Na podbój Europy

2008-09-23 4:00

Honda accord - japońskie limo nie tylko dla prezesów.

Soichiro Honda będąc światowym producentem motocykli i jednocześnie wielkim zwolennikiem sportów samochodowych, postanowił poszerzyć swoją działalność o produkcję samochodów osobowych.

Pierwsze modele serii S 600 odniosły wielki sukces i przekonały właściciela firmy do stosowania techniki motocyklowej w budowie aut. W 1968 użył ponownie swoich koncepcji i zbudował kolejne auto oznaczone symbolem 1300. Ta właśnie czterodrzwiowa limuzyna stała się protoplastą pierwszego modelu Accord, który zadebiutował w Tokio w 1976 roku. Model ten był wytwarzany jako sportowe auto z 3-drzwiowym nadwoziem oraz jako sedan i napędzane silnikiem pochodzącym z modelu Civic, a co ważniejsze, trafił także na inne rynki poza japońskim.

Podczas powstawania kolejnych generacji wzrósł pęd do coraz szybszego wprowadzania nowych wersji danego modelu. I w zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przy szóstej generacji, która zadebiutowała w 1997, powstała honda accord o zmniejszonym rozstawie osi, a co ciekawsze, powstały jej zróżnicowane odmiany na Japonię, Amerykę i Europę, tak by jak najlepiej trafiała w potrzeby tych rynków.

Po 32 latach od powstania pierwszego modelu doczekaliśmy się już ósmej generacji. Została stworzona specjalnie z myślą o Starym Kontynencie, by móc walczyć o względy klientów zainteresowanych autami segmentu D. Dostępna jako sedan i kombi stała się jeszcze bardziej ekskluzywna i bardziej elegancka. Dokonano w niej nie tylko zmian wizualnych i estetycznych, ale także podniesiono jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza.

Jeśli chodzi o właściwości jezdne, to uległy one poprawie przede wszystkim dzięki obniżeniu środka ciężkości i większej sztywności nadwozia, a także po zastosowaniu całkowicie nowego zawieszenia z podwójnymi wahaczami poprzecznymi z przodu, układem wielowahaczowym z tyłu, w które zamontowano progresywne amortyzatory. Innowacyjnym rozwiązaniem jest również układ kierowniczy, działający nie tylko zależnie od prędkości jazdy, ale również korygujący ewentualne niestabilne zachowanie się samochodu na śliskiej nawierzchni przy ostrym wykonywaniu manewrów przyspieszania i hamowania w ostrych zakrętach.

Na pokład accorda oprócz poduszek gazowych i aktywnych zagłówków trafiły liczne systemy elektroniczne zwiększające poziom bezpieczeństwa. Krótki test z naszymi ekspertami - Czytelnikami wykazał, że nowa honda accord ma szansę kontynuować dużą popularność tego modelu.

Po otwarciu drzwi jest bardzo przyjemnie

Waldemar Pytlak, 55 lat, z Siedlec, pracownik inspekcji sanitarnej, jeździ skodą felicią

Za kierownicą zasiada się łatwo i ogólnie mówiąc, jest wygodnie. Czytelne zegary i łatwy dostęp do przełączników, opanowanie podstawowych funkcji samochodu nie sprawia trudności. Bardzo mi przypadł do gustu komfort, jaki oferuje ta nowa honda, świetnie tłumi wszelkie nierówności, a poza tym bardzo posłusznie reaguje na ruchy kierownicą. Poruszanie się nią na dłuższych trasach, jak i w mieście to czysta przyjemność, aczkolwiek by móc dynamicznie przyspieszać, trzeba wkręcać silnik na wysokie obroty. W takich sytuacjach robi się w środku trochę za głośno.

Plusy:
- Świetna pozycja za kierownicą
- Zawieszenie bardzo dobrze pracuje i przyjemnie tłumi drgania
- Auto daje naprawdę wysoki komfort podróżowania
Minusy:
- Ten silnik nie zaskakuje dynamiką przy przyspieszaniu
- W bagażniku brakuje osłony na głośniki i inne elementy zainstalowane w półce przy tylnej szybie
- Szeroki przedni słupek ogranicza widoczność

OCENA:
Wygląd: 5 pkt
W kabinie: 5 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 4 pkt
Zawieszenie: 5 pkt
Za te pieniądze: 4 pkt

Ma sporo zalet, ale również wady

Tomasz Młynarski, 30 lat, z Warszawy, prowadzi warsztat samochodowy, jeździ focusem

Nowa honda accord jest dla mnie autem niezwykłym, z jednej strony nieco wyprzedza konkurencję pod względem technologii i designu, a z drugiej - nieco zostaje w tyle za innymi autami tej klasy. Zdecydowanie lepiej się prowadzi, ale za to brakuje jej prostego systemu doświetlania zakrętów, który w mieście bardzo się przydaje. Zamontowano w niej dosyć mocny silnik, jednak poprzednią wersję oceniam na zdecydowanie bardziej wyrywną i cichszą, mimo wszystko podróżowanie accordem po mieście czy też na dłuższych trasach nie powoduje nadmiernego zmęczenia.

