Miniaturowa Toyota od samego początku współdzieli linię montażową z francuskimi odpowiednikami z logo Citroena oraz Peugeota. Produkcją od 2005 roku zajmuje się fabryka TPCA zlokalizowana w czeskim Kolinie, którą przez 13 lat opuściło 1.069.000 egzemplarzy Aygo. Aktualnie oferowany w salonach maluszek to druga generacja (debiut w 2014 r.) po świeżutkim liftingu. W zależności od potrzeb, można zdecydować się na 3- lub 5-drzwiową odmianę nadwozia.
Fabrykę w Kolinie dziennie opuszcza 1000 samochodów, a najwięcej produkuje się tych ze znaczkiem Toyoty, stanowiących siłę napędową japońsko-francuskiego projektu. W samym 2017 roku sprzedaż Aygo przekroczyła w Europie 85 tys. egzemplarzy, co plasuje tego malucha wśród liderów segmentu A. W Polsce Aygo zamknęło 2017 rok 3254 rejestracjami, a plan Toyoty na 2018 rok zakłada ich 4500. Pomóc ma w tym techniczna modernizacja i jeszcze bardziej podkręcony wygląd.
WIDEO - tak produkowana jest Toyota Aygo
Kolorowo i wesoło
Motoryzacyjny segment A jeszcze nigdy nie był tak kolorowy i nietuzinkowy, a maluch od Toyoty tylko to potwierdza. Już przed poprawkami przebojowo wyróżniał się w zakorkowanych arteriach metropolii, a teraz jego zadaniem jest jeszcze mocniejsze zaakcentowanie swojej obecności na ulicach. Lifting rewelacyjnie odnajdującej się w zatłoczonych miastach Aygo, polega na podkręceniu charakterystycznych cech.
Przód ma bardziej trójwymiarową strukturę dzięki przeciągniętemu ostro przez front motywowi litery X. Pojawiły się przeprojektowane reflektory główne, które już w podstawie są projekcyjne i zintegrowane ze światłami do jazdy dziennej LED. Stylistyczny akcent tuż pod lampami ma podkreślać wesoły styl auta, podobnie jak restylizacja zderzaka z motywem X, zgrabnie komponującego się ze szklaną klapą bagażnika i przeciągniętymi po słupkach kloszami lamp z seryjnym LED-owym wypełnieniem. Przyjemną dla oka stylistykę karoserii dopełnia 7 wyrazistych kolorów nadwozia, kontrastowe listwy i dwie gotowe edycje specjalne.
Dwie edycje specjalne
A skoro mowa o specjalnych edycjach. Aygo Prime x-cite wyróżnia się nowym lakierem Magenta oraz czarnym dachem. Są jeszcze 15-calowe, aluminiowe obręcze kół o czarnym wykończeniu, tapicerka ze specjalnej tkaniny Manhattan z przeszyciami w kolorze Magenta, kolorowe wykończenia wentylatorów i dźwigni zmiany biegów oraz tablica rozdzielcza w kolorze Piano Black.
Druga odmiana specjalna Aygo Prime x-treme ma czarne nadwozie z czarnym obramowaniem przednich reflektorów kontrastujące ze sportowym oklejeniem i lusterkami bocznymi w kolorze Cyan. 15-calowe, aluminiowe koła o 10 ramionach otrzymały pierścienie w kolorze Cyan. We wnętrzu znajdziemy ozdobne elementy wykończenia oraz skórzano-materiałowe obicia siedzeń.
Obie edycje specjalne są wyposażone m.in. w kierownicę wielofunkcyjną, system multimedialny Toyota x-touch z kolorowym ekranem dotykowym o przekątnej 7", interfejsem Android Auto oraz Apple CarPlay, kamerę cofania i światła przeciwmgielne. Lakier metalizowany w obu wersjach jest oferowany bez dopłaty.
