V - TEST, opinie, zdjęcia, wideo - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i dodatki

2012-04-13 0:59

Nowocześnie prezentujące się wnętrze Chevroleta Cruze, zachęca do zajmowania miejsca za kierownicą. Rozwiązania deski rozdzielczej i panela przełączników to czysta ergonomia. Na duży zasługują wygodne fotele oraz pojemny kufer, który wielkością spokojnie może konkurować z rywalami. CZWARTY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena kokpitu oraz bagażnika. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się jeszcze: bezpieczeństwo, cena auta i podsumowanie.

Chevrolet Cruze - WNĘTRZE

Oceniamy wnętrze i wyposażenie kabiny Chevroleta w wersji wyposażenia LTZ (w ofercie dostępne wersje LS, LT, LT+, LTZ). Opcja ta w opozycji do podstawowej wersji LS, oferuje sporo udogodnień. Przed opisem bajerów pokładowych, skupiamy się jednak najpierw na elementach wykończenia. Plastiki i tworzywa są niezłej jakości. Kokpit pod żadnym względem nie jest nudny. Podobają się nam okrągłe dysze nawiewu, rozmieszone po obu stronach deski. Czarną kolorystykę przełamano srebrnymi zdobieniami i sporą ilością chromowanych akcentów, takich jak: klamki otwierania drzwi, obwódki dysz nawiewów i wszelkich pokręteł, czy obramowanie głównych wskaźników, lewarka zmiany biegów i maskownic głośników. Bardzo ciekawie prezentuje się srebrna, porowata struktura tworzywa konsoli centralnej. Przyjemnym dodatkiem dla oczu i dłoni jest też tkanina, którą pokryto sporą część deski rozdzielczej i boczków drzwiowych.

>>> Chevrolet Cruze hatchback 1.8 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka <<<

Informacje podawane kierowcy na wskaźnikach są czytelne. Wyskalowany do 220 km/h prędkościomierz znalazł się po prawej stronie. Z lewej miejsce dostał obrotomierz, a po środku wskaźniki temperatury wody i poziomu paliwa. Komputer pokładowy oferowany już w serii, umiejscowiono centralnie. Tylko cyfrowy wyświetlacz i prezentowane na nim dane mogą być dla niektórych trochę zbyt małe. Komputerem operujemy przełącznikiem wkomponowanym w lewą manetkę, odpowiedzialną za sterowanie kierunkowskazami.

Zegary w przeciwieństwie do mniejszego Aveo, który cechuje się motocyklowym elektronicznym wskaźnikiem, wkomponowano w eleganckie okrągłe tuby. Przyjazne niebieskie podświetlenie fajnie wygląda i posiada regulacją natężenia światła. Czerwone wskazówki po uruchomieniu silnika, na styl aut sportowych automatycznie robią się aktywne i wesoło zaliczają pełny obieg po tarczach, by wrócić do pozycji startowej.

Panel przyrządów jest podporządkowany ergonomii. Wszystkie przełączniki znajdziemy pod ręką, nigdzie nie musimy daleko sięgać. Cieszy fakt, że w standardzie otrzymujemy elektrykę podstawowych przyrządów (sterowanie szybami i podgrzewanymi lusterkami bocznymi). Elektrycznych szyb tylnych nie znajdziemy tylko w najtańszej wersji LS. Fotochromatyczne lusterko wsteczne czy czujniki deszczu, to już elementy wyróżniające najbogatszą wersją LTZ. Klimatyzacja manualna w podstawowej wersji LS wymaga dopłaty 3 800 zł, w przypadku kolejnych dostajemy ją w pakiecie. Na wyposażeniu bogatego LTZ, otrzymujemy automatyczną klimę z czujnikiem jakości powietrza. Ogrzewana tylna szyba z wycieraczką i spryskiwaczem jest w standardzie.

>>> Chevrolet Cruze 1.8 16V - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

O przyjazny klimat w kokpicie poza ładną deską rozdzielczą, dba jasnoniebieskie podświetlenie. Według opinii SuperAuto24.pl, jest delikatne i nie męczy wzroku. Charakterystyczną kierownicę Cruze'a oceniamy jako rewelacyjną. Wygląda identycznie jak ta w mniejszym Aveo oraz bardzo podobnie, jak ta montowana w sportowym Camaro. Bardzo dobrze leży w dłoni i jest miła w dotyku dzięki skórzanemu obiciu. Skóry na sterze i gałce zmiany biegów nie dostaniemy tylko w podstawowej odmianie LS.

Elektryczne sterowanie radiem i tempomatem w kole kierownicy to prawie podstawa - tego udogodnienia nie ma tylko wspomniana już wyżej najtańsza wersja LS. Regulacja kolumny kierownicy w LS jest tylko w pionie, pozostałe wersje LT, LT+ i LTZ otrzymały już dwustopniową.

WIDEO - wnętrze testowanego Chevroleta Cruze

Chevrolet Cruze - KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Chevrolet Cruze niezależnie czy to sedan, czy hatchback, posiada identyczny rozstaw osi wynoszący 2685 mm. To dużo, dlatego podróżujący nie mogą narzekać na brak miejsca w aucie. Na tylnej kanapie siedzi się wygodnie. Miejsca na ułożenie nóg jest dużo, podobnie jak dla głów. Dzięki linii dachu poprowadzonej daleko w tylną część nadwozia, wysokie osoby nie będą narzekać na spotkania z podsufitką. Dopełnieniem komfortowej pozycji jest centralny, szeroki podłokietnik. Trzem dorosłym osobom będzie już niestety trochę ciasno, ale to nie nowość - w końcu auto typu kompakt to nie limuzyna.

