Citroen C5 wielu osobom obił się już o uszy. To produkowane w latach 2001-2017 auto zyskało w nie tylko w naszym kraju sporą popularność. Hydropneumatyczne zawieszenie ubrane w ładne linie sedana lub kombi, połączone z bardziej lub mniej udanymi silnikami i nieszablonowym wnętrzem, przyciągnęło klientów. Citroen C5 starał się podgryzać Volkswagena Passata oraz Opla Insignie. Puszczał oko w stronę klientów, którzy szukali czegoś więcej niż nudnej poprawności i pospolitości. Jednak najnowszy C5 z przydomkiem Aircross nie ma absolutnie nic wspólnego ze wspominanym autem.
Nowa era
Prezentowany model, jak wiele innych samochodów uległ aktualnej modzie na SUV-y. C5 Aircross to SUV. Zarazem jeden z dwóch SUV-ów i crossoverów dostępnych w aktualnej gamie Citroena (w ofercie jest jeszcze C3 Aircross). Samochód mierzy 4500 mm długości, 1969 mm szerokości oraz 1654 mm wysokości. Czy w jego kształtach łatwo dostrzec francuski, nieszablonowy styl? Nie do końca...
Sprawdziliśmy: Poznałem nowości Citroena. Hybrydowy C5 Aircross generuje oszczędności, a C3 uśmiechy na twarzach - TEST, OPINIA
C5 Aircross jest typowym SUV-em. Tak, wiem, że już o tym wspominałem. Bryła auta pełna jest krągłości, z przodu ulokowano dobrze znane logo marki, a przednie światła mają równie charakterystyczne, dwupoziomowe ułożenie. Efektownie prezentują się tylne lampy w technologii 3D. Nie zabrakło również dwóch końcówek wydechów, które w rzeczywistości są zaślepionymi atrapami. Tylko czy w dzisiejszych czasach kogokolwiek to dziwi? Takie mamy czasy, w których średnia emisja CO2 liczy się bardziej od emocji, dźwięku oraz prawdziwych odczuć towarzyszących obcowaniu z prawdziwą motoryzacją.
Citroen C5 Aircross ma dość nienachalną urodę. Pomijając kolor lakieru testowanego egzemplarza, samochód niezbyt przesadnie wybija się z tłumu, co jednoznacznie daje do zrozumienia, że Francuzi nieco przyhamowali swoją stylistyczną fantazję.
Wnętrze po francusku
Nieco mniej szablonowy jest projekt wnętrza. Chociaż i tutaj znajdziemy tradycyjne nawiewy, dużą kolumnę kierownicy oraz system multimedialny oparty o dotykowy ekran przymocowany do deski rozdzielczej.
Kabina C5 Aircross może się podobać. Jest urządzona ze smakiem. Zarówno jeśli chodzi o dobór kolorystyki, jak i całokształt spasowania poszczególnych elementów. Francuzi wykonali kawał fajnej roboty i nawet pod względem wykonania nie mają się absolutnie czego wstydzić.
Przed oczami kierowcy widnieje cyfrowy i-Cockpit 3D. Ma on kilka motywów graficznych, pozwala na indywidualną konfigurację i przede wszystkim jest czytelny. Chociaż z cyfrowego obrotomierza ciężko odczytać czy aktualnie silnik pracuje z prędkością 1600 czy 1900 obr./min. Jednak w przypadku wersji z automatyczną skrzynią biegów nie są to jakieś kluczowe informacje.
Dotykowy ekran centralny? Równie czytelny, niezbyt efektowny, ale praktyczny. Chociaż i tutaj jest jedno ale, które dotyczy obsługi klimatyzacji. Standardowy panel od popularnej klimy w dalszym ciągu wydaje się być najbardziej rozsądnym rozwiązaniem. Plus za zachowanie fizycznego pokrętła głośności oraz dotykowych paneli służących do wywoływania poszczególnych i zarazem najbardziej potrzebnych funkcji.
Na uwagę zasługują przednie fotele. Obszerne, z miłą w dotyku tapicerką. Fotele, które są bardzo miękkie, wygodne i niesamowicie komfortowe. Tutaj nie ma mowy o ciasnym otulaniu ciała. Trzymanie w zakrętach? Minimalne. Ale samo auto nie ma w sobie nawet krzty sportowej natury więc jednoznaczne nastawienie na komfort w przypadku prezentowanego modelu ma bardzo duży sens.
Mistrz praktyczności
Oddzielnym tematem jest temat praktyczności wnętrza. Bagażnik ma pojemność 580 litrów co nie jest rekordową wartością w segmencie, ale z pewnością spełni oczekiwania większości rodzin. Kufer ma także podwójną podłogę, pod którą umieszczono pełnowymiarowe koło zapasowe.
Poznaj nowość: Citroen C4 i ë-C4 – 100% ëlectric oficjalnie. Oto najważniejsze informacje o nowych francuskich kompaktach
Większe wrażenie robi jednak drugi rząd siedzeń. Tak, siedzeń a nie jednolitej kanapy. C5 Aicross w drugim rzędzie ma trzy niezależne fotele. Każdy z nich ma regulowane oparcie oraz posiada możliwość przesuwania siedziska. Dzięki temu można zwiększać pojemność bagażnika lub priorytetowo traktować ilość miejsca na nogi pasażerów siedzących z tyłu. Brawo!
Ilość miejsca z przodu nie zaskakuje. Jest go po prostu dużo i każdy znajdzie pozycje wygodną dla siebie. Na szczególne podkreślenie zasługują jednak schowki. Ten przed pasażerem ma dużą pojemność. Jednak schowek w podłokietniku jest prawdziwą piwnicą. Można w nim upchnąć masę podręcznych rzeczy przydatnych podczas wyjazdu w dłuższą trasę.