WIDEO - tak prezentuje się Aygo PRIME x-cite
Dogada się ze smartfonem
Wnętrze Aygo z częściowo lakierowanymi panelami dzwi, jest nie mniej ekscytujące co wygląd zewnętrzny. Centralne miejsce wśród poprawionych wskaźników zajmuje duży i czytelny prędkościomierz. Z jego lewej strony nieśmiało wystaje cyfrowy obrotomierz, któremu również niewiele można zarzucić w kwestii czytelności. W standardzie znajdziemy klimatyzację manualną i system audio z wyświetlaczem. W bogatszych wersjach na konsolę środkową trafia 7-calowy wyświetlacz dotykowy systemu multimedialnego. Jego obsługa jest bardzo prosta i intuicyjna. Grafika menu jest kolorowa i nie przypomina swoimi ikonami tego, z czym mamy do czynienia w większych Toyotach. Co więcej, nareszcie Toyota przekonała się do rozwiązań na jakie pozwala mirror link. Aygo dogada się z urządzeniami marki Apple oraz z oprogramowaniem typu Android. Po podłączeniu smartfonów lub tabletów poprzez kabel USB, można z poziomu ekranu wpasowanego w deską korzystać z nawigacji satelitarnej lub innych aplikacji.
Co jeszcze się zmeniło? We wnętrzu zastosowano więcej wygłuszeń w celu poprawy izolacji akustycznej. Producent informuje też o lepszych materiałach wykończeniowych oraz pozwala na więcej opcji indywidualizacji. Faktycznie ilość kolorów dla aplikacji dekoracyjnych jest większa, ale miękkich tworzyw już nie ma się co po kabinie spodziewać. W Aygo jest też bezpieczniej. Pojawiły się automatyczne światła z czujnikiem zmierzchu i dwa systemy bezpieczeństwa czynnego – układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS) i układ ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDA). Zadaniem tych systemów jest zapobieganie kolizjom lub ograniczanie ich skutków w wielu różnych sytuacjach na drodze. System Smart Entry oferuje użytkownikowi komfort odblokowywania i zamykania drzwi oraz rozruchu silnika przyciskiem w desce rozdzielczej bez konieczności wyjmowania kluczyka z kieszeni czy torebki.
Moim zdaniem trochę wygodniejsze są fotele, ale ich siedziska wciąż są tak samo krótkie i nie nadają się na długie trasy. To samo tyczy się kanapy przeznaczonej dla dwóch osób, która jest po prostu mała. Jeśli przednie fotele odsuniemy maksymalnie w tył, za plecami kierowcy oraz pasażera zmieszczą się co najwyżej foteliki dla dzieci. Bagażnik? Wydaje się być głębszy niż dłuższy. Pojemność 168 litrów jest bardzo skromna i wystarczy tylko na parę zakupowych siatek. W tej dziedzinie Toyocie daleko do VW up!, Skody Citigo oraz Hyundaia i10, których bagażniki liczą pojemność 250 litrów.
Lubi miasto
Olbrzymią zaletą aut segmentu mini są ich niewielkie rozmiary, a w tej kategorii Aygo ma wiele do powiedzenia. Nadwozie liczące prawie 3,5 metra długości bez stresu pozwala przemieszczać się zatłoczonymi i ciasnymi uliczkami. Innym popisowym numerem szerokiego na 1615 mm autka jest wjeżdżanie w ciasne miejsca parkingowe. Przez niewielkie okienko za kanapą denerwować może słaba widoczność do tyłu, dlatego w lepszych wersjach przewidziano kamerkę cofania, rzucającą obraz na 7-calowy ekran.
Wspomagany elektrycznie układ kierowniczy został dostosowany do wielkomiejskich warunków - pomaga w manewrowaniu i dobrze pasuje do charakteru maluszka. Choć konstrukcja ma krótki rozstaw osi to odsadzone po kątach koła pewnie radzą sobie z zakrętami. Nadkolom z tyłu brakuje niestety plastikowych osłon, przez co jazda po nieutwardzonych jezdniach będzie skutkować słyszalnym odgłosem obijających się o blachę kamyczków. Za to dobrym rozwiązaniem w starciu z nierównościami jest optymalnie zestrojone zawieszenie.
