Mercedes A170

2005-06-27 14:36

By podróżować mercedesem klasy A, nie musisz być wybitnie uzdolnionym. Wystarczy, że na koncie w banku masz wybitnie długi rząd cyfr.

Postulujemy zmianę nazewnictwa mercedesów. Zamiast "A klasa" proponujemy "A kasa". Testowana przez nas wersja kosztuje bowiem tyle, co mieszkanie. Sprawdziliśmy. Można w niej zamieszkać!

Gwiazdy na pagonach, gwiazdki hotelowe, gwiazdy na estradzie, gwiazdy na niebie, gwiazdy po zderzeniu ze słupem... Wśród nich jedna gwiazda jest szczególna, to gwiazda Mercedesa. Jak mówi staropolskie przysłowie, z nią zawsze jest jazda.

Konstelacja A została odkryta w 1998 roku. Sławę zyskała dzięki nieudanemu "testowi łosia", który skończył się koncertowym fikołkiem i parkowaniem na dachu. Dzięki łosiowi do seryjnego wyposażenia samochodu trafił system stabilizacji toru jazdy - ESP. W ten właśnie sposób A klasa stała się wśród miejskich maluchów jedynym autem z tak zaawansowanym układem bezpieczeństwa. W zeszłym roku Mercedes zaprezentował następcę, którego dzisiaj sprawdzili nasi Czytelnicy.

W porównaniu z poprzednikiem, nowa A klasa pochodzi z zupełnie innej bajki. Dłuższa, szersza, bardziej przestronna - stała się pełnowartościowym samochodem kompaktowym. Czy z przodu, czy z tyłu, miejsca jest pod dostatkiem, rewelacyjnie szczelna kabina gwarantuje świetne wyciszenie, a wysoko umiejscowiony fotel - wspaniałą widoczność.

Mankamentów trudno się doszukać, poza jednym. Cena. Najtańszą A klasę z silnikiem o pojemności 1.5 litra można kupić za niewiele ponad 70 tys. zł. Testowana przez nas wersja osiąga prawie 150 tys. zł. Wiemy, wiemy, to tzw. full wypas, którego nie powstydziłby się nawet poseł Pęczak. Niemniej dla normalnego człowieka jest to historia żółtej ciżemki, czyli totalna abstrakcja. Przyjemność z jazdy tak wypasionym autem sprawia, że niektórzy ryzykują wolność i lądują za kratkami. Po przejażdżce A klasą jesteśmy w stanie to zrozumieć. Ale tylko trochę.

To jest limuzyna!

Kazimierz Kruczek z Warszawy, 44 lata, oficer straży granicznej, jeździ daewoo nubirą

Wygląd - 5 pkt
Zawsze uważałem, że mercedesy to limuzyny. Gdy siedem lat temu pojawiła się pierwsza klasa A, zupełnie nie pasowała mi do charakteru marki. Po przejażdżce nowym modelem zmieniam zdanie. To jest limuzyna, która doskonale mieści się w gwieździe Mercedesa.

W kabinie - 4 pkt
Największym plusem jest ilość miejsca. Z tyłu ma się luz, siedząc nawet za wysoką osobą. Wnętrze jest spokojne, stonowane, bez ekstrawagancji, niemniej dla mnie trochę za bardzo surowe. Ja bym je ożywił, ocieplił. Jakość wykończenia jest bez zarzutu, chociaż dawały się we znaki delikatne skrzypienia dochodzące z tyłu.

Za kierownicą - 5 pkt
Wygodny fotel, świetnie zaprojektowane liczniki, właściwe umiejscowienie zegarów i przełączników. Wszystko na najwyższym poziomie. Na kulturę jazdy wpływają takie szczegóły jak chociażby automatyczna zmiana oświetlenia komputera pokładowego w zależności od natężenia światła na zewnątrz. Przydaje się to, gdy wjeżdżamy do tunelu.

Silnik  - 4 pkt
Nieco za głośno pracuje na wolnych obrotach. Głośno robi się również podczas gwałtownego przyspieszania. Słychać wówczas klasyczny klekot. Kulturę jazdy zachowuje dopiero przy stałej, szybkiej jeździe. Pod względem dynamiki daje sobie dobrze radę, w czym pomaga 6-biegowa skrzynia.

Zawieszenie - 5 pkt
Ani za twarde, ani za miękkie. Idealnie dobrane do polskich dróg. Dobrze wybiera nierówności, ładnie przechodzi po wszystkich studzienkach i poprzecznych garbach, a przy tym wspaniale trzyma się w zakrętach.

Za te pieniądze - 3 pkt
Testowana wersja wyposażona jest we wszystkie bajery, jakie może mieć A klasa. I z tego powodu cena tej wersji jest absurdalnie wysoka!

