Ducia Duster po raz pierwszy stanęła w blasku fleszy na targach motoryzacyjnych w Genewie w marcu 2010 roku. Wówczas była to pierwsza w historii interpretacja niskobudżetowego auta typu SUV. Model ten w oczach speców ze świata motoryzacji nie rokował najlepiej, a słabe silniki i mizerne wykończenie nie wyglądało zachęcająco. Klienci uważali jednak inaczej i ochoczo wyciągnęli po to auto ręce.
Zobacz też: Polacy pokochali ten samochód - tak go produkują
Dacia Duster nie potrzebowała dużo czasu, żeby utrzeć nosa sceptykom. Pierwsza generacja miała fenomenalne wyniki sprzedaży i znalazła na siebie ponad milion nabywców. Stała się międzynarodowym bestsellerem w swoim segmencie, wyprzedzając na wielu rynkach takich zawodników, jak Nissan Qashqai czy Renault Kadjar.
WIDEO - tak wygląda produkcja Dacii Duster
Podobny, ale zupełnie inny
Wszystko co dobre, można zawsze poprawić, jednak jeśli bardzo się podoba, nie należy przesadzać. Tym sposobem druga generacja rumuńskiego SUV-a nie zmieniła się drastycznie, ale znacząco spoważniała. Konstruktorzy przy projektowaniu nowego Dustera skorzystali z gotowej podstawy (płyta podłogowa pozostała bez zmian), wzmacniając podłużnice i elementy konstrukcyjne. Rozstaw osi został nietknięty (2674 mm), za to karoseria urosła o 26 mm (4341 mm długości), co sprawiło, że sylwetka nowego Dustera jest jeszcze bardziej muskularna. Nadwozie zmieniło się do tego stopnia, że ze swoim poprzednikiem z zewnątrz nie ma ani jednego wspólnego elementu.
Polecamy: Dacia Lodgy 1.6 Sce 100 S&S LPG Laureate: taniej się nie da
Nowy wygląd jest co prawda tylko ewolucją dobrze znanego designu, jednak dzięki kilku stylistycznym zabiegom Dacia Duster stała się bardziej proporcjonalna i optycznie wydaje się szersza. Po kolei. Pierwszą sztuczką było przesunięcie słupka A do przodu o 100 mm, dzięki czemu przednia szyba została bardziej nachylona, co zauważalnie wydłużyło kabinę. Następnym krokiem było zmienienie kształtu blaszanych poszyć, przesunięcia listwy okien nieco wyżej i wstawienie na przednie błotniki ozdobnych nakładek. Nowością są także aluminiowe relingi dachowe, szersze osłony fragmentów podwozia w przednim zderzaku i 16-calowe aluminiowe felgi (opcjonalnie 17-calowe).
Przemodelowany został również grill, tylne lampy oraz przednie reflektory, które otrzymały LED-ową listwę podzieloną na trzy segmenty. Ich największą bolączką jest niestety fakt, że nawet za srogą dopłatą nie otrzymamy reflektorów projekcyjnych, czy nawet diodowych. Kończąc temat nadwozia, dodam jeszcze, że Duster nie musi być nudny, ponieważ w konfiguratorze znajduje się 9 kolorów nadwozia - dwa podstawowe (biały i czarny) oraz siedem opcjonalnych (2000 zł). Ten, który najczęściej spotkamy na drogach to najprawdopodobniej Orange Atacama (taki był na testowanym egzemplarzu).
Wnętrze po remoncie
Ci, którzy mieli okazję obcować z pierwszą generacją szybko dojdą do wniosku, że miał tu miejsce konkretny remont. Całkowicie zmienił się projekt deski rozdzielczej, konsoli, zegarów, kierownicy czy nawet boczków w drzwiach, które otrzymały miękkie podłokietniki, o których dotychczas można było tylko pomarzyć. Całość co prawda nie robi wielkiego wrażenia i nie przyciąga oka, ale cieszy ergonomią użytkowania. Miękkich plastików niestety jest zaledwie garstka, ale wszystko solidnie spasowano i w gruncie rzeczy ciężko zmusić jakikolwiek element do nieprzyjemnego zgrzytania.
Sprawdź: Znasz te modele aut marki Dacia? Twój dziadek, ojciec albo wujek mógł którymś z nich jeździć
Projekt nowej deski sporo czerpie z modeli Renault, co nie powinno dziwić, bo obydwie te marki należą do jednej rodziny. Mając to na uwadze, wystarczy spojrzeć na ekran systemu multimedialnego z Renault Traffic czy na panel sterowania układem klimatyzacji, który z Dustera powędrował do nowego Renault Clio. To samo tyczy się klawiatury z przycisko-skrótami do najważniejszych funkcji czy pilota do sterowania radiem na kolumnie kierownicy.
