Pomysł rozszerzenia gamy modeli o średniej wielkości auta z napędem na obie osie powstał około 1986 roku, a trzy lata później na salonie w Tokio pokazano jego prototyp. Nazwa RAV4 powstała jako skrót słów Recreation Activ Vehicle, czyli samochodu rekreacyjnego. Pokazany pojazd koncepcyjny był trzydrzwiówką z otwartym dachem.
W maju 1994 r. do sprzedaży trafił samochód zbudowany na płycie podłogowej corolli, w wersji z nadwoziem trzy - i pięciodrzwiowym. Nowy model Toyoty nazwano RAV4 i tak się spodobał pierwszym nabywcom, że w pierwszym miesiącu zamówiono ponad 8 tysięcy egzemplarzy. Po czterech latach jego istnienia japońscy inżynierowie odświeżyli model.
Wśród wszystkich wersji pojawił się także model z napędem elektrycznym, który znalazł swoich nabywców w Kalifornii. W 2001 roku ukazała się druga generacja, której budowa również opierała się na płycie podłogowej corolli. To jednak nie przeszkadzało klientom i wówczas nowa RAV4 stała się najlepiej sprzedającym się kompaktowym SUV-em.
W odróżnieniu do swojej poprzedniczki, nieco urosła, a styliści nadali jej bardziej aerodynamiczną i zarazem agresywniejszą sylwetkę. Do końca 2004 sprzedano 1835 tys. sztuk, stawiając toyotę RAV4 na najwyższym miejscu w rankingu. By utrzymać ten trend, dokonano tzw. faceliftu, czyli wprowadzono niewielkie zmiany wizualne mające na celu odświeżenie.
Dwa lata później pojawiła się trzecia generacja. Nowa i dotąd produkowana RAV4 została zbudowana na nowej płycie podłogowej. Auto urosło do tego stopnia, że w niektórych wersjach, pojawił się trzeci rząd siedzeń przeznaczony głównie dla małych dzieci.
Na rynku azjatyckim i europejskim dostępne są wersje z krótszym, a na amerykański i australijskim z dłuższym rozstawem osi. Przód obecnej RAV4 nawiązuje do poprzednich modeli i można powiedzieć, że przeżywa ewolucyjne zmiany, zaś tył uzyskał zupełnie nowe kształty. Nasi supertesterzy postanowili sprawdzić, jak Toyota walczy z rosnącą konkurencją i czy RAV4 sprawdza się jako samochód do użytku codziennego.
Zobacz, jak testujemy toyotę RAV4
Plusy |
- Duże lusterka zewnętrzne dają dobrą widoczność do tyłu, a wraz z kamerą cofania sprawiają, że manewrowanie jest proste. - Dobra widoczność do przodu dzięki temu, że się wyżej siedzi. - Praktyczne rozwiązanie tylnej kanapy, po złożeniu mamy płaską podłogę. |
- Ogólnie podoba mi się wygląd i bryła toyoty. RAV-4 ma dobre proporcje. - Niewątpliwą zaletą jest napęd na wszystkie koła. - Kamera cofania ułatwia manewrowanie większym niż przeciętne auto. |
Minusy |
- Niskiej jakości wykończenie deski rozdzielczej i innych elementów plastikowych. - System kół "Run on Flat", niestety u nas nie wszędzie da się naprawić takie koło, ja zdecydowanie wolę mieć zapasowe. - Niska kultura pracy silnika, nieprzyjemne "klekotanie". |
- Niska kultura pracy silnika, jest on głośny i wytwarza nieprzyjemne drgania. - Mało precyzyjne przełączanie biegów i nie najlepiej dobrane przełożenia. - Ekologiczne plastiki użyte do wykończenia wnętrza trzeszczą na wybojach. |
Ocena | 4,2 - można czuć się w nim pewnie | 3,3 - fajny, choć oczekiwałem więcej |
Sprawy wewnętrzne
Zegary wykonano w postaci trzech połączonych ze sobą ringów. W lewym - podobnie jak w sportowych autach - wskazówka obrotomierza zaczyna się poruszać od pionowego położenia, zaś w środkowym - umieszczono komputer pokładowy.
Pod maską kompaktowego suva umieszczono ponad dwulitrowego turbodiesla, w tej najmocniejszej wersji rozwija on 177 KM, zapewniając dobre przyspieszenie i przyzwoite zużycie paliwa. Wysoki moment obrotowy przyda się zarówno w terenie, jak i do ciągnięcia przyczepy
Drugi rząd siedzeń podzielono w proporcji 40:60 oraz umożliwiono niezależne przesuwanie obu części. Po złożeniu oparć znacznie zwiększa się przestrzeń ładunkowa, a co ważne - mamy do swojej dyspozycji płaską powierzchnię.
Wygląd deski rozdzielczej jest nietypowy, charakteryzuje go podcięcie tworzące efekt półki skalnej. Na konsoli środkowej oprócz standardowych instrumentów znajdziemy dwa nietypowe przyciski. Pierwszy z nich służy do uruchamiania silnika.