>>> Chevrolet Cruze 1.8 16V - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Przedni przedział to już zupełnie inna jazda. Przestrzeni jest na prawdę sporo. Kierowca i pasażer mogą bardzo wygodnie się umiejscowić. W teście SuperAuto24.pl doceniliśmy podczas jazdy w długiej trasie fotele. Siedziska są obszerne, a oparcia mają dobre trzymanie boczne. Cieszy trzystopniowa regulacja siedzenia kierowcy oraz pasażera - do pełni szczęścia brakuje tylko opcji podbicia w fragmentu lędźwiowego. Poza wersją LS jest podłokietnik wkomponowany w tunel środkowy, ale według naszej opinii oparcie podłokietnika mogłoby być trochę dłuższe (za mały stopień regulacji). Jeżeli zapragniemy odrobinę nieba nad głową, możemy zamówić elektryczny szyberdach - jego koszt to 3000zł.

Dostępnych jest pięć wersji tapicerki, w tym dwie ze skóry ekologicznej (koszt 5 000 zł). Jakość zastosowanej tkaniny niestety jest słaba - będzie się szybko wycierać.

Kolorystyczne warianty tapicerki


Chevrolet Cruze - RADIO i NAWIGACJA

W każdym modelu znajdziemy na pokładzie radioodtwarzacz z CD/MP3 sprzężony z 4 głośnikami. Standardem wyposażenia jest też złącze AUX-IN, które w naszej wersji LTZ uplasowano razem z portem USB w podłokietniku. Tu pojawia się radość na twarzach gadżeciarzy i amatorów urządzeń z przenośną muzyką - wystarczy podpiąć swój telefon komórkowy czy kieszonkowe MP3, i mamy własną track-listę. W najbogatszej wersji wyposażenia LTZ dostaniemy już 6 głośników. Taki zestaw audio ładnie gra. Sterowania radiem z kierownicy nie ma tylko w najuboższej wersji LS.

>>> Chevrolet Cruze - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo i cena <<<

Nawigacja to element montowany standardowo tylko w opcji LTZ. Posiada kolorowy wyświetlacz z mapami i menu w języku polskim. System nawigacji można mieć jeszcze w wersji LT+, ale za dopłatą 2 900 zł. Obsługa tego pakietu jest prosta. Ze uwagi na bezpieczeństwo kierowcy, nie można ustawiać tras podczas jazdy. Takie rozwiązanie bardzo się nam nie podobało, bo celu podróży w momencie jazdy nie może wybać nawet pasażer i konieczne jest chwilowe zatrzymanie się.

Chevrolet Cruze - SCHOWKI

Kabina Cruze'a nie powala ilością schowków, ale pomyślano o kilku przydatnych miejscach na różności. W tunelu środkowym jest półka z regulowanym uchwytem dopasowującym się do grubości butelki, czy kubków oraz schowek w podłokietniku. Tuż pod panelem środkowym znajdziemy bardzo małą wnękę na monety, lub niedużych rozmiarów telefon komórkowy. Na szczycie deski rozdzielczej wkomponowano zamykany schowek (poza wersją LS), a po stronie pasażera tradycyjną, dużą otwieraną i oświetlaną półkę.

Boczki drzwi dostały pojemne półki z wyżłobieniami dona 1,5 litrowe butelki. Za fotelem pasażera jest kieszeń na gazety w oparciu. Daszki przeciwsłoneczne mają seryjnie lusterka, ale niestety brak w nich oświetlenia. Futerał na okulary przymocowany do podsufitki to detal wersji LT+ i LTZ. Z kanapy tylnej wysuwa się podłokietnik z miejscami na napoje.

Chevrolet Cruze - BAGAŻNIK

Cruze w hatchbacku posiada 413 litrów pojemności bagażnika, to niezwykle dużo jak na auto klasy niższej średniej. Dla porównania w Volkswagenie Golfie - największym konkurencie wszystkich aut segmentu C, do dyspozycji jest 350 litrów. Dostęp do kufra jest łatwy dzięki dużej, mocno pochylonej tylnej klapie. Regularne kształty pozwolą wpakować i ułożyć dość duże rzeczy.

Gdy zachodzi potrzeba przewiezienia większej ilości przedmiotów, można powiększyć przestrzeń załadunkową do 883 litrów po złożeniu siedzeń. Oparcia dzielą się asymetrycznie 60/40. Po ich odchyleniu nie otrzymujemy idealnie równej powierzchni - powstaje delikatny próg. Mamy wewnątrz kufra lampkę doświetlającą wnętrze, jest uchwyt do zamykania klapy, by nie brudzić sobie rąk. Poza wersją LS otrzymujemy też przydatną siatkę, mocowaną do haczyków kufrze, pomagającą utrzymać w ryzach przewożone przedmioty. Pod podłogą znajdziemy standardowo zestaw naprawczy kół z gaśnicą i trójkątem ostrzegawczym.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 5

W piątym odcinku skupimy się na bezpieczeństwie hatchbacka oraz jego cenach. Jakie przewidziano wersje wyposażeniowe? Ile kosztuje najtańszy model? Co otrzymujemy w wyposażeniu seryjnym? Jakie zastosowano w aucie rozwiązania dbające o bezpieczeństwo podróżujących? O tym w 5. odcinku dziennika testu Chevroleta Cruze na SuperAuto24.pl.