Plusy
- wspaniały design nadwozia, który całkowicie zmienił charakter A klasy,
- bardzo dużo miejsca w środku - moim zdaniem, to lider w swojej klasie,
- świetna widoczność we wszystkich kierunkach.

Minusy
- za wysoka cena - kogo stać, żeby wydać 150 tys. zł na kompaktowe auto?
- tył przednich foteli wykończony jest wyłącznie plastikiem. Może to praktyczne, ale bardzo brzydkie;
- zbyt głośna praca silnika na niskich i wysokich obrotach.

Mój... jak wygram w totka

Andrzej Pałatyński z Łodzi, 52 lata, inspektor nadzoru w elektrociepłowni, jeździ oplem corsą

Wygląd - 5 pkt
Rewelacyjny! Elegancka, stonowana linia sprawia, że od pierwszego rzutu oka klasyfikujesz ten samochód do aut z wyższej półki. Moim zdaniem, nie ma porównania z poprzednikiem - to pełnowartościowe kompaktowe auto.

W kabinie - 4 pkt
Zaskakuje przede wszystkim ilość miejsca z tyłu. Tam można podróżować w zasadzie z wyciągniętymi nogami. Nie obyło się jednak bez małych minusów. Podczas jazdy hałasuje roleta bagażnika oraz - moim zdaniem - mocowanie fotela. Przeszkadzają też wystające boczne słupki. Kilka razy uderzyłem się przez nie w głowę.

Za kierownicą - 5 pkt
Byłem zaskoczony rozmiarami ekranu komputera, który wyświetla funkcje systemu "Command". Toż to prawie telewizor! Funkcji ma tysiące, od nawigacji satelitarnej do sterowania systemem audio. Jednak za przyjemność posiadania takiego bajeru trzeba dopłacić prawie 15 tys. zł. Ale przecież to nic dziwnego - w Mercedesie wszystko jest drogie.

Silnik - 4 pkt
Miałem małe problemy z przyzwyczajeniem się do sprzęgła, które "brało" dość wysoko. Bardzo dziwne jest też rozwiązanie biegu wstecznego. Lewarek nie ma tzw. kołnierza, ani się go nie wciska, lecz wyciąga i dopiero wtedy wrzuca wsteczny. Jak na diesla - jest całkiem dynamiczny, jednak wersja A200 o mocy 140 KM jest dopiero optymalna.

Zawieszenie - 5 pkt
Przede wszystkim niezwykle cicho pracuje, jest bardzo komfortowe i świetnie wybiera nierówności. Samochód bardzo pewnie się prowadzi. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń.

Za te pieniądze - 3 pkt
Powiem tak: jeśli wygram w totolotka, biorę go w ciemno, bo tak mi się podoba. Jednak realnie rzecz biorąc - ta cena jest za wysoka, i to nawet dla bogatego człowieka.

Plusy
- wygląd samochodu, który nobilituje kierowcę,
- wygodne i komfortowe wnętrze - przednie fotele skradły moje serce,
- mimo wysokiego nadwozia stabilne prowadzenie samochodu.

Minusy
- linia dachu bardzo szybko opada i czasami zahacza się głową o podsufitkę,
- brak regulacji oparcia tylnych foteli - jak dla mnie były za bardzo pochylone,
- skrzypienia dochodzące od rolety bagażnika i mocowania fotela z tyłu.

mercedes A180 CDI elegance 109 KM

Wyposażenie (m.in.):
4 poduszki powietrzne oraz kurtyny powietrzne,
ABS, EBD, BAS, ESP,
system Command APS z systemem nawigacji sat.,
DVD,
centr. zamek,
wspom. kier.,
el. sterowane szyby i podgrz. lusterka zewnętrzne,
podgrz. przednie siedzenia,
aut., 2-strefowa klimat.,
system audio ze zmieniarką na 6 płyt CD,
tempomat,
aluminiowe felgi,
reflektory bi-ksenonowe,
czujniki parkowania z przodu i z tyłu.

Dane techniczne:
Moc maks. (KM/obr.): 109/4200
Przyspieszenie 0-100 km/h (s): 10.8
Prędkość maks. (km/h): 186
Moment obrotowy (Nm/obr.): 250/1600-2600

Silniki:
A150 (1.5, 95 KM),
A170 (1.7, 116 KM),
A200 (2.0, 136 KM),
A160 CDI (2.0, 82 KM),
A180 CDI (2.0, 109 KM),
200 CDI (2.0, 140 KM)

Zużycie paliwa (l/100 km):
średnio: 5.2
w mieście: 6.4
poza miastem: 4.6