Opracowanie auta, które ma sprostać gustom i wymaganiom jego przyszłych użytkowników mieszkających w różnych miejscach kuli ziemskiej, jest na pewno bardzo trudnym zadaniem, ale nie niewykonalnym, czego dowodzi historia motoryzacji, nawet z ostatnich lat. Globalny sukces ma również osiągnąć najnowszej generacji nissan micra, znany na rodzimym rynku jako nisan march. Wiele już wskazuje, że tak się stanie, bo poprzednie wcielenia tego auta zdobywały liczne nagrody i odnosiły sukcesy w Europie, Japonii i na innych rynkach.
Najnowszą micrę po raz pierwszy można było podziwiać na tegorocznym salonie samochodowym w Genewie. Samochód skonstruowano i zbudowano na nowej platformie V nissana, opracowanej w ramach kompleksowych nowych założeń inżynierskich. W porównaniu z poprzednikiem, którego zewnętrzne rysy, zwłaszcza w obrębie przedniej części nadwozia, budziły różne uczucia, ma teraz bardziej stonowaną stylistykę, a sam przód wyposażono w modny dwuczęściowy grill.
Przeczytaj koniecznie: Nissan Townpod: Nowy, kompaktowy samochód Nissana z napędem elektrycznym
Paleta silników nowej micry przeznaczonej na europejski rynek składać się będzie zaledwie z dwóch jednostek benzynowych. Obie to odmiany zupełnie nowego trzycylindrowego silnika o pojemności 1,2 l opracowanego na bazie czterocylindrowego motoru z rodziny HR16 służącego do napędu modeli note i qashqai. Wyeliminowanie jednego cylindra oznacza mniejszą liczbę ruchomych części, mniejsze tarcie, czyli mniejsze straty energii, co w dobie poszukiwania efektywnych rozwiązań nie jest bez znaczenia. Oprócz wersji wolnossącej nowy silnik będzie dostępny w odmianie doładowanej z bezpośrednim wtryskiem paliwa i montowanym standardowo systemem start-stop, który pozwoli zmniejszyć emisję dwutlenku węgla jeszcze o 6 procent. Każdy z silników może współpracować z mechaniczną skrzynią biegów o pięciu przełożeniach lub całkowicie nową automatyczną przekładnią bezstopniową. W tej ostatniej po raz pierwszy na świecie zastosowano dodatkową przekładnię planetarną, która pozwoliła na uzyskanie większych przełożeń. Z kolei mniejsze koła pasowe przyczyniły się do zmniejszenia masy całości o 10 proc. w porównaniu z poprzednim rozwiązaniem. Według zapewnień producenta nowy automat sprawia, że samochód pali, jakby był wyposażony w motor o mniejszej pojemności i nie odbywa się to kosztem ani dynamiki, ani elastyczności.
Patrz też: Nissan X-Trail po faceliftingu jesienią: Nowe nadwozie, materiały, światła czy felgi
Codzienne użytkowanie najnowszej micry z pewnością ułatwią czujniki cofania oraz nowy system wspomagania parkowania z trzema do wyboru ustawieniami uzależnionych od umiejętności kierowcy. Na liście dodatków znajdują się jeszcze m.in. znany już zintegrowany system audio i nawigacji satelitarnej Nissan Connect z dotykowym ekranem, tzw. czujnik deszczu, układ regulacji siły dźwięku w głośnikach w zależności od prędkości jazdy, system bezkluczykowego uruchamiania silnika oraz system automatycznej blokady zamków po ruszeniu. Nad bezpieczeństwem podróżujących czuwać będzie sześć poduszek, układy ABS, ESP oraz napinacze pasów bezpieczeństwa.
Ceny zaczynają się od 38 900 zł.