Ponad 4 miliony kierowców na całym świecie zdecydowało się zarezerwować dla niego miejsce w swoim garażu. Rewelacyjny układ jezdny, oryginalny wygląd i dobra cena. O kim mówimy? Odpowiedź jest prosta, jak konstrukcja sanek. O fordzie focusie!
Focus, który trafił w nasze łapy, to prawdziwy szpaner. Wersja "sport" wyposażona do granic wytrzymałości portfela, w której nie zabrakło nawet elektrycznie sterowanego fotela kierowcy. Czym się różni od innych focusów? Sportowymi przednimi fotelami, utwardzonym sportowym zawieszeniem, aluminiowymi wykończeniami pierścieni, obudowy wskaźników na tablicy przyrządów i przycisku zwalniania hamulca postojowego. Jest też 3-ramienna kierownica pokryta skórą i przednie światła przeciwmgielne. Najmniej sportowy z tego zestawienia jest silnik.Testowaliśmy 100-konny 1.6, którego w żadnym calu sportowym nazwać nie można. Chyba że pod względem głośnej pracy, która daje się we znaki pasażerom. A 12 sekund do "setki", długie biegi i prędkość maksymalna na poziomie 180 km/h nie zachwyca. Pamiętamy wprawdzie, że określenie "sport" dotyczy w głównej mierze stylizacji i wyposażenia auta. Jeśli więc szukasz focusa-rakiety, musisz poczekać na wersję ST, która spod maski wygarnie 220 KM. Tam zagra bowiem 2,5-litrowy turbo. Mamy nadzieję, że test niebieskiego focusa będzie więc preludium do testu pomarańczowego potwora, który na rynku ma pojawić się jeszcze w tym roku. A jak wiadomo, nadzieja matką głupich, głupi ma zawsze szczęście, szczęście sprzyja lepszym, lepszy rydz niż nic, a nic to pół litra na dwóch. Będzie się działo.
W kabinie myśliwca
Anna Długołęcka z Warszawy, 25 lat, studentka, jeździ nissanem primerą
Wygląd - 4 pkt
Jest w sam raz jeżeli chodzi o rozmiar - to wyjątkowo zgrabny samochód. W oczy rzucają się nietypowe, podłużne, kierunkowskazy w przednich lampach. Takiego rozwiązania nie widziałam w żadnym samochodzie. Zastrzeżenia mam tylko do tego małego czarnego spojlera na dachu - on tu po prostu nie pasuje.
W kabinie - 5 pkt
Największe zaskoczenie jest zasługą niewyobrażalnej przestrzeni focusa. Nie spodziewałam się takiej ilości miejsca po aucie kompaktowym. Nawet w pięć osób można tu całkiem wygodnie podróżować. Wnętrze jest przy tym niezwykle praktyczne - najbardziej podobały mi się rolety przeciwsłoneczne w tylnych szybach i duże schowki w różnych miejscach auta.
Za kierownicą - 5 pkt
Fantastycznie, ale mniej miejsca niż z tyłu. Kierowca ma wrażenie, że pulpit otacza go jak pilota w kabinie myśliwca. Bardzo podobało mi się zielone podświetlenie zegarów, które uspokaja kierowcę. Rewelacyjnie dopasowana kierownica i wygodny fotel dopełniają dzieła - focusa prowadzi się z przyjemnością.
Silnik - 5 pkt
Nie spodziewałam się niczego więcej - to tylko 100 KM, które sprawowały się bardzo przyzwoicie. Auto dobrze się rozpędza, jechałam 160 km/h bez problemów. Nie ma się czego czepiać!
Zawieszenie - 4 pkt
Charakterystyka zawieszenia jest wręcz neutralna. Jeżeli mowa o dziurach, to wybiera je niezwykle precyzyjnie. Pracuje przy tym niezwykle cicho, dbając o komfort pasażerów, ale tylko z przodu. Bo z tyłu jest dość głośno i na dziurach trochę rzuca.
Za te pieniądze - 5 pkt
W podstawowej wersji żaden konkurent nie ma tak dobrej ceny. Moim zdaniem warto tyle zapłacić!
Plusy:
- dużo miejsca z tyłu i wygodne fotele,
- praktyczne wnętrze z całkiem sporą liczbą schowków,
- podgrzewana przednia szyba
Minusy:
- dużo plastików - w kolorach, które do siebie nie pasują,
- słabo wyciszone wnętrze - głośno nawet przy niewielkich prędkościach,
- wysokie osoby z tyłu mogą zaczepiać głowami.
Właściwy stosunek
Marek Wojdała Z Krakowa, 53 lata, pracownik PKP, jeździ volkswagenem golfem
Wygląd - 5 pkt
Nowy focus jest mniej udziwniony od poprzednika i dlatego bardziej mi się podoba. Bardzo ważny jest stosunek powierzchni blachy do szkła - tutaj zachowano idealne proporcje. Smaku dodaje kolor i 16-calowe felgi.
W kabinie - 5 pkt
Bardzo przestrzennie i bardzo wygodnie. W tym samochodzie jest dużo "powietrza", co bezpośrednio przekłada się na komfort podróżowania. Poza tym Ford wykonał duży krok do przodu pod względem stylistyki i jakości wykonania.