Przyoszczędzono niestety na analogowych zegarach, których cyferblaty są identyczne zarówno w wersji benzynowej, jak i tej z silnikiem diesla. Pomiędzy tarczami znalazł się niewielki, lecz wystarczająco czytelny ekran komputera pokładowego. Warto wspomnieć o elemencie, z którym kontakt mamy od początku, aż do końca podróży. Mowa oczywiście o kierownicy, która w drugiej generacji nabrała współczesnych kształtów i od teraz pozwala na sterowanie z niej komputerem pokładowym.
Jest wygodniej
Nowa generacja Dustera to także większy komfort podróżowania. Przemawia za tym wcześniej wspomniany lepszy względem poprzednika dobór materiałów, obszerne schowki (łącznie 28 litrów) i wyciszenie wnętrza. Granica, przy której zaczyna robić się naprawdę głośno jest niewiele wyżej od prędkości autostradowej. Skoro o wojażach mowa, można z ręką na sercu przyznać, że Duster jest gotowy na dalsze wyprawy. Potwierdza to m.in. rozbudowany zakres regulacji ustawień fotela kierowcy, do którego dołączono kapitański podłokietnik i regulację podparcia lędźwiowego.
Nie przegap: Dacia Duster w hardcorowych wersjach jakich nie znasz!
Miejsca nikomu nie powinno brakować, ale pasażerowie w tylnym rzędzie mogą narzekać na gorszą amortyzację kanapy. Przechodząc dalej do tyłu spotkamy się z tą samą przestrzenią bagażową, którą oferowała poprzednia generacja. Mowa tu o pojemności 445 l dla wersji z napędem na przednią oś i 411 l dla wersji z napędem na wszystkie koła, wyposażoną w zestaw naprawczy.
Więcej wyposażenia
Drugi Duster jest też samochodem lepiej wyposażonym. Nowością są kurtynowe poduszki powietrzne, automatyczne światła mijania oraz system monitorowania martwego pola. Dodatkowo za niewielką dopłatą możemy liczyć na system kamer 360-stopni Multiview Camera, który nie tylko ułatwia parkowanie w ciasnych aglomeracjach, ale także ułatwia jazdę po wertepach. Ponadto w najbogatszej wersji w miejscu fabrycznego radia wyposażonego w Bluetooth i gniazdo USB pojawia się MediaNav Evolution z 7-calowym ekranem dotykowym i nawigacją satelitarną, który obsługuje Apple CarPlay i Android Auto. Nieźle, jak na Dacię!
Test poprzednika: Dacia Duster 1.5 dCi 4x4: pogromca bezdroży
Producent pomyślał także o lepszym systemie nagłośnienia, który poza poprawioną barwą dźwięku został także solidniej zamontowany. Wyższe wersje wyposażenia już w standardzie posiadają 6 głośników oraz charakterystyczną dla samochodów marki Renault manetkę do sterowania muzyką, znajdującą się za kierownicą. Podstawowe warianty posiadają co prawdę zamek centralny, jednak wyższe wersje potrafią dysponować systemem dostępu bezkluczykowego wraz z przyciskiem do uruchamiania pojazdu. Na liście dostępnych opcji znalazła się również automatyczna klimatyzacja.
Jest w czym wybierać
Jeśli obcowaliście z poprzednikiem, z pewnością zwróciliście uwagę na słabą jakość wyciszenia kabiny. Przy produkcji nowego modelu inżynierowie poświęcili sporo czasu, aby to poprawić. W pierwszej kolejności skupiono się na wzmocnieniu izolacji kabiny, w czym pomogło użycie lepszego wygłuszenia i zamontowanie w przednim przedziale solidniejszych szyb. Do zredukowania hałasów pomogło usztywnienie ramy podsilnikowej, podłużnic i przedniej przegrody. W efekcie udało się zmniejszyć wibracje silnika i układu jezdnego przenoszonych do środka kabiny. Summa summarum przy wyższych prędkościach nie ogłuchniemy, a co więcej przeprowadzimy rozmowę bez podnoszenia głosu.
Przeczytaj także: Sprawdziliśmy możliwości nowego Dustera na Greckich bezdrożach!
