Toyota powrót legendarnej Supry zapowiedziała już kilka lat temu. Od tamtego czasu w motoryzacyjnym świecie wrzało, a każde kolejne zajawki nowego modelu pokazywane przez Japończyków skutecznie podnosiły ciśnienie. Gdy ostatecznie Supra piątej generacji ujrzała światło dzienne wczesna euforia zaczęła mieszać się z konsternacją. Konsternacją wywołaną bardzo bliskim pokrewieństwem nowego japońskiego sportowca z BMW Z4. Czy nowa Supra jest w stanie dotrzymać kroku swoim jakże kultowym poprzednikom?
Zobacz nasz TEST WIDEO
Piękna historia
Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie zorganizowałem dość unikatowe na polską skalę spotkanie z drugą generacją modelu. Modelu, który tworzył piękną historię Supry.
Pełna historia: Toyota Supra – poznaj historię kultowego auta
Druga generacja prezentowanego auta zadebiutowała w 1981 roku. Ze względu na bliskie pokrewieństwo z Celicą pełna nazwa modelu brzmiała Celica Supra. Jednak w przeciwieństwie do bardziej popularnego auta, Supra oferowała wszystko to, co Toyota w danym czasie miała najlepszego.
Stylistycznie samochód był typowym coupe o kanciastych kształtach. Długa maska oraz delikatnie opadająca tylna szyba podkreślały sportową linię Supry. W oczy rzucały się plastikowe spojlery umieszczone z tyłu oraz charakterystyczne dla minionej epoki wysuwane przednie reflektory.
Bogate wyposażenie i mocny silnik
Bardzo bogate było wyposażenie. Wygodne fotele oferowały możliwość ręcznego pompowania odcinka lędźwiowego. Dostępne były także elektrycznie regulowane szyby przednie, elektrycznie regulowane lusterka oraz tempomat. Efektownie wyglądały także elektroniczne zegary, które były opcją. Swoją drogą taka zagrywka budzi zachwyt i podziw nawet w dzisiejszych czasach. W latach 80-tych cyfrowy prędkościomierz, obrotomierz oraz wskaźnik poziomu paliwa musiały wyglądać wręcz spektakularnie i bardzo futurystycznie. Równie futurystycznie prezentowała się opcjonalna nawigacja. Jednak największą zaletą i jednocześnie prawdziwym clou programu w Suprze mk. II był silnik.
Testowaliśmy: Czy nowa Toyota GR Supra zasługuje na legendarną nazwę? Sprawdziłem wersję A90 Edition - TEST, OPINIA, WIDEO
Podstawowa jednostka napędowa miała 2 litry pojemności oraz 6 cylindrów ułożonych w rzędzie. Co ciekawe, taka wersja oferowana była tylko i wyłącznie na rynku japońskim. Do Europy trafiła tylko i wyłącznie mocniejsza odmiana napędzana 2.8-litrowym benzynowym motorem R6. Oczywiście w tamtych czasach nikt nie myślał o turbodoładowaniu, a co za tym idzie topowa jednostka napędowa Supry generowała skromne na dzień dzisiejszy 180 KM oraz 287 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednak blisko 30 lat temu takie parametry budziły respekt i pozwalały na rozpędzenie się topowego japońskiego sportowca od 0 do 100 km/h w czasie około 8 sekund
Od strony mechanicznej samochód charakteryzował się przednim zawieszeniem opartym na kolumnach MacPhersona wraz ze stabilizatorem. Ciekawostką jest fakt, że przy tworzeniu tego podzespołu maczali palce ludzie z Lotusa. Względem poprzednika poprawiono także układ hamulcowy w taki sposób, aby był bardziej wydajny i bardziej odporny na zmęczenie.
Druga generacja Supry po raz pierwszy w historii oferowana była na kilku rynkach europejskich (m.in. w Anglii, RFN i Szwajcarii)
Kultowa i niepowtarzalna
Po kilku godzinach spędzonych w obecności Supry mk. II przemieściłem się nowym modelem kilka kilometrów dalej. Tam już czekała na mnie kolejna Supra. Tym razem czwartej generacji - kultowa A80!
Polecamy: Toyota Yaris GRMN 1.8 Dual VVT-i: dla koneserów hot-hatchy
Co prawda Celica Supra jest zdecydowanie bardziej rzadkim widokiem na polskich i nie tylko polskich drogach, ale prawdziwym kultem i popularnością owiana jest właśnie czwarta generacja opisywanego modelu. Wszystko za sprawą jakże charakterystycznego nadwozia oraz silnika 2JZ, którego praktycznie nie trzeba przedstawiać.
Ulubieniec tunerów
3-litrowa jednostka napędowa jest mokrym snem wszystkich fanów tuningu. To absolutnie topowy i kultowy japoński silnik. Silnik, z którego przy odpowiednich modyfikacjach udaje się wyciskać moce na poziomie 600, 800, a nawet ponad 1000 KM. Drugiego tak podatnego na modyfikacje silnika nie znajdziecie!