Za kierownicą - 5 pkt
Sama kierownica i pozycja kierowcy sprawiają dużo frajdy. Fotel, mimo że sterowany elektrycznie, ma kubełkowy kształt. Od razu czujesz, że to samochód o wybitnie sportowym charakterze. Zaskoczyło mnie polskie menu komputera pokładowego. Do tej pory rzadko spotykało się takie rozwiązanie. To bardzo przydatna rzecz.
Silnik - 4 pkt
Trochę za mało elastyczny, biegi są bardzo długie i - np. z dwójki - trudno jest dynamicznie przyspieszać. Sprawia wrażenie mułowatego. Moim zdaniem konstruktorzy nie popisali się też pod względem wyciszenia silnika. Przy większych prędkościach w kabinie jest za głośno.
Zawieszenie - 5 pkt
Najmocniejsza strona focusa. Wspaniale wybiera nierówności, a po zakrętach chodzi jak zły. Zasłużenie należy mu się tytuł prymusa w klasie.
Za te pieniądze - 5 pkt
Wart jest swoich pieniędzy, a konkurenci są zwykle znacznie drożsi. Testowana wersja kosztuje kosmiczne pieniądze, ale ma prawie wszystko.
Plusy:
- komfortowe siedzenia o sportowym charakterze,
- podgrzewana przednia szyba - w tej klasie to rzadkość
- wyjątkowa pewność w prowadzeniu samochodu - zawieszenie na medal.
Minusy:
- zbyt mało elastyczny silnik,
- brak okładzin w tylnych nadkolach - słychać uderzające o blachę kamyki, potem korozja gotowa,
- gaśnica jest źle przymocowana - brzęczała całą drogę.
Czysta przyjemość
Jakub Wnuk z Warszawy, 37 lat, właściciel studia urody, jeździ citroenem picasso
Wygląd - 5 pkt
W porównaniu z poprzednikiem jest zdecydowanie bardziej drapieżny i sportowy. Wyróżnia się pięknymi kloszami reflektorów, nietypowymi kierunkowskazami i kolorem. Wśród konkurentów z klasy kompaktów stawiam go na pierwszym miejscu.
W kabinie - 4 pkt
Jak na mój gust jest troszkę za bardzo plastikowy. Przy czym plastiki z tyłu są gorszej jakości niż te z przodu - to razi uczucia estetyczne. Wnętrze jest mało awangardowe, spokojne, wręcz klasyczne. Niewątpliwie największym plusem jest jego przestronność. Nie można zapomnieć o bardzo dużym kufrze - chyba największym w tej klasie.
Za kierownicą - 6 pkt
W moim samochodzie fotele ustawia się w sposób skokowy. Tu regulacja jest płynna, dzięki czemu można znaleźć idealną pozycję za kierownicą. Ta z kolei idealnie leży w dłoniach. Wszystko razem sprawia, że czułem się zjednoczony z samochodem. W takich warunkach prowadzenie należy do największych przyjemności.
Silnik - 5 pkt
Trochę głośny, trochę za mało mocy i trzeba go niesamowicie wysoko "kręcić", żeby wykrzesać z niego jakąś iskrę. Niemniej po silniku 1.6 nie spodziewałem się niczego więcej. Ot, po prostu, bez rewelacji.
Zawieszenie - 5 pkt
Sprężyste, trzyma samochód w ryzach. Przy tym nie jest tak twarde, jak mogłoby być w usportowionym samochodzie. Jest z tych twardszych, ale nie ujmuje komfortu podróżowania.
Za te pieniądze - 5 pkt
Wersja testowana jest niemiłosiernie droga, ale nie trzeba takiej kupować. W podstawowej wersji nie ma sobie równych w tej klasie.
Plusy:
- rewelacyjne miejsce pracy kierowcy - wsiada się dla przyjemności
- bardzo dużo miejsca z tyłu - jak w limuzynie
- świetne zawieszenie i pewność w trzymaniu się drogi
Minusy:
- zbyt dużo powierzchni plastikowych niskiej jakości - szczególnie z tyłu
- mało schowków jak na auto rodzinne
- za głośny - komora silnika powinna być lepiej wyciszona
ford focus 1.6 16V 100 KM sport
Wyposażenie (m.in.):
6 poduszek powietrznych,
ABS z EBD,
centralny zamek,
wspomaganie kierownicy,
elektrycznie sterowane szyby, lusterka zewnętrzne oraz fotel kierowcy,
2-strefowa automatyczna klimatyzacja,
sprzęt audio Sony ze zmieniarką na 6 płyt CD,
halogeny
Dane techniczne:
Pojemność silnika (ccm): 1596
Moc maks. (KM/obr.): 100/5500
Przysp. 0-100 km/h (s): 11,9
Prędkość maks. (km/h): 180
Moment obr. (Nm/obr.): 150/4000
Silniki:
1.4 16V (80 KM), 1.6 16V (100 KM), 1.6 Ti-VCT (115 KM), 2.0 16V (140 KM), 1.6 TDCI (90 KM), 1.6 TDCI (109 KM), 2.0 TDCI (136 KM)
Zużycie paliwa (l/100 km):
Średnie zużycie paliwa (l/100 km): 6,7
Ceny:
Cena wersji najtańszej - 1.4 (zł): 49 900
Cena podstawowa wersji sport (zł): 58 000
Cena wersji testowanej (zł): 82 150
