Niemiecki gigant motoryzacyjny ogłosił, że Volkswagen Tiguan stał się najpopularniejszym autem w gamie Volkswagena. Tym samym zdetronizowany został dotychczasowy król - VW Golf (zobacz test Golfa 8 - KLIKNIJ). Zaskoczenie? Nie do końca. SUV-y oraz crossovery już od dłuższego czasu święcą rekordy popularności zostawiając w tyle auta o bardziej klasycznym i zarazem mniej modnym nadwoziu. Ford Kuga także należy do grona samochodów, które bardzo dobrze się sprzedają. Jednak Ford, podobnie z resztą jak wszystkie inne marki, musiał uznać wyższość Volkswagena. Zupełnie nowa Kuga, która jest świeżutkim autem na rynku, nie zamierza łatwo oddawać pola. Czy zagrozi ugruntowanej pozycji Tiguana?
Metamorfoza totalna
W przypadku aut Volkswagena, debiut każdej nowej generacji danego modelu nie wiąże się z większą rewolucją. Co prawda oferowane są coraz nowsze technologie i rozwiązania, ale o prawdziwej rewolucji nie ma praktycznie mowy. Aktualne wcielenie Tiguana jest z nami już od 5 lat. Pomimo tego stylistycznie samochód się nie zestarzał. Co prawda jest to subiektywna opinia, ale podzielana przez wiele osób, których pytałem o zdanie. Wyposażony w pakiet R-Line niemiecki SUV nadal prezentuje się co najmniej przyzwoicie. Warto jednak dodać, że Volkswagen szykuje już premierę modeli po liftingu, który nie będzie rewolucją, ale na pewno wpłynie na odświeżenie i wygładzenie zmarszczek.
Porównaliśmy: Kombi na dwa sposoby. Niby podobne, a jednak różne: VW Passat Variant i VW Passat Alltrack - TEST, OPINIA
Zupełnie nowy Ford Kuga jest... zupełnie nowy. Widać to już od pierwszego spojrzenia. Kuga trzeciej generacji od strony stylistyki mocno różni się od swojego poprzednika. Kanciaste linie zostały zastąpione bardziej obłymi kształtami. Wyraźnie widać nawiązanie do nowego nurtu stylistycznego Forda, który zapoczątkowały czwarty Focus. Pakiet ST-Line nadaje autu nieco sportowego sznytu, choć lakierowane pod kolor nadwozia absolutnie wszystkie elementy nadwozia nie każdemu przypadną do gustu. Wyposażony w czarne, kontrastujące z resztą lakieru nakładki nadkoli Volkswagen wygląda bardziej bojowo, a nawet bardziej terenowo. Chociaż zarówno jedno jak i drugie auto terenówką nie jest.
Mniejszy może... więcej
W kategorii wymiarów zewnętrznych więcej do powiedzenia ma Kuga. Jej nadwozie mierzy 4614 mm długości, 1883 mm szerokości oraz 1666 mm wysokości. Większy jest także rozstaw osi równy 2710 mm. Tiguan może się pochwalić odpowiednio 4486 mm długości, 1839 mm szerokości, 1672 mm wysokości oraz 2677-milimetrowym rozstawem osi. Jednak w jakiś magiczny sposób Volkswagen przekłada te mniej imponujące wymiary zewnętrzne na większą ilość miejsca w kabinie jak i na większą pojemność bagażnika.
Sprawdziliśmy: Czy Ford Mustang może być autem rodzinnym? Dla chcącego nic trudnego
Kufer Tiguana ma obfite 615 litrów pojemności. Kufer Kugi ma 441-581 litrów w zależności od ustawienia tylnej kanapy. Również w dziedzinie ilości miejsca z tyłu górą jest Volkswagen. Co prawda w Fordzie także nikt nie powinien narzekać na brak przestrzeni, ale w niemieckim aucie tej przestrzeni jest po prostu więcej. Na dodatek tylna kanapa ma wygodniejsze dłuższe siedzisko. Kuga punktuje natomiast o wiele niższym tunelem środkowym zabierającym miejsce na nogi pasażera siedzącego po środku. W obu autach tylne kanapy mają regulowane wzdłużnie siedzisko oraz kąt nachylenia oparcia.
Przednie fotele także nie są najmocniejszą stroną Forda. Ich siedzisko jest nieco za krótkie, a wyprofilowanie pomagające trzymać ciało w ryzach podczas dynamicznej jazdy nie spełnia swojego zadania. Jest to o tyle dziwne, że mamy tu do czynienia z delikatnie usportowioną wersją ST-Line. Przednie ”stołki” Tiguana są w sam raz. Wystarczająco wygodne kiedy trzeba i sprawdzające się nawet podczas bardziej ostrej jazdy krętymi drogami.
