Chevrolet Spark - WSTĘP
Spektakularny debiut samochodów Chevroleta na polskim rynku, związany był ze spuścizną przejętą po upadającym Daewoo. Auta ze znaczkami amerykańskiej marki na masce, początkowo były nieco przekonstruowanymi "koreańczykami", w które postanowiono tchnąć trochę świeżości. Tak w 2005 roku pojawił się pierwszy najmniejszy pojazd należący do General Motors - model Spark, będący rozwinięciem niezwykle popularnego Matiza. Warto zaznaczyć, że na jego stylistykę wpływ miało słynne włoskie studio projektowe Italdesign. Pierwsza wersja oznaczona symbolem M200 powstawała w latach 2005-2009, i od Matiza różniła się przede wszystkim kształtami lamp oraz zmienionym wyglądem deski rozdzielczej.
>>> Chevrolet Spark lifting 1.2 16V - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<
Światowe rynki otwarte na tanie auta segmentu A sprawiły, że General Motors postanowił o zbudowaniu następcy Sparka. Przed produkcją całkiem nowej wersji, Chevrolet założył sobie jednak ambitny cel, aby jak najlepiej trafić w gusta klientów na całym świecie. I tak w 2007 roku na Salonie Samochodowym w Detroit, zademonstrowano trzy koncepcyjne auta mini: Beat, Trax i Grove. W internetowym badaniu opinii publicznej na temat, który z tej trójki ma wejść do produkcji, na pojazdy głosy oddało 1,9 mln osób. Zwycięzcą został model Beat, dlatego też stylistyka drugiej generacji Sparka została jak najwierniej oddana jego koncepcji. Autko zaprezentowane w filmie "Transformers. Zemsta upadłych", niedługo później trafiło do sprzedaży.
>>> Chevrolet Spark lifting 1.2 16V - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<
O wiele ciekawiej zaprojektowany od poprzednika nowy Spark, oznaczony produkcyjnym symbolem M300, gości w polskich salonach od początku 2010 roku. W przeciwieństwie do wielu pojazdów z segmentu A, podobnie jak Fiat Panda występuje tylko jako pięciodrzwiowy hatchback. Mały "Chevi" dzięki nowoczesnej stylistyce, niezłemu wyposażeniu i bardzo niskiej cenie, sprytnie wypełnia lukę między samochodzikami miejskimi a małymi autkami rodzinnymi. Wersję Sparka po liftingi pokazano na Salonie Samochodowym Paryż 2012, a już w styczniu 2013 r. odmłodzony samochodzik wjechał do polskich salonów sprzedaży. Konkurencję w segmencie mini stanowią takie auta jak: Fiat Panda, Kia Picanto, Suzuki Alto, Renault Twingo, trojaczki grupy VAG - VW up!, Skoda Citigo i Seat Mii, czy trojaczki z Kolina - Toyota Aygo, Citroen C1 i Peugeot 107.
WIDEO z testu - zobacz z bliska Chevroleta Sparka po liftingu:
Chevrolet Spark lifting - STYLISTYKA
Sparkowi drugiej generacji od początku nie brakowało charakteru, a teraz po przeprowadzonym liftingu jeszcze bardziej podkreślono jego zadziorność. Agresywna dwuczęściowa osłona chłodnicy została przeprojektowana wraz z przednim zderzakiem, podobnie jak w poprawionych większych braciach Cruze, czy Malibu. Wlot powietrza z nowym oczkowym wypełnieniem poprowadzono na tyle niżej, że teraz zdołano wpasować w niego nawet tablicę rejestracyjną. Bez zmian pozostawiono w królewskim miejscu logo marki, będące elementem rozpoznawczym. Estetyczny smaczek stanowi chromowana obwoluta atrapy, która jest cechą wersji wyposażenia LT, LT+ i LTZ. Maska Sparka na wzór innych Chevroletów, ma dyskretną pionową linię przebiegająca przez środek i boczne załamania nad lampami.
>>> Chevrolet Spark lifting 1.2 16V - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze i bagażnik <<<
Mocniejszego wizerunku w przedniej części nabrały również reflektory. Klosze ostro wcinające się w zderzak oraz w błotniki, teraz posiadają wypełnienia w czarnym kolorze wokół odbłyśników. Dzięki takiej operacji reflektory nie wydają się już tak wielkie jak przedtem, a przyglądając się pojazdowi z boku widać, że ich linia harmonijnie współgrała z kątem nachylenia przedniej szyby i słupków A. Wlot w dolnej części zderzaka został znacznie spłaszczony, rozciągnięty na boki i przedzielony po środku wzdłużną listwą (listwa w wersji LTZ jest wykończona pseudo-karbonem, a ramki świateł przeciwmgłowych chromowanymi obwódkami). Dostępne w wersjach LT, LT+ i LTZ całkiem nowe lampy przeciwmgielne dodają autu świeżości.