Zobacz także: Czy spełniasz 3 warunki, by ją kupić? Wyczynowa Toyota GR Supra GT4 trafi do sprzedaży! - WIDEO
Seryjna Supra mk. IV jest rzadkim zjawiskiem. Jeśli jednak się trafi, jej fabryczny motor w zależności od wersji może pochwalić się mocą od około 225 KM (wersja wolnossąca) do około 330 KM (wersja TwinTurbo 2JZ-GTE). Mocniejsza odmiana rozpędzała się do 100 km/h w 5,1 sekundy, co na początku lat 90-tych pozwalało jej konkurować nie tylko z Porsche, ale także z Ferrari. Prędkość maksymalna japońskiego wozu wynosiła 262 km/h, co w latach 90-tych wzbudzało nie lada podziw.
Moc rzucana była na tylne koła za pośrednictwem 5- lub 6-biegowej przekładni mechanicznej. Opcjonalnie dostępny był także 4-biegowy automat, który pogarszał osiągi, ale idealnie sprawdzał się podczas spokojnego cruisingu lub podczas jazdy autostradą.
Gwiazda filmowa
Od strony stylistycznej Supra mk. IV miała gładkie linie typowego coupe podkreślone olbrzymim spojlerem umieszczonym na tylnej klapie. To właśnie głównie dzięki niemu auto jest bardzo rozpoznawalne i charakterystyczne. Wpływ na popularność opisywanej generacji miał także film "Szybcy i wściekli", w którym jeden z głównych bohaterów przemieszcza się ponad 1000-konną Suprą. Chociaż słowo ”przemieszcza się” nie jest adekwatne do sytuacji, ponieważ tak mocna wersja japońskiego sportowca niemalże latała, a jej kierowca siedział w mocno otulającym wnętrzu niczym w myśliwcu.
Nasz pierwszy test: Czy warto było tyle czekać? Nowa Toyota GR Supra 3.0 R6 Turbo 8AT
Produkcję Supry mk. IV zakończono w 2002 roku, ku zmartwieniu wielu fanów nie ogłaszając następcy. Co prawda w 2007 nieśmiało zapowiedziano następczynie o nazwie Toyota FT-HS, a w 2014 roku pojawił się imponujący concept FT-1, ale prawdziwy przełom nastąpił w 2019 roku. To właśnie wtedy najnowsza Toyota GR Supra w pełnej krasie ujrzała światło dzienne.
Nowy rozdział
Już na wstępie trzeba to powiedzieć jasno – nowa GR Supra jest autem zupełnie innym od swoich poprzedniczek. I nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie bardzo bliskiego pokrewieństwa z nowym BMW Z4. Tak, nowa Supra korzysta z mechaniki bawarskiego samochodu, ale nikt nie zamierza tego ukrywać ani w jakiś pokrętny sposób tłumaczyć takiej zagrywki. Tym bardziej, że od strony stylistycznej oba auta są zupełnie różne.
Dowiedz się: Pierwsza GR Supra sprzedana za równowartość 38 nowych
Nowy japoński sportowiec wygląda kapitalnie! Ma zwarte nadwozie pełne zalotnych krągłości. W przednich reflektorach dostrzec można lekkie nawiązanie do tych samych elementów z Supry mk. IV. GR Supra ma mocno uwydatnione nadkola, dach z dwoma wybrzuszeniami, pokaźny dyfuzor, dwie prawdziwe końcówki układu wydechowego oraz spojler będący przedłużeniem tylnej klapy. Mam wrażenie, że samochód dużo lepiej wygląda na żywo niż na zdjęciach. Dodam, że nie jest to tylko moja opinia.
Powiew BMW
Wnętrze? Tutaj mamy już do czynienia z rozwiązaniami znanymi z BMW. Tunel środkowy, kontroler systemu iDrive, menu oraz wyświetlacz systemu multimedialnego są identyczne jak w większości współczesnych Bawarek. Taka sama jest także kierownica, która jednak stwarza wrażenie jakby była wyciągnięta z BMW E46 czyli delikatnie mówiąc nie najnowszego już modelu. Różnice względem kabiny Z4 są niewielkie i ograniczają się głównie do zupełnie innych cyfrowych zegarów z olbrzymim obrotomierzem na środku, tylko dwóch trybów jazdy (normal i sport) oraz... innego logo na kierownicy.
Zobacz: Mroczna Toyota GR Supra po niemieckim tuningu firmy Manhart
Pozycja za kierownicą jest niska i sportowa. Dodatkowo siedzimy dość blisko tylnej osi. Jednak osoby powyżej 185 cm wzrostu mogą zahaczać głową o dach. Nowa GR Supra nie jest autem dla dryblasów. Jakość wykonania? Porządna jak na... BMW przystało. Chociaż z okolic tylnej półki, w której umieszczono pokaźne głośniki JBL potrafiły dochodzić odgłosy skrzypienia (być może przypadłość egzemplarza testowego). Prezentowane auto ma nawet całkiem pokaźny bagażnik o pojemności 290 litrów. Nie ma natomiast tylnych siedzeń, w które wyposażony był poprzednik. Inna sprawa, że w Suprze mk. IV z tylnej kanapy niewiele osób było w stanie skorzystać.
