Podjedziesz do zderzaka, dostaniesz po oczach! Nowe lampy OLED w Audi Q5 to majstersztyk - WIDEO

Zachowanie odpowiedniego odstępu między pojazdami jest obowiązkiem kierowców. Przykładowo w miastach, przez brak należytej ostrożności i zbytnie podjeżdżanie do poprzedzającego auta, dochodzi do niechcianych obcierek i kolizji. W sytuacji awaryjnej, która wymaga natychmiastowego działania, kierowca "siedzący na zderzaku" nie ma szans na szybką reakcję i ląduje na pojeździe poruszającym się przed nim. Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, kiedy nagle dochodzi do wtargnięcia na jezdnię pieszego. Przez niezachowanie odpowiedniej odległości ograniczone jest pole widzenia, a to uniemożliwia zidentyfikowanie przeszkody znajdującej się przed poprzedzającym pojazdem. Nagłe wyhamowanie auta jadącego z przodu zmusza jadących z tyłu do gwałtownego hamowania.

Pełny test Audi Q5: To najczęściej kupowane nowe Audi w Polsce. Co zyskało, co straciło Audi Q5 po liftingu? TEST, OPINIA, WIDEO

Audi znalazło sposób na kierowców nietrzymających odległości. Inżynierowie posłużyli się digitalizacją, która w ostatniej dekadzie przeszła w motoryzacji ogromny rozwój. Zaawansowane i szybkie reflektory Matrix LED? To już w autach Audi znamy od kliku lat! Owszem, technologia ta wykorzystująca w pełni diodowe oświetlenie cały czas imponuje i ewoluuje. Jest zmienny rozdział strumienia światła, precyzyjne oświetlenie drogi i redukcja oślepiania. Kto miał okazję przejechać się autem Audi z „Matrixami”, ten doskonale wie, że doświetlanie zakamarków pobocza oraz zasięg świateł jest fenomenalny, a komfort nocnych podróży nieoceniony. Do tego dochodzi atrakcyjna inscenizacja świateł i robiące wrażenie dynamiczne kierunkowskazy. Jednak tutaj nie o tym mowa, a o czymś zupełnie nowym - o światłach wykonanych w cyfrowej technice diod organicznych OLED.

WIDEO - zobacz efekty lamp OLED i reflektorów Matrix LED

Innowacja na skalę światową

Wydajne diody organiczne OLED, które emitują homogeniczne światło, otrzymało zmodernizowane Audi Q5 (zobacz pełny test). Takie lampy wymagają dopłaty i przy konfigurowaniu pojazdu kosztują 6120 zł. Każde ze świateł zawiera w swoim wnętrzu trzy sekcje, po sześć segmentów w każdej sekcji. Umożliwiło to stylistom i projektantom Audi zastosowanie jednej jednostki sterującej do tworzenia różnych wyglądów i sygnatur świateł.

Podczas konfigurowania samochodu można wybrać spośród trzech sygnatur świateł tylnych. Dla każdej sygnatury stworzono charakterystyczne efekty świetlne na powitanie i pożegnanie, przy wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu. W trybie „dynamic” systemu wyboru dynamiki jazdy Audi drive select, światła przełączają się na czwartą sygnaturę, która znawcom samochodów marki Audi daje znać, że auto zostało przełączone w tryb sportowy.

Ponadto światła tylne w technice diod organicznych OLED oferują funkcję rozpoznającą, że z tyłu zbliża się jakiś obiekt. Gdy do stojącego Audi Q5 na odległość krótszą niż dwa metry podjedzie inny uczestnik ruchu drogowego, aktywują się wszystkie segmenty diod organicznych OLED. Gdy pojazd rusza, włącza się ponownie pierwotna sygnatura świetlna.

Jak zbudowane są lampy OLED

Na czym polega ta technologia? Źródłem światła są panele emisyjne. Światło OLED jest niezwykle jednorodne. Można je dowolnie przyciemniać i osiąga ono bardzo wysoki kontrast. Światła OLED można podzielić na segmenty. Segmenty te są indywidualnie regulowane i mogą osiągać różne poziomy jasności, przy minimalnych odstępach między segmentami. Jednostka oświetleniowa nie wymaga żadnych reflektorów, włókien światłowodowych, ani podobnych elementów optycznych. Dzięki temu, panele OLED są bardzo wydajne, lekkie i płaskie, co znacznie zwiększa swobodę projektowania.

Polecamy test: Tak nie robi już nikt więcej! TEST, OPINIA - Audi RS Q3 Sportback quattro S-tronic

Panel świetlny OLED ma tylko jeden milimetr grubości, podczas gdy konwencjonalne rozwiązania LED wymagają znacznie większej głębokości instalacji - od 20 do 30 milimetrów. Zapotrzebowanie energetyczne OLED jest znacznie niższe niż w przypadku elementów LED, oczywiście jeśli porównywać homogeniczność obu elementów. Indywidualnie sterowane, złożone segmenty oświetleniowe, można wykorzystywać do tworzenia unikatowego designu świateł. Ponadto można tu wprowadzić efekty animacji, takie jak scenariusze świetlne coming-home/leaving-home. Do nowych lamp wprowadzona została także funkcja światła błyskowego.

Czego możemy spodziewać się w przyszłości? Potencjał jest ogromny! Lampy w cyfrowej technice diod organicznych OLED będą medium do wyświetlania różnego rodzaju treści i komunikatów. Jeszcze więcej segmentów w jednym świetle sprawi, że zamiast wypełniania światłem wszystkich sekcji w lampach, w ramach komunikatu wysyłanego do kierowcy jadącego z tyłu, aby zwiększył odstąp, zaczną wyświetlać się predefiniowane symbole ostrzegawcze i napisy.

GALERIA - nowe Audi Q5 z tylnymi lapami OLED