Plusy:
- Auto daje poczucie wysokiego poziomu bezpieczeństwa nawet przy dużych prędkościach
- Bardzo przyjemnie się nim jeździ po naszych nie najlepszych drogach
- Wysoki komfort za kierownicą, dobra widoczność i ergonomia
Minusy:
- Mocno rozbudowana konsola środkowa, duża liczba przełączników może rozpraszać kierowcę zwłaszcza nocą
- Niezbyt dynamiczny silnik, a w dodatku trochę za głośny na wysokich obrotach
- Brakuje systemu doświetlania zakrętów

OCENA:
Wygląd: 5 pkt
W kabinie: 4 pkt
Za kierownicą: 4 pkt
Silnik: 4 pkt
Zawieszenie: 5 pkt
Za te pieniądze: 4 pkt

Kilka mocnych akordów

Pod maską znany z poprzedniego modelu dwulitrowy benzyniak. Zastosowanie zmiennych faz rozrządu pozwoliło bez doładowania osiągnąć moc 156 KM. Na wolnych obrotach i przy spokojnej jeździe daje niezwykły komfort, ale prawdziwą dynamiką i sportowym zacięciem potrafi się wykazać dopiero na wyższych obrotach.

Miejsce kierowcy na pierwszy rzut oka może przytłoczyć liczbą przycisków i przełączników przypomina kokpit samolotu. Opanowanie wszystkich funkcji zapewne zajmie trochę czasu, ale w zamian większość dostępnych opcji nie wymaga odrywania wzroku od drogi i śledzenia wskazówek na wyświetlaczu.

Klapa bagażnika w sedanie z jednej strony ma ukrywać jak największy otwór dostępu do przestrzeni, by łatwo było wkładać bagaże, a z drugiej musi jak najmniej przeszkadzać po otwarciu. W accordzie, niestety, dźwignie poruszające klapą ukryto po bokach, przez co nieznacznie pomniejszyła się objętość bagażnika.

W schowku pomiędzy fotelami przednimi, będącym jednocześnie podłokietnikiem, umieszczono trzy gniazda. Pierwsze z nich to gniazdo zapalniczki służące jako opcjonalne zasilanie dodatkowych urządzeń. Pozostałe dwa to złącza do radia, pierwsze, oznaczone AUX, pozwala podłączyć popularnego iPoda, zaś gniazdo USB MP3.

Honda accord 2,0 i-VTEC 156 KM

Dane techniczne:
pojemność silnika (ccm): 1997
moc maks. (KM/obr.): 156/6300
moment obr. (Nm/obr.): 192/4300
przyspieszenie 0-100 km/h (s): 9,3
prędkość maks. (km/h): 215

Wymiary:
rozstaw osi (mm): 2705
długość (mm): 4726
szerokość (mm): 1840
wysokość (mm): 1440
pojemność bagażnika (l): 467

Masy:
masa własna (kg): 1414
dopuszczalna masa całkowita (kg): 1935
pojemność zbiornika paliwa (l): 65

Zużycie paliwa (l):
średnie: 7,3

Wyposażenie (m.in.):
ABS+EBD, VSA, TSA, BA; 6 poduszek gazowych; czujniki parkowania przód i tył; radio CD + MP3 + USB

Silniki:
2.0 i-VTEC 156 KM, 2.4 i-VTEC 201 KM, 2.2 i-DTEC 150 KM

Ceny (zł):
wersji najtańszej: 92 900
wersji podstawowej: 104 000
wersji testowanej: 104 000

Konkurencja nie śpi

Ford mondeo
Silnik: pojemność/moc: 1999 ccm/145 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,9 s
Prędkość maksymalna: 210 km/h
Cena: 100 800 zł

Opel vectra
Silnik: pojemność/moc: 2198 ccm/155 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s
Prędkość maksymalna: 218 km/h
Cena: 97 150 zł

Toyota avensis
Silnik: pojemność/moc: 2362 ccm/163 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,1 s
Prędkość maksymalna: 220 km/h
Cena: 114 400 zł