Spala niewiele
Wielokrotnie nagradzany silnik 3-cylindrowy 1.0 VVT-i, produkowany w polskich zakładach Toyota Motor Manufacturing Poland w Wałbrzychu, został udoskonalony. Moc zwiększyła się z 69 koni mechanicznych do 72, po które tak samo jak wcześniej trzeba sięgnąć do zakresu 6000 obr./min. i wsłuchiwać się w mało pobudzające dźwięki wydobywające się spod maski. Maksymalny moment obrotowy wynoszący 93 Nm jest dostępny przy 4400 obr./min. Widząc te wyniki łatwo się domyślć, że motor ten jest wolnossący i wymaga "kręcenia" gdy chce się dynamiczniej pojechać, o ile w ogóle można mówić tu o dynamice. Tylko do około 60 km/h (czyli do szybkości osiąganych w mieście), można mieć wrażenie, że Aygo jest żwawe. Tak dobrze już nie jest z uzyskaniem "setki", która potrzebuje czasu 13,8 s, co i tak jest wynikiem poprawionym o 0,4 s w stosunku do wersji przed liftingiem. Jeśli kogoś interesuje prędkość maksymalna to wspomnę, że katalogowo wynosi 160 km/h.
Z jedynym dostępnym 3-cylindrowym silnikiem benzynowym, łączona jest pracująca bez zastrzeżeń 5-biegowa skrzynia manualna lub zautomatyzowana przekładnia x-shift (zmiana biegów może odbywać się automatycznie lub ręcznie za pomocą łopatek przy kierownicy lub dźwigni). Silnik 1.0 VVT-i napędzający lekką Toyotę, której masa własna oscyluje w granicach 950 kg, może się pochwalić rewelacyjnymi parametrami zużycia paliwa i emisji CO2. Silnik jest zgodny z najnowszą normą emisji spalin Euro 6.2, a średnie katalogowe spalanie to 4,1 l/100 km. Podczas pierwszej jazdy testowej odbywanej w okolicach Kolina komputer pokładowy pokazywał średnie zużycie wynoszące 4,6 l/100 km.
Zobacz zdjęcia z fabryki w Kolinie
Podsumowanie i cena
Jednym z głównych atutów małych samochodów segmentu A powinna być ich cena. Toyota dobrze o tym wie i dlatego oferuje swojego mikrusa w naszym kraju od 36 900 zł. To niewiele jak za auto, które ma m.in. klimatyzację, radio, projekcyjne lampy, czy LED-owe oświetlenie. To aktualnie jedno z najtańszych nowych aut na rynku. Polski importer wychodzi też na przeciw do klientów potrzebujących użytkować pojazd, ale niekoniecznie go posiadać. Umożliwia to program Leasing SmartPlan, w którym wysokość miesięcznej raty na Aygo otwiera kwota 399 zł netto.
Mając już kolejny raz styczność z Aygo wcale się nie dziwię, że to auto jest chętnie wybierane przez kierowców w Europie. Wyrazisty design to zdecydowany atut, tak samo jak rozmiary ułatwiające znalezienie miejsca parkingowego w zatłoczonej metropolii. Nie zmęczy kosztami utrzymania i przy codziennych dojazdach do pracy nie będzie drenować portfela. Poza tym to sprytny, dobrze prowadzący się, a teraz jeszcze lepiej wyposażony i wygłuszony maluch, który w miejskich realiach nie potrzebuje niczego więcej ponad to, co oferuje.
Toyota Aygo - polski cennik
wersja | x | x-play | PRIME x-cite | PRIME x-treme |
wersja 3-drzwiowa | ||||
1.0 VVT-i 72 KM 5 M/T | 36 900 zł | 42 900 zł | - | - |
wersja 5-drzwiowa | ||||
1.0 VVT-i 72 KM 5 M/T | 37 900 zł | 43 900 zł | 52 500 zł | 52 500 zł |
1.0 VVT-i 72 KM x-shift | - | 47 500 zł | 56 100 zł | 56 100 zł |
Toyota Aygo - Dane techniczne
SILNIK | R3 12V |
Paliwo | Benzyna |
Pojemność | 998 cm3 |
Moc maksymalna | 72 KM/ przy 6000 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 93 Nm/ przy 4400 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 160 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 13,8 s |
Skrzynia biegów | manualna/ 5 biegów |
Napęd | przedni |
Zbiornik paliwa | 35 l |
Katalogowe średnie zużycie paliwa | 4,1 l |
poziom emisji CO2 | 93 g/km |
Długość | 3465 mm |
Szerokość | 1615 mm |
Wysokość | 1460 mm |
Rozstaw osi | 2340 mm |
Masa własna | 940 kg |
Ładowność | 300 kg |
Pojemność bagażnika/po złożeniu siedzeń | 168 l/780 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe/ bębnowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył(w testowym modelu) | 165/60 R15 |