Funkcjonalne
Wskazanie jednogłośnego faworyta w dziedzinie funkcjonalności oraz przejrzystości wnętrz nie jest łatwe. Chociaż delikatną przewagę notuje tutaj Tiguan. Kieszenie w jego drzwiach są pojemne i wykończone miękkim materiałem zapobiegającym obijaniu się umieszonych w nich przedmiotów. Kieszenie w drzwiach Forda są plastikowe.
Testowaliśmy: Volkswagen Passat nie musi być nudny. Udowadnia to wersja Variant R-Line Edition - OPINIA, WIDEO
Plastikowe są także obicia tylnych drzwi w Kudze. Próżno tam szukać jakiegokolwiek miękkiego tworzywa. Co prawda tylne drzwi w Tiguanie nie są wykończone po królewsku, ale Volkswagen bardziej się postarał dodając do boczków nieco miękkiej okładziny. Obicia drzwi przednich w obu przypadkach są miękkie i nie budzą zastrzeżeń. W obu autach znajdziemy nowoczesne wirtualne zegary i w obu przypadkach są one bardzo czytelne i mają miłą dla oka grafikę. Tutaj nikt nie powinien narzekać.
Zastrzeżeń nie budzą także systemy multimedialne, których sterowanie w głównej mierze oparto o ekrany dotykowe. W obu przypadkach układy menu są łatwe do ogarnięcia, a sterowanie i wyszukanie konkretnych funkcji nie jest czasochłonne. Mieszane uczucia w Tiguanie budzi jedynie błyszcząca powłoka jaką pokryto ekran. Z niesamowitą łatwością zbiera ona kurz oraz odciski palców. Irytować może także brak fizycznego pokrętła głośności, które znajdziemy w Fordzie. Kuga posiada także dwa złącza USB z przodu w tym jedno USB-C. W Tiguanie próżno szukać tego najnowszego rozwiąznaia, chociaż jego zastosowanie pojawi się najpewniej przy liftingu.
Pozornie podobne
Na pierwszy rzut oka oba prezentowane samochody mają podobną moc i podobne układy napędowe. Topowy benzynowy Tiguan ma 230 KM, a równie topowa Kuga może pochwalić się mocą 225 KM. Jednak na samych cyferkach podobieństwa się kończą. 230-konny Volkswagen napędzany jest 2-litrowym silnikiem benzynowym TSI wyposażonym w turbosprężarkę. Napęd przenoszony jest na cztery koła za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów DSG. W przypadku najmocniejszej benzynowej wersji zarówno DSG jak i 4MOTION są standardem.
Polecamy test: Ford Mustang Bullitt 5.0 V8 6MT: gwiazda kina akcji we współczesnym wydaniu - WIDEO
225-konny napęd Kugi oparty jest na 2.5-litrowym wolnossącym silniku benzynowym oraz wspomagającym go silniku elektrycznym. Napęd? Przedni. 4x4 dla odmiany hybrydowej nie jest dostępny. Dostępna i zarazem jedyna oferowana do tego typu wersji jest bezstopniowa automatyczna skrzynia. Dodatkowo, Kuga jest hybrydą typu plug-in umożliwiającą ładowanie akumulatorów z gniazdka.
Zbliżona moc powinna przekładać się na zbliżone osiągi obu testowanych modeli. Nic bardziej mylnego. 230-konny Tiguan pierwsze 100 km/h osiąga po 6,3 sekundy, a 225-konna Kuga na ten sam wyczyn potrzebuje aż 9,2 sekundy. To olbrzymia różnica!
Typowy Volkswagen
Jazda za kierownicą Tiguana nie przysparza dużo emocji. Chociaż nie da się ukryć, że samochód jest bardzo szybki. Zaskakująco wręcz szybki. 230-konny niemiecki SUV rusza z miejsca z werwą hot-hatcha. Wyprzedzanie i jazda z prędkościami autostradowymi także nie są wielkim wyzwaniem dla Tiguana. Mocny silnik świetnie radzi sobie z tym autem, w którym jednak pomimo bardzo dobrych osiągów próżno szukać jakiegoś sportowego pierwiastka.
Polecamy: Dobra wiadomość! Volkswagen T-Roc R jest bardziej samochodem niż pralką - TEST, OPINIA, WIDEO
Tiguan jest przede wszystkim komfortowym samochodem. Zawieszenie DCC potrafi zmienić charakterystykę swojej pracy w zależności od potrzeb. Jednak nawet w ustawieniu Sport niemiecki samochód nie jest przesadnie twardy. Ciekawostką jest tryb Off-Road, który zmienia nastawy wielu mechanizmów auta w taki sposób, aby jazda po niezbyt przyczepnej i stabilnej nawierzchni nie zakończyła się po kilku metrach.