Podstawowy silnik
A propos dłuższej trasy. Opisywany samochód zabrałem w kilkuset kilometrową podróż z Warszawy do Trójmiasta i z powrotem. Szczegóły dotyczące średniego spalania oraz wrażeń dotyczących jazdy drogami szybkiego ruchu możecie przeczytać tutaj - KLIKNIJ i SPRAWDŹ.
Prezentowany egzemplarz wyposażony był w podstawowy i zarazem bardzo chętnie wybierany przez klientów silnik 1.2 PureTech. Francuski benzynowy motor ma raptem 3 cylindry, posiada turbosprężarkę i może pochwalić się mocą 130 KM oraz maksymalnym momentem obrotowym równym 230 Nm. Dodatkowo, testowany egzemplarz wyposażono w opcjonalną 8-biegową skrzynię automatyczną EAT8.
Taki zestaw rozpędza Citroena C5 Aircross do 100 km/h w czasie 10,3 sekundy. Niezbyt imponujący wynik? Być może, ale praktyka pokazała, że tutaj zupełnie nie chodzi o cyferki. Wspomnę jeszcze, że C5 Aircross nie jest oferowany z napędem 4x4. Podwyższone nadwozie? Miastoodporny wygląd? Tak, to wszystko tutaj znajdziecie. Jednak na jakieś ponadprzeciętne zdolności terenowe nie ma co liczyć. Podobnie jak w większości innych, konkurencyjnych SUV-ów...
Komfort, komfort, komfort
C5 Aircross jest starym, dobrym Citroenem w najlepszym tego słowa znaczeniu. Francuski SUV ma bardzo miękkie zawieszenie, kołysze się i przechyla na zakrętach. Jest typowo francuski i taki miał od początku być. Co prawda na tunelu środkowym ma przycisk oznaczony wyrazem Sport, ale po jego aktywacji nie zmienia się zbyt wiele. Opisywane auto nie jest sportowe. Nie jest i nie chce być. To zupełne przeciwieństwo sztywnych lub jak kto woli sportowo zestrojonych niemieckich konkurentów. Citroen nie chce być ich kopią. Nie chce nikogo naśladować. Podąża swoją drogą i wychodzi mu to całkiem nieźle.
Przeczytaj także: TEST, OPINIA - Citroen C5 Aircross 2.0 BlueHDi 180 EAT8 Shine: chłonny jak gąbka
Podstawowy silnik jest wystarczająco dynamiczny. 3-cylindrowiec ochoczo burczy pod maską, a automatyczna skrzynia biegów delikatnym szarpnięciem połączonym z chwilą zawahania daje znać o zmianie przełożenia. Ostre starty spod świateł? Dynamiczna i zawadiacka jazda? To nie jest świat C5 Aircrossa. Tutaj liczy się komfort oraz wszędobylski spokój.
Niewielki silnik zadowala się umiarkowanymi ilościami paliwa. W cyklu mieszanym na pokonanie 100 km potrzeba mniej niż 8 l benzyny bezołowiowej. W trasie pełnej dróg szybkiego ruchu wynik ten jest nieco gorszy.
Cena i podsumowanie
Ceny Citroena C5 Aircross rozpoczynają się od 91 900 zł za podstawową wersję Live ze 130-konnym silnikiem oraz manualną, 6-biegową przekładnią. Taka odmiana zawiera m.in. wiele systemów bezpieczeństwa, LED-owe światła do jazdy dziennej z przodu oraz LED-y 3D z tyłu, klimatyzację manualną, dwa złącza USB oraz radio z 8-calowym ekranem dotykowym.
Plasująca się poziom wyżej odmiana Feel dodaje do tego m.in. klimatyzację automatyczną, podłokietnik z chłodzonym schowkiem, 18-calowe aluminiowe felgi oraz przednie i tylne czujniki parkowania. Cena takiej wersji? 99 300 zł. Automatyczna skrzynia biegów wymaga dopłaty 8500 zł i z pewnością nie jest wyborem pierwszej potrzeby.
Czy Citroen C5 Aircross ma cokolwiek wspólnego ze starymi Citroenami? Tak, komfort oraz swego rodzaju prostolinijność. Pomimo wyglądu typowego SUV-a oraz starania dopasowania się do gustów wielu klientów, to auto w dalszym ciągu jest komfortowym i bardzo wygodnym francuskim wozem. Dodatkowo, ma bardzo ustawny bagażnik i przemyślane wnętrze. Co prawda nie jest tak zwarte i efektywne podczas dynamicznej jazdy jak konkurencja, ale właśnie na tym polega jego wyjątkowość. Citroen C5 Aircross to auto, które celuje w klientów kochających wygodę i preferujących raczej niespieszny styl jazdy.
Citroen C5 Aircross 1.2 PureTech - dane techniczne
SILNIK | R3 12V |
---|---|
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 1199 cm3 |
Moc maksymalna | 96 kW/ 130 KM przy 5500 obr./min. |
Maks moment obrotowy | 230 Nm przy 1750 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 193 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 10,3 sekundy |
Skrzynia biegów | automatyczna/ 8 biegów |
Napęd | przedni |
Zbiornik paliwa | 53 l |
Katalogowe zużycie paliwa w cyklu NDEC (miasto/ trasa/ średnie) |
6,1 l/ 4,7 l/ 5,2 l |
poziom emisji CO2 | 153-157 g/km |
Długość | 4500 mm |
Szerokość | 1969 mm |
Wysokość | 1689 mm |
Rozstaw osi | 2730 mm |
Masa własna | 1430 kg |
Dopuszczalna masa całkowita | 1960 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu oparć kanapy |
580 l/ 1630 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka odkształcalna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
235/55 R18 |