Oferta silnikowa Dustera to nie byle co, ponieważ każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Zacznijmy od 1.5-litrowego silnika diesla Blue dCi, który występuje w dwóch wariantach. Pierwszy z nich to Blue dCi 95 o mocy 95 KM i 240 Nm momentu obrotowego, natomiast drugi, Blue dCi 115 posiada 116 KM i 260 Nm. Obydwa występują domyślnie z 6-biegowym manualem, jednak tylko ten silniejszy jest dostępny w wariancie z napędem na wszystkie koła. W kwestii silników benzynowych mowa o znacznie większym wachlarzu, ponieważ pod maską może trafić aż 6 różnych wariantów. Pierwszym z nich jest 4-cylindrowy SCe 115 o pojemności skokowej 1.6 litra, który dysponuje mocą 114 KM i 156 Nm momentu obrotowego, lecz może on napędzać tylko przednią oś. Podobnie jest z 1-litrowym motorem TCe 100 o trzech cylindrach, którego moc wynosi 100 KM i 170 Nm momentu obrotowego.W tym konkretnym wypadku mamy jednak do dyspozycji 5-biegowy manual.
Wyżej znajduje się silnik TCe 130 FAP, dostępny z napędem 4x4 i 6-biegową skrzynią manulaną Jego pojemność skokowa wynosi 1.3 litra, a maksymalna moc to 130 KM i 240 Nm momentu obrotowego. Na samym końcu drabinki znajduje się testowany przez nas najsilniejszy w gamie silnik TCe 150 FAP o pojemności 1,3-litra, którego moc szczytuje do 150 KM i 250 Nm momentu obrotowego. Ta jednostka napędowa jest dostępna z napędem na obie osie oraz jest to ten sam silnik, który pod innym oznaczeniem i z odrobiną większej mocy Mercedes-Benz oferuje w swoich kompaktach.
Silnik | Pojemność | Moc |
Skrzynia biegów |
Prędkość maksymalna |
Przyśpieszenie (0-100 km/h) |
---|---|---|---|---|---|
SCe 115 4x2 | 1598 cm3 | 116 KM & 156 Nm | 5 MT | 172 km/h | 11,9 s |
TC 100 4x2 | 999 cm3 | 100 KM & 170 Nm | 5 MT | 168 km/h | 12,5 s |
TCe 130 4x2 FAP | 1332 cm3 | 130 KM & 240 Nm | 6 MT | 191 km/h | 11,1 s |
TCe 130 4x4 FAP | 1332 cm3 | 130 KM & 240 Nm | 6 MT | 186 km/h | 11,1 s |
TCe 150 4x2 FAP | 1332 cm3 | 150 KM & 260 Nm | 6 MT | 196 km/h | 10,6 s |
TCe 150 4x2 FAP | 1332 cm3 | 150 KM & 260 Nm | 6 MT | 196 km/h | 10,6 s |
Blue dCi 95 | 1461 cm3 | 95 KM & 240 Nm | 6 MT | 169 km/h | 12,6 s |
Blue dCi 115 | 1461 cm3 | 116 KM & 260 Nm | 6 MT | 181 km/h | 10,5 s |
Blue dCi 115 4x4 | 1461 cm3 | 116 KM & 260 Nm | 6 MT | 177 km/h | 10,4 s |
150 koni w Dusterze
Jaka jest nowa Dacia Duster wszyscy widzą gołym okiem, jednak najważniejsze kryje się pod maską. Mam tu na myśli oczywiście najnowszy i jednocześnie najmocniejszy wariant silnika benzynowego, jaki do tej pory gościł w tym modelu. Wciąż jest to jednostka o pojemności skokowej 1332 cm3, jednak w tym wydaniu generuje moc 150 KM i 260 Nm momentu obrotowego. Ten wynalazek to dzieło współpracy Renault i Mercedesa.
Pisaliśmy: Dacia Lodgy dostała mocniejsze silniki. Poznaj CENY minivana z jednostkami TCe
Jak się sprawuje w codziennej eksploatacji? Silnik świetnie reaguje na polecenia kierowcy już w niskim zakresie obrotów. Nie słabnie w wyższym w wyższych partiach i dostaje drugi oddech po przekroczeniu 4000 obr./min. Przy masie własnej na poziomie 1309 kg wyprzedzanie TIR-ów idzie gładko. Nowa jednostka jest także dobrze wyciszona i ma rozsądny apetyt na paliwo. W przednionapędowym wariancie obawiałem się, że wystąpią problemy z przekazywaniem tej mocy na koła. Elektronika jednak trzyma przednią oś w ryzach i buksowanie przednich kół nie daje się w znaki.