Silnik, skrzynia biegów DSG, mocno wspomagany układ kierowniczy oraz wspominane komfortowe zawieszenie świetnie się dopełniają. W efekcie otrzymujemy szybkiego, komfortowego i bardzo uniwersalnego SUV-a.
Typowy Ford
Prezentowany Ford nie jest tak dynamicznym autem jak Tiguan. Co prawda osiągi są poprawne, ale sugerując się samą mocą można od amerykańskiego SUV-a oczekiwać znacznie więcej. Na dodatek zastosowanie w tej wersji tylko i wyłącznie przedniego napędu objawia się problemami z trakcją przy ostrym ruszaniu z miejsca. Nowa Kuga z napędem AWD jest dostępna, ale występuje tylko w połączeniu ze 190-konnym dieslem. Ciekawostką jest tryb jazdy ”Głęboki śnieg/piasek”. W aucie z przednim napędem wygląda on dość groteskowo.
Nie przegap: TEST, OPINIA - Ford Fiesta ST 1.5 EcoBoost 200 KM 6MT
Pomimo niezbyt pobudzających osiągów jazda hybrydową Kugą daje więcej przyjemności. Tiguan jest szybki, ale pozbawiony emocji. Dla całej masy klientów właśnie takie cechy będą mocnymi stronami tego auta. I trudno się z nimi nie zgodzić. Jednak nowy SUV Forda bardziej jednoczy kierowcę z autem.
Zawieszenie Kugi jest sprężyste. Przyjemnie sprężyste. Tutaj także czuć duży komfort, ale czuć również brak strachu przed dynamiczniej pokonywanymi zakrętami. W sukurs idzie także bardziej precyzyjny i stawiający większy opór układ kierowniczy. Ogólne wrażenia z jazdy są bardzo dobre. Aż szkoda, że pod maską nie pracuje silnik mający o wiele więcej wigoru. Jednak priorytety hybrydowej Kugi są zupełnie inne.
SUV z wtyczką
Na pokładzie nowego SUV-a Forda ukryto akumulatory o łącznej pojemności 14,4 kWh. W teorii powinny one wystarczyć na pokonanie przez auto nieco ponad 50 km na samym prądzie. I wiecie co? W tym przypadku praktyka pokrywa się z teorią! Chociaż, aby w pełni wykorzystać hybrydową naturę Kugi należy przemieszczać się głównie po mieście.
Polecamy: Ma przedni napęd, ale i tak lata bokiem. Ford Focus ST 2.3 EcoBoost 280 KM 6MT - TEST, OPINIA, WIDEO
Ładowanie auta może odbywać się na dwa sposoby. Pierwszy, niezbyt ekonomiczny polega na wybraniu specjalnego trybu jazdy EV Charge, w którym silnik benzynowy oprócz napędzania auta jednocześnie doładowuje akumulatory. W takim ustawieniu średnie spalanie potrafi podskoczyć do wartości dwucyfrowej, co mocno podważa sens jego stosowania. Drugim sposobem ładowania Forda jest korzystanie z zewnętrznego źródła energii. Kuga podłączona do zwykłego gniazdka naładuje się do pełna w około 6 godzin.
Oprócz trybu EV Charge dostępne są jeszcze trzy inne tryby – EV Later, EV Now oraz Auto EV. Pierwszy z nich pozwala na zachowanie energii elektrycznej na potrzeby jej późniejszego wykorzystania (np. w strefie zerowej emisji). EV Now wymusza jazdę tylko i wyłącznie na silniku elektrycznym. Taka jazda zależna jest od poziomu naładowania akumulatorów oraz możliwa do maksymalnej prędkości 130 km/h. Auto EV jest domyślnym trybem dla hybrydowej Kugi. W takim ustawieniu auto samoczynnie wybiera źródło napędu w sposób, najbardziej adekwatny do sytuacji. W momencie, gdy akumulatory zostaną całkowicie rozładowane samochód zachowuje się jak typowa hybryda, odłączająca silnik spalinowy kiedy tylko jest to możliwe.
Priorytetem niskie zużycia paliwa
Układ napędowy Kugi PHEV ma dwa mocne plusy. Pierwszym z nich jest komfort pracy oraz działanie skrzyni biegów. Hybrydowy SUV Forda jest pierwszym autem z bezstopniową przekładnią, w której zastosowanie takiej, a nie innej skrzyni w ogóle nie irytuje! Zmiany biegów są świetnie symulowane, a jednostka napędowa nawet podczas mocnego dodania gazu nie wyje jak szalona. Brawo Ford.