Mocne serce
Oprócz rasowego wyglądu największym asem Supry od zawsze był układ napędowy. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego modelu. Topowa odmiana ma 3-litrowy silnik TwinPower Turbo produkcji BMW. Generuje on 340 KM mocy oraz 500 Nm. Całość rzucana jest na tylną oś za pośrednictwem automatycznej, 8-biegowej przekładni takiej samej jak w BMW.
Zobacz: Toyota GR Supra doczekała tuningu AC Schnitzer
Osiągi GR Supry są wręcz zaskakujące. Pierwsze 100 km/h auto osiąga już po 4,3 sekundy. To poziom wielu mocniejszych sportowych aut. Chociaż jak pokazały niektóre testy oraz pomiary na hamowniach, nowa GR Supra seryjnie potrafi dysponować nadwyżką mocy wynoszącą nawet kilkadziesiąt KM.
Powiedzieć, że japońskie auto jest chętne do jazdy zamaszystymi slajdami to jak nie powiedzieć nic. Pomimo dość szerokich tylnych opon (275/35/R19) przy każdym mocniejszym dodaniu gazu tył auta zaczyna mocno wierzgać. Przy ostrym starcie lampka kontroli trakcji przestaje migać dopiero w okolicach 110-120 km/h. Samochód daje nieprzeciętną frajdę z jazdy, a dzięki świetnemu rozłożeniu mas pozwala w łatwy sposób się kontrolować.
Przy tej całej sportowej i mocno pobudzającej otoczce nowy japoński sportowiec nie jest autem męczącym na co dzień. Spokojna jazda także jest przyjemna, zawieszenie nie jest przesadnie twarde, a miejskie manewry nie wywołują strachu i irytacji. Chociaż widoczność po skosie w tył jest fatalna.
Już w cenniku: Toyota GR Supra 2.0 Turbo w polskiej sprzedaży
Mieszane odczucia mam odnośnie dźwięku silnika. Z jednej strony nowa GR Supra brzmi zadziornie, ale z drugiej dźwięk generowany z głośników jest sztuczny. Tego auta lepiej słuchać na zewnątrz, szczególnie gdy rozgrzany wydech potrafi siarczycie burknąć podczas redukcji.
Zastanawiacie się ile nowa GR Supra spala benzyny? Dokładnie tyle ile wlejecie. Będąc bardziej dokładnym, spalanie bardzo mocno zależy od stylu jazdy. Podczas poruszania się drogami pozamiejskimi oraz ekspresowymi, w spokojnym tempie bez pośpiechu można uzyskać wynik na poziomie 8 l/100 km. Dynamiczna jazda połączona z miejskimi korkami podwoi ten wynik. Zabawy na torze nawet go potroją.
Cena i podsumowanie
Najnowsze wcielenie sportowej Toyoty w topowej 340-konnej wersji wyceniono na 315 900 zł. Być może nie tak pobudzająca, ale także szybka i świetnie wyglądająca jest podstawowa, 258-konna wersja tańsza o ponad 100 000 zł (kosztuje 209 900 zł). Ceny klasycznych Supr są niższe i mocno zależne od stanu auta. Jednak w przeciwieństwie do nowego modelu, ceny klasycznych odmian japońskiego sportowca nie będą już spadały. Będą rosły.
Mając do czynienia z najnowszą Toyotą GR Suprą nie da się jej nie porównać do poprzedników. Warto jednak mieć na uwadze, że nowe japońskie coupe to zupełnie inne auto. Auto, które pisze własną, być może równie piękną historię!
KLIKNIJ i POBIERZ - Toyota Supra - cennik i wyposażenie PDF
silnik/wersja | Dynamic | Fuji Speedway | Executive |
---|---|---|---|
2.0 Twin-Scroll Turbo 258 KM 8 A/T | 209 900 zł | 223 900 zł | - |
3.0 Twin-Scroll Turbo 340 KM 8 A/T | - | - | 315 900 zł |
Toyota GR Supra - dane techniczne
SILNIK | R6 24V turbo |
---|---|
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 2998 cm3 |
Moc maksymalna | 250 kW/ 340 KM przy 5000-6500 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 500 Nm przy 1600-4500 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 4,3 s |
Skrzynia biegów | automatyczna, 8-biegowa |
Napęd | na tył |
Zbiornik paliwa | 52 l |
Katalogowe średnie zużycie paliwa | 7,5 l |
Poziom średniej emisji CO2 | 170 g/km |
Długość | 4379 mm |
Szerokość | 1854 mm |
Wysokość | 1292 mm |
Rozstaw osi | 2470 mm |
Masa własna | 1495 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 1815 kg |
Pojemność bagażnika | 290 l |
Hamulce przód / tył | tarczowe wentylowane 348x36 mm/ tarczowe wentylowane 345x24 mm |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Koła i opony | przód 255/35 ZR19 tył 275/35 ZR19 Michelin Pilot Super Sport |