Profil Sparka w ogóle się nie zmienił, poza tym, że do oferty wprowadzono nowe wzory obręczy. Wygląd jest tak samo dynamiczny dzięki ostrym liniom nadwozia. Widać wcięcie drzwi tuż nad progiem, a nad obłością nadkola tylnego dodatkowo puszczono kreskę wychodzącą z drzwi tylnych, puszczoną w stronę lamp. Wznosząca się ku tyłowi linia okien powoduje, że szybka w przedziale pasażerskim jest niewielka. Do tego, by minimalnie okrasić nadwozie stylem coupe, klamkę otwierania drzwi zintegrowano ze słupkiem (coraz większa liczba producentów decyduje się stosować to rozwiązanie). Blachy tak samo jak wcześniej są pozbawione wszelkich plastikowych listew ochronnych. Przyjemnym akcentem jest seryjny spoilerek tylnej klapy bagażnika. Minimalnie zaokrąglona linia dachu posiada w wersjach LT+ i LTZ wykończenie ozdobnymi relingami.
>>> Chevrolet Spark lifting 1.2 16V - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo i cena <<<
Jak na takiego mikrusa, odrobinkę muskulatury dodają wyprofilowania blach błotników. Łuki nadkoli są wyraźnie zaznaczone. W zderzaku zmieniła się cała dolna część. Wstawka imitująca dyfuzor z niepolakierowanego plastiku zmniejszyła się, ale rozstawione po bokach odblaski powędrowały wyżej. Chromowana końcówka rury wydechowej świetnie ulokowana w zderzaku, teraz ma kształt trapezu (wcześniej była okrągła). Duże lampy zespolone (przypominające te z modelu Aveo hatchback), zostały trochę unowocześnione. Pozbyto się pomarańczowych fragmentów kloszy, zastępując je białymi. Trzecie światło STOP ulokowane poprzednio za szybą, teraz stanowi integralną część spoilera.
Uzupełnieniem stylistycznym są wspomniane aluminiowe felgi. Podstawowo Spark w wersjach LS i LS+ stoi na stalowych obręczach w rozmiarze 13" z oponami 155/80 R13. Modele LT, LT+ i LTZ wyposażono już w koła 14-calowe z oponami 155/70 R14. Odmiana LTZ posiada fabrycznie alufelgi 14" (w pozostałych modelach wymagają dopłaty 1 300 zł). W katalogu akcesoriów widnieją jeszcze koła 15-calowe.
Chevrolet Spark lifting - KOLORY NADWOZIA
Najmniejszego Chevroleta można kupić w salonie w jednym z 10 kolorów nadwozia. Barwy niemetalizowane (Biały Summit, Czerwony Super i Żółty Honney Mellow) są bezpłatne. Pozostałe lakiery metaliczne wymagają już od klientów dopłaty 1 400 zł. Lakierowane zderzaki w kolorze nadwozia są podstawowe. Tylny spoiler klapy bagażnika lakierowany dostajemy w wersjach LT, LT+ i LTZ. Podobnie sprawa przedstawia się z klamkami drzwi i lusterkami bocznymi, tak samo jak z chromowanym elementem wykończenia przedniego grilla.
Chevrolet Spark lifting - WYMIARY
Druga generacja Sparka po liftingu niezauważalnie się skróciła, przez zastosowanie innych wzorów zderzaków. Autko mierzy 3595 mm długości (wcześniej 3640 mm), 1597 mm szerokości i 1522 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi tak samo 2372 mm. Masa własna Sparka w zależności od wyposażenia, rozpoczyna się od wagi 864 kg. Maksymalne obciążenie pojazdu wynosi 1367 kg. Pojemność bagażnika przedstawia się identycznie jak wcześniej - podstawowo jest 170 litrów, a po rozłożeniu foteli przestrzeń wzrasta do 568 litrów.
CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 2
W drugim odcinku znajdzie się test jednostki napędowej. Spark w salonach oferowany jest dwoma silnikami benzynowymi - 1.0 68 KM oraz 1.2 82 KM. Testowy egzemplarz to mocniejsza 82-konna wersja. Jak silnik małego miejskiego autka reaguje na wciśnięcie pedału gazu? Co myślimy o pracy skrzyni begów. Ile benzyny spala mały "amerykanin" na drodze? O tym w 2. odcinku dziennika testu najmniejszego Chevroleta na SuperAuto24.pl.