Bolączką 150-konnej wersji jest nieprzyjemna praca sprzęgła. Przyszły nabywca ma dwa rozwiązania - albo się przyzwyczai do charakterystycznego stuknięcia, połączonego z niewielkim szarpnięciem, albo poczeka na automatyczną skrzynię biegów, która zdaniem producenta, za jakiś czas pojawi się w ofercie. Łakomstwo, jak wcześniej wspomniałem nie przeraża, pod warunkiem, że nie będziemy przekraczać prędkości 140 km/h. W innym wypadku auto zamiast średnio 9 l/100 km/h, zacznie pochłaniać znacznie, ale to znacznie większe ilości paliwa. Wszystko za sprawą gabarytów SUV-a, które nie przepadają za szybką jazdą.
Porównanie: Dacia Sandero vs. Ford Ka+. Nowe auta za 40 000 zł
Dużo złego nie można powiedzieć o podwoziu, które sprężyście resoruje i w zadowalający sposób pochłania nierówności przy 17-calowych kołach. Przez wysoko położony środek ciężkości i pokaźny prześwit 210 mm, przydany na wertepach, nadwozie nie lubi nagłych zmian kierunku jazdy. Układ kierowniczy mógłby dawać lepsze czucie w środkowym położeniu.
Cena i podsumowanie
Cennik Dacii Duster drugiej generacji otwiera wariant Access z silnikiem TCe 100 4x2 od kwoty 41 900 zł. Aby skorzystać z pełnego potencjału 1.3-litrowego silnika, trzeba zdecydować się na wysoko umiejscowiony wariant Prestige, którego cena z najsilniejszą jednostką benzynową i napędem na przednią oś, wynosi co najmniej 67 400 zł. Początkowo może się wydawać, że to dużo, ale po przyjrzeniu się ofertom konkurencji, żadnego innego auta tych gabarytów z podobnie mocnym silnikiem, nie da się znaleźć za takie pieniądze.
Testowaliśmy: Nissan Qashqai 1.3 DIG-T 160 AT Tekna+: nigdy nie jest późno na zmiany
Jak cenią się spokrewnione modele - Nissan Qashqai i Renault Kadjar? Podstawowy Kadjar w wariancie wyposażenia Zen z silnikiem benzynowym TCe 140 FAP kosztuje co najmniej 84 400 zł. Z kolei Qashqai w bazowej wersji Visia z tą samą jednostką napędową (DIG-T 140), jest dostępny od 85 690 zł. Po wykonaniu prostego równania daje to przynajmniej 17 tys. zł różnicy na korzyść Dustera. Nawet jeśli przy konfigurowaniu Dacii dorzucimy do wyposażenia wszystkie możliwe opcje, takie jak klimatyzacja automatyczna (1300 zł), mapa Europy Wschodniej (300 zł), system Multiview Camera (1100 zł), podgrzewane przednie fotele (600 zł), system bezkluczykowego dostępu i uruchamiania silnika (1000 zł), koło zapasowe (400 zł) oraz opcjonalny lakier (2000 zł), dalej zostanie nam w kieszeni prawie 9 tys. złotych względem ceny podstawowego Kadjara.
Dla wielu zmotoryzowanych Dacia Duster to obiekt żartów, natomiast mnie po przygodzie z tym samochodem ciężko znaleźć powody do drwin. Dacia Duster to definicja rozsądnego samochodu osobowego. Ma cztery koła, kierownicę, przestronną kabinę, kilka wariantów układów napędowych do wyboru oraz wystarczające wyposażenie, pozwalające dostosować auto do potrzeb. Nowy w gamie 150-konny silnik sprawia, że Duster to najmocniejsza seryjna Dacia w historii, która zadowala osiągami i nie śpieszno jej na stację benzynową pod dystrybutor. Ponadto ceny na tle konkurencji zachęcają do odwiedzenia salonów sprzedaży, a koszty eksploatacji nie zrujnują domowego budżetu. Wszystko to widocznie doceniają klienci indywidualni, wśród których Duster jest numerem jeden w Polsce.
Dacia Duster 1.3 TCe 150 4x2 - dane techniczne
SILNIK | R4, Turbo |
Pojemność | 1332 cm3 |
Moc maksymalna | 110 kW/150 KM przy 5250 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 250 Nm przy 1700 obr./min |
Prędkość maksymalna | 196 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 10,6 s |
Skrzynia biegów | manualna, 6-biegowa |
Napęd | 4x2 (na przód) |
Emisja spalin | 140 g/km |
Zbiornik paliwa | 50 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
7,4 l/ 5,4 l/ 6,1 l |
Długość | 4341 mm |
Szerokość | 1804 mm |
Wysokość | 1693 mm |
Rozstaw osi | 2674 mm |
Masa własna | 1309 kg |
Masa dopuszczalna całkowita | 1762 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń |
445 l/ 1478 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ bębnowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w modelu testowym) |
215/60/R17 |