Zobacz również: Spodoba się żonie i sprawdzi się na torze. Ford Focus ST kombi 2.0 EcoBlue 190 KM MT6
Drugim dużym plusem jest średni apetyt na paliwo. Jak już wspomniałem przy w pełni naładowanych akumulatorach na samym prądzie Kuga będzie w stanie przejechać ponad 50 km. Reszta dystansu zostanie pokonana w trybie hybrydowym czyli z wykorzystaniem silnika spalinowego oraz przy wsparciu silnika elektrycznego. W takiej sytuacji średnie spalanie na dystansie pierwszych 100 km od naładowania akumulatorów do pełna może wynieść poniżej 3 l/100 km. Podłączanie Kugi PHEV do prądu co około 50 km może poskutkować praktycznie zerowym spalaniem (nawet w trybie wymuszającym pracę na elektryku silnik spalinowy potrafi czasami się włączyć).
Gdy akumulatory zostaną całkowicie rozładowane średnie spalanie w cyklu mieszanym wyniesie około 6 l/100 km. To także bardzo dobry wynik, o którym mocny, benzynowy Tiguan może tylko pomarzyć. Niemiecki SUV podczas całego testu spalił średnio 8,8 l/100 km. Gdy ruch robił się bardziej gęsty, a szybka trasa została zamieniona na miasto wynik ten potrafił podskoczyć do 10 litrów. Nawet w trasie nie da się zbliżyć do średniego apetytu jakim pochwalić może się hybrydowa Kuga.
Cena i podsumowanie
Ceny nowego hybrydowego Forda Kuga rozpoczynają się od 156 900 zł za wersję wyposażenia Titanium. Wyżej w hierarchii stoją odmiany Titanium X, ST Line, ST Line X oraz topowa Vignale. Cena najdroższej, bardzo luksusowej wersji to 186 900 zł. Pełny cennik nowego Forda Kuga prezentujemy tutaj - KLIKNIJ i ZOBACZ.
Niewiele mniej, bo 185 190 zł wystarczy na zakup Volkswagena Tiguana z opisywanym 230-konnym silnikiem benzynowym oraz wysokim standardem wyposażenia Highline. Ceny topowych odmian są zbliżone, jednak topowy Tiguan będzie miał nieco uboższe wyposażenie od Kugi. W zamian, niemiecki SUV oferuje napęd 4MOTION oraz dużo lepsze osiągi. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że Kuga jest hybrydą typu Plug-in jej cena została racjonalnie skalkulowana, a bezpośredni konkurenci posiadający możliwość ładowania z gniazdka (Opel Grandland X Hybrid4 oraz Peugeot 3008 Hybrid4) są nieco drożsi.
Pomimo upływu lat Volkswagen Tiguan jest bardzo dopracowanym autem. Autem praktycznie pozbawionym słabych stron. Nie dziwi więc olbrzymi rynkowy sukces tego modelu. Nowy Ford Kuga także jest bardzo dopracowanym samochodem. Przestronnym, komfortowym i w wersji PHEV bardzo oszczędnym. Czy to wystarczy aby zdetronizować Tiguana? Odpowiedź na to pytanie poznamy już wkrótce. Teraz pewne jest jedno - hybrydowa Kuga idealnie łączy zalety modnego SUV-a z ekologiczną stroną motoryzacji. Jest też poważną konkurentką dla liderki w klasie hybrydowych SUV-ów - Toyoty RAV4 Hybrid.
Dane techniczne
Ford Kuga 2.5 PHEV |
Volkswagen Tiguan 2.0 TSI | |
---|---|---|
SILNIK | R4, 16V | R4, 16V |
Paliwo | benzyna +energia elektryczna |
benzyna |
Pojemność | 2483 cm3 + akumulator litowo-jonowy 14,4 kWh 48 Ah |
1984 cm3 |
Moc maksymalna | 225 KM moc systemowa | 230 KM przy 4400 obr./min. |
Maks moment obrotowy | b.d. | 350 Nm przy 1500-4400 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 200 km/h | 228 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,2 s | 6,3 s |
Skrzynia biegów | automatyczna bezstopniowa | automatyczna/ DSG 7 |
Napęd | przedni (FWD) | na cztery koła / 4MOTION |
Zbiornik paliwa | 45 l | 60 l |
Katalogowe średnie zużycie paliwa |
1,2 l | 9,2 l |
poziom emisji CO2 | 32 g/km | 174 g/km |
Długość | 4614 mm | 4486 mm |
Szerokość | 1883 mm | 1839 mm |
Wysokość | 1666 mm | 1672 mm |
Rozstaw osi | 2710 mm | 2677 mm |
Masa własna | 1844 kg | 1620 kg |
Pojemność bagażnika (po złożeniu siedzeń) |
441-1534 l | 615-1665 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane ceramiczne/ tarczowe wentylowane |
tarczowe wentylowane/ tarczowe wentylowane |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
225/55 R19 | przód 255/40 R20 |